reklama
Aby dziecko dostalo obywatelstwo brytyjskie to jedno z rodzicow musi miec takowe. Z tego co sie orientuje to chyba tylko USA daje swoje obywatelstwo:-(.A szkoda...
Medio,chyba rzeczywiscie 1 rodzic musi miec obyw bryt zeby dziecku tez sie nalezalo. Nie wiem na 100% bo oboje z mezem mamy obywatelstwo brytyjskie wiec maly to automatem dostanie. Maz ma tez ob USA ale maly chyba juz nie dostanie bo sie tam nie urodzil i tam nie mieszka. A tez szkoda bo fajnie by bylo jakby mial potrojne :-)
Co do formalnosci to maz idzie z naszym aktem malzenstwa (bez niego ja i maly musielibysmy sie stawic) i papierami wypisowymi ze szpitala do Registry of births of City of Westminster (tam sie James urodzil). Potem z aktem urodzenia skladamy formularz o paszport bryt, ktory (wedlug meza) powinien byc przyznany tydzien albo i dwa pozniej. No zobaczymy jakto bedzie
Ja widziałam jak latały dziewczyny z takimi maluchami samolotem, bo z często latałam do Polski, więc zawsze z 2-3 maleństwa były, najgorsze było jak narobiły w pieluchę w samolocie....
Wiem ze lataja bo tez widzialam ale czy to zdrowe dla takiego maluszka (rozrzedzone powietrze, nagla zmiana cisnienia etc..)?
No a z ta pielucha to rzeczywiscie nie najlepiej, szczegolnie dla sasiada takiego malego smrodka
Medio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2008
- Postów
- 2 083
O to rodzinka pewnie już nie może się doczekać, aż pozna wasze maleństwo:-):-):-).My za tydzien jedziemy autem do Polski z naszym trzy miesiecznym szkrabem,ale szczerze mowiac wolalabym leciec,bo to jednak 2 godziny lotu a nie ponad doba jazdy.
kama - podziwiam, ze zdecydowaliscie sie na jazde autem z maluszkiem, ja jechalam z Kuba, ale mial juz 7 miesiecy i rozbilismy to na 2 dni z noclegiem, jedziecie tu z Hull czy z Dover promem?
W samolocie w toaletach sa przebieralniki dla dzieci, wiec nie trzeba tego robic na siedzeniu. I ja jak lece z mezem, tak jak np ostatnio to wysylam jego do zalatwienia tych spraw :-) a Macius tym razem 2 kupki strzelil w chmurach. Bo wiecie, jak facet idzie z maluszkiem to stewardesy od razu chetne do pomocy, cos potrzymac, podac. A mama z zalozenia sobie sama poradzi.
Co do bezpieczenstwa dziecka podczas lotu, to nikt nie da gwarancji, ze mu lot nie zaszkodzi. Decyzje podejmuja rodzice. Ale w dzisiejszych czasach trudno okreslic co jest, a co nie jest bezpieczne. Mysle, ze na ziemi czycha wiecej zagrozen.
MrsF - jesli wyrabiasz paszport przez konsulat nie trzeba dziecka meldowac w PL, ale wszystkie dokumenty lacznie z nadaniem nr PESEL musza byc zlozone przez konsulat, w Polsce tylko sie umiejscawia akt urodzenia
W samolocie w toaletach sa przebieralniki dla dzieci, wiec nie trzeba tego robic na siedzeniu. I ja jak lece z mezem, tak jak np ostatnio to wysylam jego do zalatwienia tych spraw :-) a Macius tym razem 2 kupki strzelil w chmurach. Bo wiecie, jak facet idzie z maluszkiem to stewardesy od razu chetne do pomocy, cos potrzymac, podac. A mama z zalozenia sobie sama poradzi.
Co do bezpieczenstwa dziecka podczas lotu, to nikt nie da gwarancji, ze mu lot nie zaszkodzi. Decyzje podejmuja rodzice. Ale w dzisiejszych czasach trudno okreslic co jest, a co nie jest bezpieczne. Mysle, ze na ziemi czycha wiecej zagrozen.
MrsF - jesli wyrabiasz paszport przez konsulat nie trzeba dziecka meldowac w PL, ale wszystkie dokumenty lacznie z nadaniem nr PESEL musza byc zlozone przez konsulat, w Polsce tylko sie umiejscawia akt urodzenia
Medio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2008
- Postów
- 2 083
Może maluszek prześpi większość czasu podczas podróży i nie będzie tak źle.:-)Ha,Kasiu zebym to ja chciala jechac tym autem,ale Krzysiek sie uparl i co zrobic,nie da sie przetlumaczyc. Bedziemy plynac z Dover ale rowniez z noclegiem.
A w czasie ciązy jeździłaś do Polski?
reklama
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Ja słyszałam że latanie jest najbezpieczniejsze w drugim trymestrze. W pierwszym jest ryzyko poronienia a w trzecim ryzyko przedwczesnego porodu, ale to nie jest powiedziane że tak właśnie się stanie.
Podziel się: