na poczatku mialam straszne bole piersi,nerwice jak trza ,noce nieprzespane,non stop oddawanie moczu,bole glowy,zmeczenie...minely teraz tylko bole piersi noi nie jestem raczej bardzo nerwowa...noi troszke lepiej spie od czasu do czasu.na wymioty tez mi sie zbiera od niedawna,no ale nie zawsze mi sie chce,czesto to tylko falszywy alarm
reklama
Owca70
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2008
- Postów
- 45
U mnie sprawy maja sie tak : prawie od poczatku - od poczecia bolaly mnie piersi i ten objaw + brak miesiaczki sklonily mnie do zrobienia testu. Troche sie martwie bo teraz piersi tylko leciutko mnie pobolewaja - a to 10 tc. Nie wiem czy to dobrze. Ostatnio jak przestaly mnie bolec piersi to okazalo sie, ze poronilam...
Poza tym to zminila mi sie wrazliwosc na zapachy, nie kopce juz papierochow a jak maz zapali to mdli mnie, ale nie mam wymiotow.
No i jak na tak mala ciaze to juz mam spory brzuszek. Lekarka powiedziala, ze dzidzia jest mala jeszcze, ale jelita wypychaja mi bembenek :-)
poza tym... nic. Pozdrawiam.
Poza tym to zminila mi sie wrazliwosc na zapachy, nie kopce juz papierochow a jak maz zapali to mdli mnie, ale nie mam wymiotow.
No i jak na tak mala ciaze to juz mam spory brzuszek. Lekarka powiedziala, ze dzidzia jest mala jeszcze, ale jelita wypychaja mi bembenek :-)
poza tym... nic. Pozdrawiam.
Teraz to ja chyba zacznę panikować, jak to mówią kobiecie nie dogodzisz i tak źle i tak niedobrze. A problem jest w tym że dokładnie kiedy zaczął mi się 10 tc minęły mi mdłości (straszne całodzienne mdłości bez zyganka). Jak miałam mdłości to byłam pewna że jest ok , a teraz? ale już we wtorek, albo dopiero idę na usg.
reklama
F
firstmama
Gość
malutka22 - jesli chodzi o nawracajace infekcje pochwy, to najlepiej zrobic posiew, zeby sprawdzic co konkretnie je powoduje. Grzybki, bakterie i te inne swinstwa potrafia byc odporne na na niektore leki...Jak juz zidentyfokowana zostanie przyczyna, lekarz przepisze odpowiedni lek. Ta metoda została skutecznie sprawdzona na mojej przyjaciolce, ja na szczescie tego problemu nie mam.
A jesli chodzi o moje objawy...jestem w 13 tyg. Dawno tu nie pisalam, wiec pewnie mnie nie znacie :-) Mam mdlosci (praktycznie od poczatku ciazy), wzdecia, bole podbrzusza, swedzenie piersi, wrazliwosc sutkow, wrazliwosc na zapach, straszliwe wzdecia, nerwowosc i szybko sie wzruszam :-) Wszystkim bezobjawowym serdecznie zazdroszcze!
A jesli chodzi o moje objawy...jestem w 13 tyg. Dawno tu nie pisalam, wiec pewnie mnie nie znacie :-) Mam mdlosci (praktycznie od poczatku ciazy), wzdecia, bole podbrzusza, swedzenie piersi, wrazliwosc sutkow, wrazliwosc na zapach, straszliwe wzdecia, nerwowosc i szybko sie wzruszam :-) Wszystkim bezobjawowym serdecznie zazdroszcze!
Podobne tematy
Podziel się: