Dziewczyny proszę te z Was, które były w ciąży pozamacicznej lub ewentualnie po wczesnym poronieniu o podzielenie się Waszymi historiami - czy zaszłyście w kolejna ciążę i czy hula zdrowa? Ja mam zdrowego syna z 1 ciąży, kilkulatka, 2 lata temu puste jajo płodowe i aktualnie kończę leczenie 3 ciąży- tym razem pozamacicznej. Nie poddaje się i chciałabym za pół roku starać się o dziecko, ale boję się bardzo, bo jednak ryzyko jest duże. Proszę i z góry dziękuję Wam jeśli podzielicie się że mną swoimi przypadkami, jestem ciekawa jak to u innych wygląda. Pozdrawiam ciepło