reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CIEMIACZKO i wszystko na jego temat

Prawidłowe ciemiączko jest lekko zapadnięte i nieznacznie pulsuje :tak: Jeśli jest zbyt wklęsłe to sygnał odwodnienia ale towarzyszą mu wtedy objawy takie jak wyostrzone rysy twarzy, spierzchnięte usta, suche śluzówki i zapadnięte oczy . Jeśli więc twoje dziecko nie ma takich objawów powinno byś wszystko ok :tak: ale jeśli bardzo się martwisz poprostu idz do lekarza a ten sprawdzi czy wszystko jest dobrze ;-):tak:
 
reklama
W zupełności przychylam sie do posta GOSI_K23 - fachowa odpowiedz :-D
Ciemiączko pulsuje - jesli maluch ma mało włosków to jest to bardziej widoczne. Nieznaczne zapadnięcie znika po napojeniu. A odwodnienie to sprawa poważniejsza, ciemiaczko jest wtedy wyraxniej zapadnięte i występuja jeszcze inne objawy o ktorych napisała GOSIA, poza tym mozna jeszcze dodac: podkrążone oczka, lepka ślina (dziecko zaczyna jakby cmokac, bo klei mu sie w buzi), zbyt mała liczba moczonych pieluszek.
Tak więc PYSIU - wydaje mi sie ze nie masz sie czym przejmowac, tym bardziej ze lekarz mowi ze jest ok.
 
dzięki dziewczyny za pomoc, vhoć doszły nowe objawy, bo dziś w nocy pomimo tego, iż bardzo pilnowałam, by moja córcia piła przez cały dzień mleczko i herbatki, Mała nie zmoczyła wcale pieluszki. Ostatni raz zrobiła siusiu wczoraj o 21.30 i potem aż do rana, do 5 nic. Zmartwiłam się, więc rozebrałam ją, by trochę przemarzła, bo to wywołuje skurcz pęcherza i robi łatwiej siusiu, no i dopiero wtedy Natalka zrobiła, mineło więc prawie 7 godzin. Teraz jest OK, mała robi chyba normalnie. Może to przez ten upał...
 
Witam wszytskich forumowiczów!
Jasiek 14 lipca skonczyl 5 m-cy a jego ciemiaczko w ogole nie zarasta.
Bylam u lekarza poltora m-ca temu -wtedy dostalismy kuracje Vigantolem, 2x2 krople.
przez dwa tygodnie a później po 1x2.g Zas miesiac temu bylismy na szczepieniu i pediatra powiedziala, ze nie ma sie czym stresowac, zmniejszyla dawke Vig do jednej kropelki dziennie. Potylica okej, ale przednie ciemiaczko jest na prawde duze! W okresie letnim mieszkamy na dzialce, gdzie przebywamy caly dzien na dworze.Podobno minuta promieni slonecznyvh wystarczy do wyprodukowania odpowiedniej dawki wit D. Co w takim razie jest nie tak. ??
Jasiek jest bardzo pogodny, wazy ok 9 kg, zadnych innych niepokajacych objawow nie ma.a ciemiaczko jest na dlugosc ok 3-4 cm a szerokosc 2-3.
Poradzcie mi prosze jakie macie z tym doswiadczenie!!
 
Moj synek ma 8 miesiecy,trzy tygodnie temu mial ciemiaczko 2x2.Sprawdzilam w ksiazeczce,kiedy byl w wieku Twojego synka-2,5x2,5.Jezeli lekarz mowi,ze wszystko ok,to chyba mozna mu zaufac.Na wszelki wypadek mozesz to skonsultowac z innym.
 
Moja mała miała duże już po urodzeniu i wtedy lekarze zrobili jej jakieś badanie (chyba usg główki) i powiedzieli, że po prostu taka jej uroda. Może i tak jest z Twoim maleństwem
 
czesc dziewczynki, dzieki za odpowiedz!
Bylam wczoraj u lekarza, lekarka powiedziala, ze rzeczywiscie jest wielgachne, ale nie ma powodu do zmartwien. dalej podajemy 2 kropelki vigantolu.
 
reklama
Do góry