spokojnie w gorącej wodzie napewno się nie kąpie, bo nie lubie - nie lubie jak jest zimno ani jak jest gorąco dla mnie wszystko powinno być letnie - wyjątek stanowią wakacje, nie ważne czy zimowe czy letnie prysznic dla mnie przy wannie nie istnieje, jak mieszkałam przez pół roku w mieszkaniu bez wanny to jak tylko przyjeżdzałam do rodziców to wskakiwałam na godzine do wanny, a w tym stanie się nie widze gimnastykujacej się pod prysznicem...
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Mi od samego początku lekarz zabronił kąpieli. Właśnie ze względu na to, że mięśnie się wtedy rozluźniają i jest możliwość szybszego porodu. Jest ciężko, ale staram się
A ogólnie to ostatnio odeszło mi sporo dolegliwości Już mnie tak nie mdli, no i plecki tak nie bolą. Poza tym wróciła mi ochota na czytanie, co niebardzo cieszy Artura (jego komentarz: "cholera, znowu zacznie się kupowanie książek")
Tylko brzusio namiętnie boli... Ale co tam!
A ogólnie to ostatnio odeszło mi sporo dolegliwości Już mnie tak nie mdli, no i plecki tak nie bolą. Poza tym wróciła mi ochota na czytanie, co niebardzo cieszy Artura (jego komentarz: "cholera, znowu zacznie się kupowanie książek")
Tylko brzusio namiętnie boli... Ale co tam!
czarownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 1 670
ja tez uwielbiam gorace kapiele w wannie! ale teraz wiem ze nic z tego
wlansie a co bedzie jak wody odejda pod prysznicem poczuje to??
jak to jest z tymi wodami?? jesli np bede w pracy albo w szkole i wody mi odejda bede wygladala jakbym sie osikala?????nie wiem jak to jest?
wlansie a co bedzie jak wody odejda pod prysznicem poczuje to??
jak to jest z tymi wodami?? jesli np bede w pracy albo w szkole i wody mi odejda bede wygladala jakbym sie osikala?????nie wiem jak to jest?
dori
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2005
- Postów
- 1 176
Odejście wód w miejscu publicznym na pewno nie jest najwieksza przyjemnością jaka może się nam przytrafić ale wkońcu jesteśmy w ciąży i chyba ludzie zauważą, że masz brzuszek i że się wcale nie osikałaś tylko po prostu zaczynasz rodzić. Pewnie nawet przyjdą Ci z pomocą, chociaż w dzisiejszych czasach to kto to wie?
Jeśli chodzi natomiast o odejście wód w trakcie kąpieli to odkąd usłyszałam historię przytoczoną wyżej to mam schizę i prysznic biorę błyskawicznie. Oczywiście nie namawiam nikogo do takiej paniki ale ja nie umiem zwalczyć tej obsesji tak samo jak i drugiej, że dzidzia urodzi się z owinięta pępowiną (na ostatnim USG molestowałam lekarza żeby mi powiedział jak ona wygląda u Viki i mimo jego zapewnień że pępowiny wokół szyi nie ma i tak się boję). Najśmieszniejsze, że jestem optymistką i wychodzę z założenia że wszystko pójdzie dobrze te dwie rzeczy mnie przerażają.
Jeśli chodzi natomiast o odejście wód w trakcie kąpieli to odkąd usłyszałam historię przytoczoną wyżej to mam schizę i prysznic biorę błyskawicznie. Oczywiście nie namawiam nikogo do takiej paniki ale ja nie umiem zwalczyć tej obsesji tak samo jak i drugiej, że dzidzia urodzi się z owinięta pępowiną (na ostatnim USG molestowałam lekarza żeby mi powiedział jak ona wygląda u Viki i mimo jego zapewnień że pępowiny wokół szyi nie ma i tak się boję). Najśmieszniejsze, że jestem optymistką i wychodzę z założenia że wszystko pójdzie dobrze te dwie rzeczy mnie przerażają.
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Dori z tą reakcją ludzi to może być różnie... a nóż każą Ci sprzątać?...
czarownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 1 670
noo dziewczyny nie straszcie mnie!!!!!!!!!!
co do pepowiny to tez sie tego boje i tez pytalam lekarz powiedzil mi ze w tym etapie ciazy dziecko sie jeszzce zawinie i dzwinie kilka razy w pepowine ze do porodu jeszzce troche wiec mam byc spokojna
ale jak tu byc spokojnym
ale slyszalam ze to normalne ze im blizej rozwiazanie tym bardzie nachodza matke rozne dziwne strach czy dzidzia ma wszytko czy zdrowa itd.....to normalne wszytkie sie o to martwia i ja tez
ale jeszzc trroche..dori bedzie pierwsza szzcesliwa mamuska
co do pepowiny to tez sie tego boje i tez pytalam lekarz powiedzil mi ze w tym etapie ciazy dziecko sie jeszzce zawinie i dzwinie kilka razy w pepowine ze do porodu jeszzce troche wiec mam byc spokojna
ale jak tu byc spokojnym
ale slyszalam ze to normalne ze im blizej rozwiazanie tym bardzie nachodza matke rozne dziwne strach czy dzidzia ma wszytko czy zdrowa itd.....to normalne wszytkie sie o to martwia i ja tez
ale jeszzc trroche..dori bedzie pierwsza szzcesliwa mamuska
ewach6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 976
przez Wasze gadanie miałam wątpliwości co do mojej kąpieli i nie siedzialam długo w wodzie
moja znajoma pojechała wczoraj do szpitala bo jej się wody sączyły, 5 dni przed terminem
ciekawa jestem czy juz urodziła
mi w pierwszym porodzie przekłuli pecherz płodowy
moja znajoma pojechała wczoraj do szpitala bo jej się wody sączyły, 5 dni przed terminem
ciekawa jestem czy juz urodziła
mi w pierwszym porodzie przekłuli pecherz płodowy
reklama
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
A mi po raz pierwszy zdarzył się wczoraj chyba skurcz. Może wy to macie. Trwało to tak może 3 minuty, ale było bolesne. I dzis powtórka. Zaraz musiałam znaleźć wygodną pozycję, spociłam się porządnie i oddychanie pomogło. Niby to mogą być już chyba te skurcze Braxtona-Hicksa. Ale przez to, że dość bolały to nie zwróciłam uwagi czy macica twardniała. No i ból był raczej skoncentrowany z jednej, lewej strony. I potem jak przeszło, to od razu gwałtownie.
Macie coś takiego? Wyczytałam, że te skurcze prepowiadające mogą juz nam dać przedsmak porodu. No i u mnie były raczej bolesne
Macie coś takiego? Wyczytałam, że te skurcze prepowiadające mogą juz nam dać przedsmak porodu. No i u mnie były raczej bolesne
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: