Hej dziewczyny spotkala mniee ciąża pozamaciczna, nie dostałam okresu zadowolona zrobiłam test wyszedł pozytywnie po paru dniach zaczęłam plamić, kolejny test zrobiłam również wyszedł pozytywnie, doszły bóle brzucha potem ból pleców dzień przed wizytą u giną zrobiłam test 2 grube krechy, na wizycie nie było widać nic w macicy wypisał duphaston, kazał przyjść za dwa dni, dalej nic nie było widać, powiedział żeby zrobić z krwi badanie przesłać wyniki było 1467uml,zapytal się czy mam dolegliwości bólowe odpowiedziałam że tak powiedział że przy tym wyniku powinien być widoczna już ciąża kazał zgłosić się do szpitala, zostałam przyjęta robili usg nic nie zauważyli dopiero coś na drugi dzień, że znaleźli pozamaciczna, badanie z krwi powtórzyli i już samo spadło do 900 UML, podali mi zastrzyki 4 ból po lewej stronie się nasilał, nawet przy siusianiu zabolało coś momentami, podali mi w piątek, a w poniedziałek wyszłam lepiej się czułam dalej plamiłam ale mniej bolał brzuch beta hcg spadło do 230,czułam się jakby mi ktoś skopał brzuch od wewnątrz ale już nie czułam lewej strony, Poniedziałek spokój we wtorek popołudniu poleciało więcej krwi, zaczol boleć brzuch jak przy okresie, może trochę bardziej brzuch wzdety, przeciwbólowe poszly w ruch, krwawienie się nie zwiększało więc nigdzie się nie zgłaszałam, rano ku mojemu zdziwieniu pojawiła się na podpasce tkanka długa czerwona, i ból głowy, osłabienie trochę to chyba właśnie poronienie, juto mam kontrolę w szpitalu mam mieć usg u badanie z krwi. Mam dosyć