Cześć czterdziestki ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Już po awarii i od razu tu do Was zaglądam.
I najpierw pozwolę sobie napisać do Beaty, bo zdaje się z tygodniami idziemy łeb w łeb, jeżeli mogę tak napisać
Cześć Kochana - ja wprawdzie jestem w drugiej ciąży, ale to moje pierwsze dziecko. Wpadaj do nas Kochana, pisz, będzie Ci może trochę raźniej ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zjolu, a może spróbujcie zacząć tak na poważnie, czyli z tabletkami dla męża? Bo przecież i tak co miesiąc tak naprawdę czekasz, że to może już tym razem. Zastanów się może. Ściskam Cię mocno i cały czas &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Anula gratuluję egzaminu, a jedenastego lipca zaciskam kciuki za obronę
:-) A z tym kaszlem to może zrób sobie badania krwi - może to nie bakteria i niepotrzebne antybiotyki? Bo to strasznie długo Cię trzyma.
Tak to już jest Gosiu z tymi chłopami jak sobie popiją, ostatnio wprawdzie nie mój P ale szwagier dał czadu... Lepiej nie mówić
A sama możesz zwiększyć dawkę leku czy najpierw idziesz do lekarza na konsultację?
Marzenko, to już końcówka, fajnie Ci, i jeszcze córki się Tobą opiekują. Ja chyba też muszę powoli zacząć coś urządzać i przemeblowywać.
Dzisiaj, od wczorajszego wieczora, u jest nas bratanek męża - do obiadu. Wyobraźcie sobie, że przyjechał do... psa. Bo on w zasadzie boi się psów, ale Żaba go oczarowała w zeszłą sobotę i postanowił jeszcze ją odwiedzić póki jest u nas![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja kończę kawkę, więc może Gosiu dzisiaj nie byłaś samotna w jej siorbaniu![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Już po awarii i od razu tu do Was zaglądam.
I najpierw pozwolę sobie napisać do Beaty, bo zdaje się z tygodniami idziemy łeb w łeb, jeżeli mogę tak napisać
Zjolu, a może spróbujcie zacząć tak na poważnie, czyli z tabletkami dla męża? Bo przecież i tak co miesiąc tak naprawdę czekasz, że to może już tym razem. Zastanów się może. Ściskam Cię mocno i cały czas &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Anula gratuluję egzaminu, a jedenastego lipca zaciskam kciuki za obronę
Tak to już jest Gosiu z tymi chłopami jak sobie popiją, ostatnio wprawdzie nie mój P ale szwagier dał czadu... Lepiej nie mówić
Marzenko, to już końcówka, fajnie Ci, i jeszcze córki się Tobą opiekują. Ja chyba też muszę powoli zacząć coś urządzać i przemeblowywać.
Dzisiaj, od wczorajszego wieczora, u jest nas bratanek męża - do obiadu. Wyobraźcie sobie, że przyjechał do... psa. Bo on w zasadzie boi się psów, ale Żaba go oczarowała w zeszłą sobotę i postanowił jeszcze ją odwiedzić póki jest u nas
Ja kończę kawkę, więc może Gosiu dzisiaj nie byłaś samotna w jej siorbaniu
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę