reklama
Dziewczyny czy wy też jesteście takie nerwowe w ciąży. Ja jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów, wszystko mnie złości i drę się na wszystkich bez powodu. Potem mam wyrzuty sumienia, a najbardziej to mi szkoda oczywiście fasolki, ale też moich chłopaków bo obrywa im się czasem zupełnie bez powodu, a głos mi się jakoś zrobił taki donośny że ho ho.
Hej chiara1 muszę Ci powiedzieć, że ja też jestem nerwowa w ciąży. Czasami to wkurzam sie o byle co i obrażam. A do tego raz się śmieję a za 5minut płaczę bo akurat "mój" coś sobie zażartował a ja wzięłam to na poważnie... Mój facet to czasami już nie może ze mną wytrzymać... Jest mi przykro z tego powodu bo zazwyczaj wszyskie moje humorki odbijają się na moim kochanym misiaczku...
Hej dziewczyny... ;-)
Mam do was pytanie: czy któraś z was miała może grzybice pochwy podczas ciąży???
Moja kumpela jest w 25tyg ciąży i ma ten problem od 9tyg ciąży...
Ja na szczęście jeszcze nie mam takiego problemu ale chciałabym wiedzieć czy można sobie z tym poradzić jakimiś domowymi sposobami albo jak temu zapobiegać-wiem, że należy spożywać produkty mleczne-dużo kefirów itd.
POZDRAWIAM!!! :-)
Mam do was pytanie: czy któraś z was miała może grzybice pochwy podczas ciąży???
Moja kumpela jest w 25tyg ciąży i ma ten problem od 9tyg ciąży...
Ja na szczęście jeszcze nie mam takiego problemu ale chciałabym wiedzieć czy można sobie z tym poradzić jakimiś domowymi sposobami albo jak temu zapobiegać-wiem, że należy spożywać produkty mleczne-dużo kefirów itd.
POZDRAWIAM!!! :-)
Cześć dziewczyny!
Co do kłopocików ciążowych to mam chyba wszystkie możliwe objawy ciąży:-(.
Mdłości, wymioty, złe samopoczucie, nerwowość, ból podbrzusza i piersi(ale powoli mija!:-))drażliwość, zachcianki, częstrze oddawanie moczu... i tak już od prawie dwóch miesięcy. mam tylko nadzieję, że te moje "cierpienia" wynagrodzi mi moja kruszynka!!:-)
Co do kłopocików ciążowych to mam chyba wszystkie możliwe objawy ciąży:-(.
Mdłości, wymioty, złe samopoczucie, nerwowość, ból podbrzusza i piersi(ale powoli mija!:-))drażliwość, zachcianki, częstrze oddawanie moczu... i tak już od prawie dwóch miesięcy. mam tylko nadzieję, że te moje "cierpienia" wynagrodzi mi moja kruszynka!!:-)
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Ja kiedys miałam nadżerke, w zwiazku z czym bardzo czesto miałam rozne infekcje i lekkie grzybice pochwy. Uzywałam wtedy krem/masc Clotrimazolum, ok 5zł kosztuje i mi pomagał, a czasem lekarz zapisywał mi tabletki dopochwowe tez Clotrimazolum, ok 10zł. Mysle ze ten krem mozna spokojnie uzywac w czasie ciazy, ale nie jestem pewna, wiec niech kolezanka zapyta lekarza najlepiej albo w aptece niech sprawdzi ulotke z farmaceutką. Do tego niech nie uzywa zwyklego mydła czy zelu najlepiej, tylko delikatne płyny do higieny intymnej, sa takie specjalne dla kobiet w ciazy.Hej dziewczyny... ;-)
Mam do was pytanie: czy któraś z was miała może grzybice pochwy podczas ciąży???
Moja kumpela jest w 25tyg ciąży i ma ten problem od 9tyg ciąży...
Ja na szczęście jeszcze nie mam takiego problemu ale chciałabym wiedzieć czy można sobie z tym poradzić jakimiś domowymi sposobami albo jak temu zapobiegać-wiem, że należy spożywać produkty mleczne-dużo kefirów itd.
POZDRAWIAM!!! :-)
Co do tego Clotrimazolum w ciaży to ja jestem nie przekonana...trzeba się zapytać. Jak ja ostatnio coś załapałam to zapisała mi jakieś globulki, a że niewiadomo było czy jestem już w ciaży to jakieś takie nieszkądzące ale nazwy nie pamiętam.
reklama
Słuchajcie dziewczyny moja kumpela już miała wszystkie leki jakie tylko są możliwe na tą grzybice, ale jak już jej trochę przejdzie to grzybica znowu wraca... Używała maści Clotrimazolum i to jej pomaga na swędzenie i pieczenie ale to są przecież tylko objawy zewnetrzne... Miała też tabletki dopochwowe Natamycyna ale też troche ma spokój i za jakiś czas znowu wszystko wraca... :-(
Podobne tematy
Podziel się: