reklama
arona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 9 861
Faaajna. Rob ozdoby choinkowe! Bedziesz synkowi odpowiadac, ze robilas czekaja na niego, razem zawiesicie serwetki nie doceniSerwetkę kończę, ok. 45 cm...ostatnie okrążenie. Pełno wzorów jest w necie.
D
doublimam
Gość
Sliczna jest. Gratuluje talentu I umiejetnosciSerwetkę kończę, ok. 45 cm...ostatnie okrążenie. Pełno wzorów jest w necie.
Serwetkę kończę, ok. 45 cm...ostatnie okrążenie. Pełno wzorów jest w necie.
Śliczna serwetka.
Rozdepka pamiętamy. Tylko nachalne co chwilę pytanie co u ciebie w niczym nie pomoże, a może rozdrażniać. Codziennie sprawdzam co piszesz. Nie mam też nic mądrego do powiedzenia, więc w ciszy towarzysze, choć tego nie widać. Gdybym bliżej mieszkała i miała zdrowe dzieci, to bym wyciągała cię na spacery, zmuszała do myślenia o świętach, planowania niedalekiej przyszłości. Może obejrzały byśmy film, wypiły w ciszy dobra goraca herbatkę lub poczytalny książkę. Byłeś jak Maniek myślała. Przez internet trudno to robić. Co nie znaczy, że mnie nie ma . Jestem z ciebie dumna, bo wspaniałe sobie radzisz w tym trudnym czasie. Co więcej potrafisz być wsparciem dla innych. Gratuluje
Rozdepka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2021
- Postów
- 723
Oj, aż mi głupio. Jakie tam wsparcie. Po prostu wiem że nie tylko ja potrzebuje troszkę zrozumienia i otuchy. A sama nie rozpisuje sie i nie wyżalam czesto bo to z trudem przychodzi...ja to bardziej taki poduszkowy płaczek. Tylko nie chce tak w ciąży bo to maluszka bardzo obciąża.Śliczna serwetka.
Rozdepka pamiętamy. Tylko nachalne co chwilę pytanie co u ciebie w niczym nie pomoże, a może rozdrażniać. Codziennie sprawdzam co piszesz. Nie mam też nic mądrego do powiedzenia, więc w ciszy towarzysze, choć tego nie widać. Gdybym bliżej mieszkała i miała zdrowe dzieci, to bym wyciągała cię na spacery, zmuszała do myślenia o świętach, planowania niedalekiej przyszłości. Może obejrzały byśmy film, wypiły w ciszy dobra goraca herbatkę lub poczytalny książkę. Byłeś jak Maniek myślała. Przez internet trudno to robić. Co nie znaczy, że mnie nie ma . Jestem z ciebie dumna, bo wspaniałe sobie radzisz w tym trudnym czasie. Co więcej potrafisz być wsparciem dla innych. Gratuluje
Zbieram siły na potem bo mogą się przydać. Czasem jednak mam gorszy dzień i bardzo zazdroszczę tym szczebiocącym na forum mamom, które już rozprawiają o wózkach, ciuszkach, kocykach...
D
doublimam
Gość
Ironka a Ty jak sie czujesz?
Ironka
Fanka BB :)
Mam typowo ciążowe objawy, z których się cieszę. W srodę mam wizytę u gina który prowadził wszystkie moje poprzednie ciąże. Dziś pod koniec pracy wszedł mi jakiś ból z prawej strony w plecach tak trochę poniżej połowy wysokości, od zewnątrz. Boli przy poruszaniu, chodzeniu, przekręcaniu. To chyba jakiś nerwoból. Nie wiem jak temu zaradzić Póki co taram się jak najmniej poruszać i liczę że samo przejdzie.Ironka a Ty jak sie czujesz?
Czasem nachodzą mnie myśli, że pewnie znowu coś pójdzie nie tak. Po przejściach to chyba normalne, że ostrożnie do tej ciąży podchodzę.
Oj, aż mi głupio. Jakie tam wsparcie. Po prostu wiem że nie tylko ja potrzebuje troszkę zrozumienia i otuchy. A sama nie rozpisuje sie i nie wyżalam czesto bo to z trudem przychodzi...ja to bardziej taki poduszkowy płaczek. Tylko nie chce tak w ciąży bo to maluszka bardzo obciąża.
Zbieram siły na potem bo mogą się przydać. Czasem jednak mam gorszy dzień i bardzo zazdroszczę tym szczebiocącym na forum mamom, które już rozprawiają o wózkach, ciuszkach, kocykach...
Urodziłam 2 żywych dzieci, ale niestety nie znam tej radości z ciąży i szczebiotania radosnego o rzeczach dla maluszka. Dla mnie to przywilej. Cieszę się, że są dziewczyny, które nie muszą się bać. Jednak wiem jak trudno się wśród nich odnaleźć. Powolutku kochana. Wciąż mam nadzieję, że ty również będziesz miała taką możliwość. Tego bardzo bym dla Ciebie chciała
reklama
Mam typowo ciążowe objawy, z których się cieszę. W srodę mam wizytę u gina który prowadził wszystkie moje poprzednie ciąże. Dziś pod koniec pracy wszedł mi jakiś ból z prawej strony w plecach tak trochę poniżej połowy wysokości, od zewnątrz. Boli przy poruszaniu, chodzeniu, przekręcaniu. To chyba jakiś nerwoból. Nie wiem jak temu zaradzić Póki co taram się jak najmniej poruszać i liczę że samo przejdzie.
Czasem nachodzą mnie myśli, że pewnie znowu coś pójdzie nie tak. Po przejściach to chyba normalne, że ostrożnie do tej ciąży podchodzę.
Może tym razem to będzie ta dobra wymarzoną ciąża
Na bóle brzucha, kłucia ciągnięcia warto zapisać magnez. A strach... Jak wszystko będzie dobrze, to przyjdzie czas na radość
Podziel się: