reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarne na Wyspach

reklama
Hej dziewczyny u nas dalszy ciag szpitala w domu :no:, Lily jeszcze ospa nie przeszla a dopal ja straszny kaszel, katar (dzis nie spalismy cala noc) i Kacper tak samo, juz dzis do szkoly nie poszedl :no:. Ja tez sie czuje okropnie, masakra....jestem zalamana.
 
hej, jestem tu nowa i chcialabym do was dolaczyc jesli mozna :) jestem z lincoln i obecnie jestem w 18 tyg. mam nadzieje ze jest wiecej przyszlych mam na podobnym etapie ciazy :)
 
Kamila ogromne gratulacje !!!! :happy2::happy2::happy2:
odezwij sie jak znajdziesz chwilke ;-)
Mamcia ,ale was te wirusy sie uczepily..duzooo zdrowka dla was ;-)
Margot witaj :-)
 
KAMILA GRATULACJE kochana dobrze ze tak ci szybko poszlo
moj maly kruszynek skonczyl dzis miesiac:tak:
nic lece bo znow musze go wziasc na rece sciskam mocno was wszystkie zdrowka dla wszystkyhc dzieciaczkow!!!
 
reklama
Hej dziewczyny.

W niedziele o 8.30 rano stawilam sie w szpitalu na wywolanie,wiec najpierw przez kilka godzin nic za bardzo nie robili tylko mierzyli temperature,cisnienie,robili ktg,itd. Dopiero o 16.30 dali mi 1wsza dawke zelu i kazali czekac przez 6 godzin czy cos zacznie sie dziac.Niestety nie podzialalo tak szybko jak z Olivia i po 6 godzinach dalej zero skurczy wiec dali mi druga dawke zelu,znow podlaczyli pod ktg i dopiero wtedy zaczelo sie powoli cokolwiek dziac-tzn.zaczelam miec skurcze rzadkie i kompletnie bezbolesne a padnieta juz tak bylam tym lezeniem i wogole wsciekla ze nic sie nie dzieje bo ja liczylam na to ze urodze jeszcze w niedziele.Okolo godziny 3 w nocy skurcze zaczely sie lekko bolesne i co 3-4 minuty ale nie chcialy sprawdzic czy mam jakies rozwarcie bo nie chcialy zeby jakas infekcja sie wdala wiec powiedzialy ze dopieroo 4.30 sprawdza czy cos postepuje i jak bedzie trzeba to dadza jeszcze jedna dawke zelu.Ja juz taka wsciekla lezalam i sie modlilam zeby sie zaczelo bo spac wogole nie moglam a padnieta bylam okropnie.po 3 odeszly mi wody i skurcze zaczely sie bardziej bolesne,polozna sprawdzila i powiedziala ze mam 6cm rozwarcie i biora mnie na porodowke.Poszla wypelnic jakies papiery,po 15 minutach wrocila z wozkiem i jak dotarlismy na porodowke,przeszlam na lozko to poczulam odrazu skurcze parte.Polozne przygotowaly wszystko,sprawdzily i powiedzialy ze maly juz chce wyjsc wiec jak bede czuc skurcze to mam przec-po 10-15 minutach maly juz byl z nami.Tak,ze caly porod trwal godzine i 15 minut:-) Maly zaraz po porodzie jak sie przyssal do piersi to godzine wisial i nie chcial skonczyc a ja juz tam usypialam ze zmeczenia.nie spodziewalam sie ze az tak szybko urodze,nawet nie zdazylo mnie porzadnie zabolec-Olivie rodzilam 5 godzin a juz ze 3 godziny przed urodzeniem jej mialam skurcze parte i umieralam z bolu.
Ze szpitala wyszlismy wieczorem dlatego ze maly nie chcial w pieluche nasikac a oni nie wypuszczaja ze szpitala jesli sie nie upewnia ze wszystko jest ok.W koncu i tak mnie wypuscili i powiedzieli ze jak do rana nie nasika to mam wrocic do szpitala,ale po powrocie do domu juz mial mokra pieluche.
Maly jest grzeczniutki,Olivia szczesliwa i tylko maly cos sie odezwie to juz leci do niego,kolysze i spiewa mu "Aaaaaa kotki dwa" albo mowi "ciiiii":-)
A oto moj skarbek Cris.jpg
 
Do góry