reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciążowe Kłopociki

Dobrze, że mamy ten wątek, przynajmniej można bezkarnie ponarzekać a i usłyszeć jakąś radę;-)
Mianowicie, od dwóch dni, każda zmiana pozycji, nagłe przekręcenie głowy wiąże się u mnie z zawrotami głowy. Dokładnie tak jakbym wypiła jedną lampkę wina za dużo :zawstydzona/y::-p cały świat mi się kręci przed oczyma. Trwa chwile i mija. Zdarza Wam się coś takiego dziewczyny?
 
reklama
Mi się wczoraj kręciło w głowie podczas wspólnego prysznica. I morczki miałam przed oczami i oddechu mi brakło i brzuch mi przeszkadzał:baffled:
 
Kaka tobie to odczegoś innego sie robiło mroczno:-p wspólny prysznic z M:-p:rofl2::-p:-p:-p:-p:-p:-p

Vanilia mi nieraz jak za szybko wstane podniose głowe itp. Ale bardzo sporadycznie.
 
czesc laski.
nie mam sily pisac ale musze wam nabazgrac ze leze i jak robert dojedzie z pracy jade do szpitala. mam wrazenie ze to juz niedlugo, choć nie mam skurczy. czuje jak rozrywający ból mi chwilami w kroczu, brzuch jest maksymalnie na dole, pod cyckami mam juz zupelnie miękko i ogólnie trzesa mi sie rece, chce mi sie wymiotowac i mam biegunke i nie wiem czy to juz nie ze styrachu. trakze czekam na staruszka i jade do szpit, zobaczymy co z tego wyjdzie. nawet jak mi przejdzie to i tak pojade.to dopiero 33tydzien:baffled:
 
Pewnie to by podłechtało ego M ale ja nie mdleją jak panienki ze starych filmów...chociaż gdyby to był Clark Gable (Przemineło z wiatrem) to kto wie;-)
 
czesc laski.
nie mam sily pisac ale musze wam nabazgrac ze leze i jak robert dojedzie z pracy jade do szpitala. mam wrazenie ze to juz niedlugo, choć nie mam skurczy. czuje jak rozrywający ból mi chwilami w kroczu, brzuch jest maksymalnie na dole, pod cyckami mam juz zupelnie miękko i ogólnie trzesa mi sie rece, chce mi sie wymiotowac i mam biegunke i nie wiem czy to juz nie ze styrachu. trakze czekam na staruszka i jade do szpit, zobaczymy co z tego wyjdzie. nawet jak mi przejdzie to i tak pojade.to dopiero 33tydzien:baffled:
Kurde Justynka stoje na straży z telefonem. mam nadzieje ze to jednak fałszywy alarm i ze maluszek jeszcze posiedzi w brzusiu. Pamietaj ze my tu jestesmy z Toba i trzymamy za was kciuki:tak::tak::tak:
Jejku ale mnie dreszcze przeszły:szok:
 
justyneczka trzymaj się kochana, jesteśmy myślami z Tobą

a mi się pojawiły "pajączki" pod kostkami, trochę na udach i nie wygląda to ładnie i jeszcze wyczytałam że nic tego raczej nie zlikwiduje, jedynie zatrzyma powstawanie nowych, ewentualnie specjalne zabiegi kosmetyczne, laser czy coś tam
 
reklama
Jestem w 33tc,wczesniej dolegaly nudnosci,bolace piersi.Teraz silne bole kregoslupa,kolan,i zgaga na ktora nic juz nie pomaga,i bardzo czeste chodzenie do toalety pozdrawiam.
 
Do góry