reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Witajcie pod dłuższej przerwie.
Jakiś czas temu dolaczylam do Was entuzjastycznie. Byłam wtedy w ciąży. Można powiedzieć wczesnej. Niestety moje szczęście trwało tylko tylko 12 tygodni. Na wizycie kontrolnej dowiedziałam się że serduszko mojego synka przestało bić 11t6d. Rozpadłam się na miliony kawałków. 12 kwietnia "urodzilam", a kilka dni później pochowalismy Ignasia na pobliskim cmentarzu. Dziura w sercu ogromna. Do tej chwili czasem nie mogę uwierzyć że to nas spotkało. To był już przecież taki praktycznie bezpieczny czas. Zamiast wyprawki musieliśmy wybierać zupełnie co innego. Wczoraj na wizycie u ginekologa usłyszałam, że wszystko się pięknie wygoiło i że za 3 miesiączki możemy się zacząć starać. Bardzo bym chciała, żeby się udało. Mam rocznikowo 41 lat. W domu troje dzieciaków. Chłopcy 14l i 6l i córcia 10l.
Nie znam przyczyny obumarcia. Być może winna jest niedoczynność tarczycy, być może są to inne powody. Lekarz powiedział że bzadania ggenetyczne w naszym przypadku są zbędne bo mamy 3 zdrowych dzieci i żeby traktować tą stratę jako "incydent".

Czy są tu pośród Was takie po podobnych przejściach? Dodajcie otuchy. Bardzo bym chciała jeszcze spróbować, ale jednocześnie boję się powtórki.
Ja po 5 poronieniach na wcześniejszym niż Ty etapie doczekałam się zdrowego synka. Dowiedziałam się że mam mutacje w genach i zaburzenia immunologii i na te "rzeczy" brałam leki. Mam też niedoczynność tarczycy i Hashimoto.Urodziłam synka mając 43 lata, miałam już wtedy dwóch nastolatków na stanie.🙂
Powodzenia Kochana 😊
 
reklama
Dzień dobry drogie 40stki :) Ja już prawie 12 tc. Wreszcie czuje się dobrze, gdyż przez pierwsze tygodnie były mdłości i senności.
Moja ciąża (41lat) to typowa wpadka, w domu 6 letnia córka. I powiem Wam, że mam ogromne wątpliwości, takie o jakich tu piszecie. Czy zdążę wychować dziecko? Jeszcze dwa lata temu chciałam , a ta 40stka to jakaś jest w mojej głowie magiczna granica. Ale wiecie co mi pomaga... radość Marysi na wieść o rodzeństwie. Ona mam wrażenie cieszy się najbardziej :) całuje brzuch, gada do dzidzi, mówi mi jak powinnam o nas dbać, etc.
Ale wiecie, no jakoś nie chcą mnie te obawy opuścić. Moja ginekolog powiedziała, ze to piękny i bardzo dobry wiek na ciąże...ale wiecie, ze ja se człowiek cos wbije do łba, to tak ciężko się tego pozbyć.

Całuje Was i Wasze dzieciaczki :)
 
🙂Dzień dobry drogie 40stki :) Ja już prawie 12 tc. Wreszcie czuje się dobrze, gdyż przez pierwsze tygodnie były mdłości i senności.
Moja ciąża (41lat) to typowa wpadka, w domu 6 letnia córka. I powiem Wam, że mam ogromne wątpliwości, takie o jakich tu piszecie. Czy zdążę wychować dziecko? Jeszcze dwa lata temu chciałam , a ta 40stka to jakaś jest w mojej głowie magiczna granica. Ale wiecie co mi pomaga... radość Marysi na wieść o rodzeństwie. Ona mam wrażenie cieszy się najbardziej :) całuje brzuch, gada do dzidzi, mówi mi jak powinnam o nas dbać, etc.
Ale wiecie, no jakoś nie chcą mnie te obawy opuścić. Moja ginekolog powiedziała, ze to piękny i bardzo dobry wiek na ciąże...ale wiecie, ze ja se człowiek cos wbije do łba, to tak ciężko się tego pozbyć.

Całuje Was i Wasze dzieciaczki :)
Gratulacje 🙂 Dobrze że tu trafiłaś- to dobre miejsce dla kobiet marzących o późnym macierzyństwie lub nim zaskoczonych😍
Tu można się wygadać i znaleźć wsparcie🙂
 
No to ja się pochwalę. Byłam na usg w poniedziałek i widziałam bijące serduszko 🤗 a oprócz bardzo szybkiego męczenia się nie czuję się w ciąży. Dostałam skierowanie na usg prenatalne i jakieś testy z krwi. Powiem Wam że jakoś dziwnie mi z tym. Nawet nie wiem kiedy i jak poinformować dzieci i co gorsza rodziców. Mój tata ma 93 lata a mama 85 🙄 normalnie boję się ich ta wiadomością wykończyć. Chyba po badaniu prenatalnym im powiem. Jak sądzicie?
 
Agnieszka gratulacje 😊. Fajnie ze dolaczyłas do nas. Ja jestem obecnie w 4 ciazy, 28 tydzien. Z informacja dla najblizszych troche czekalam. Wiekszosc rodzinki tez nie wie, ale zadko się spotykamy. Troche balam sie mowic bo w tym wieku wszystko mozliwe... Dopiero po prenatalnych powiedzielismy - czas byl juz bezpieczny ze ciaza sie utrzyma. Moja mama bardzo sie ucieszyla reszta rodzinki mega zaskoczona ( my na poczatku tez🤭). Zycze ci spokojnej i nudnej ciazy🤗
 
No to ja się pochwalę. Byłam na usg w poniedziałek i widziałam bijące serduszko 🤗 a oprócz bardzo szybkiego męczenia się nie czuję się w ciąży. Dostałam skierowanie na usg prenatalne i jakieś testy z krwi. Powiem Wam że jakoś dziwnie mi z tym. Nawet nie wiem kiedy i jak poinformować dzieci i co gorsza rodziców. Mój tata ma 93 lata a mama 85 🙄 normalnie boję się ich ta wiadomością wykończyć. Chyba po badaniu prenatalnym im powiem. Jak sądzicie?
skoro są w takim wieku to znają temat z autopsji 😁 i to w innych czasach. Na pewno będą cie wspierać.ale skoro dobrze się czujesz to może faktycznie lepiej poczekać jeszcze chwilę z wiadomością.. Powodzenia!
 
reklama
Do góry