reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po poronieniu

Cześć dziewczyny, 25 października poroniłam swoją pierwszą ciążę w 8. tygodniu (teoretycznie, bo rozwój zatrzymał się na przełomie 5/6). W dniu poronienia moja beta wynosiła 857.
Teraz znowu jestem w ciąży i tym razem od razu po teście porobiłam podstawowe badania tarczycy i znowu oznaczyłam betę, wzrost ze środy na piątek to 172% :o
Pytanie moje czy któraś z Was miałam lekko zawyżone TSH? Mam wynik 2,56 i szczerze mówiąc byłam przekonana, że to jest ok, ale ginekolożka wystawiła skierowanie do endokrynologa.
Jestem kłębkiem nerwów, bo okrutnie boję się, ze nowu będę bez końca czekała na bicie serca, które nigdy się nie pojawi </3

Jak wyglądały wasze początki drugiej ciąży? Ja nie zdążyłam zrobić żadnych innych badań, bo zaskoczyło mnie to jak szybko zaszłam w ciążę, a jak było z Wami?
Ja poronilam 22 pazdziernika 2020 w 8 tc. W styczniu były dwie kreski, ktore mają teraz 4 miesiące I mam nadzieję, że dadzą mi pospac. Bedzie dobrze, na tarczyxe dostaniesz leki
 
reklama
@pelnanadzoei w ciąży zwłaszcza w pierwszym trymestrze TSH lubi skakać. To się często zdarza. Twój wynik nie jest wysoki. Dlatego lek który dostałaś szybko cię wyreguluje. Mam niedoczynność tarczycy. W ciąży skakało jak nie wiem. Dobrze, że lekarz sprawdził, nie zbagatelizował, zatroszczył się.

Moje początki 3 ciąży po wcześniejszych 2 stratach były mieszanka wybuchowa skrajnych emocji. Zwłaszcza, że u mnie ciąża wysokiego ryzyka i od początku z krwawieniami i innymi ekscesami. Synek dziś będzie obchodził 4 urodziny. Lekko nie będzie, ale dobry lekarz to podstawa. Narazie twój gin stoi na wysokości zadania. Druga połowa to ty i twoja psychika. Wszystko jest do przejścia. Trzeba starać się myśleć pozytywnie. W końcu już jesteś mamą i twoje samopoczucie buduje dobrostan dziecka. Powoli się nauczysz w miarę spokojnie przeżywać ciążę. Możliwe, że strach będzie towarzyszył do końca. Spróbuj się mu nie dać. Pozwól sobie mimo wszystko na chwile radości. Myślę, że jest ich trochę każdego dnia. Wraz z prawidłowo rozwijająca się ciąża uwierzysz, że może się udać, a może nawet złapiesz więcej spokoju. Życzę wszystkiego dobrego, nuuuudnej ciąży aż do rozwiązania w co najmniej 38tc, zakonczonej porodem zdrowego i żywego człowieczka ❤️
 
Obecnie 7tc, dwie wcześniejsze zakończone pustym jajem ok 9tc. Między pierwszą a drugą byłam już po wizytach i stałej kontroli u endo, tsh najwyższe 3,0, od tamtego czasu jestem stale na eutyroxie w zmiennych dawkach. Co mniej spodziewane miałam wysoką prolaktynę, ok 80, przy normie do 35. Na to bromergon, który błyskawicznie obniżył.
Między drugą a obecną ciążą badania immunologiczne, wyszły ok. Nasienie męża średnie na jeża - mały % plemników prawidłowej budowy.
Narazie nic więcej nie zdążyliśmy zrobić, mieliśmy plany iść do kliniki, no ale pojawiła się trzecia... pierwsza gdy pojawił się puls, ale wciąż nie mamy gwarancji, bo jest plamienie.
Każda z nas się martwi z różnych powodów, ale nie ma co się poddawać :)
Bardzo współczuję :( U mnie w poprzedniej byłoby zdiagnozowane puste jajo, gdybym nie poszła w międzyczasie jeszcze do innego lekarza na usg i wtedy 2 dni był widoczny zarodek bez bicia serca. Trzymam mocno kciuki, żeby się zakończyły ciąże maluszkami u nas obu! <3
 
Do góry