reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
Serwetkę kończę, ok. 45 cm...ostatnie okrążenie. Pełno wzorów jest w necie.
 

Załączniki

  • 16361292289717853637142010452630.jpg
    16361292289717853637142010452630.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 83
Serwetkę kończę, ok. 45 cm...ostatnie okrążenie. Pełno wzorów jest w necie.

Śliczna serwetka.
Rozdepka pamiętamy. Tylko nachalne co chwilę pytanie co u ciebie w niczym nie pomoże, a może rozdrażniać. Codziennie sprawdzam co piszesz. Nie mam też nic mądrego do powiedzenia, więc w ciszy towarzysze, choć tego nie widać. Gdybym bliżej mieszkała i miała zdrowe dzieci, to bym wyciągała cię na spacery, zmuszała do myślenia o świętach, planowania niedalekiej przyszłości. Może obejrzały byśmy film, wypiły w ciszy dobra goraca herbatkę lub poczytalny książkę. Byłeś jak Maniek myślała. Przez internet trudno to robić. Co nie znaczy, że mnie nie ma 😊. Jestem z ciebie dumna, bo wspaniałe sobie radzisz w tym trudnym czasie. Co więcej potrafisz być wsparciem dla innych. Gratuluje
 
Śliczna serwetka.
Rozdepka pamiętamy. Tylko nachalne co chwilę pytanie co u ciebie w niczym nie pomoże, a może rozdrażniać. Codziennie sprawdzam co piszesz. Nie mam też nic mądrego do powiedzenia, więc w ciszy towarzysze, choć tego nie widać. Gdybym bliżej mieszkała i miała zdrowe dzieci, to bym wyciągała cię na spacery, zmuszała do myślenia o świętach, planowania niedalekiej przyszłości. Może obejrzały byśmy film, wypiły w ciszy dobra goraca herbatkę lub poczytalny książkę. Byłeś jak Maniek myślała. Przez internet trudno to robić. Co nie znaczy, że mnie nie ma 😊. Jestem z ciebie dumna, bo wspaniałe sobie radzisz w tym trudnym czasie. Co więcej potrafisz być wsparciem dla innych. Gratuluje
Oj, aż mi głupio. Jakie tam wsparcie. Po prostu wiem że nie tylko ja potrzebuje troszkę zrozumienia i otuchy. A sama nie rozpisuje sie i nie wyżalam czesto bo to z trudem przychodzi...ja to bardziej taki poduszkowy płaczek. Tylko nie chce tak w ciąży bo to maluszka bardzo obciąża.
Zbieram siły na potem bo mogą się przydać. Czasem jednak mam gorszy dzień i bardzo zazdroszczę tym szczebiocącym na forum mamom, które już rozprawiają o wózkach, ciuszkach, kocykach...
 
Ironka a Ty jak sie czujesz?
Mam typowo ciążowe objawy, z których się cieszę. W srodę mam wizytę u gina który prowadził wszystkie moje poprzednie ciąże. Dziś pod koniec pracy wszedł mi jakiś ból z prawej strony w plecach tak trochę poniżej połowy wysokości, od zewnątrz. Boli przy poruszaniu, chodzeniu, przekręcaniu. To chyba jakiś nerwoból. Nie wiem jak temu zaradzić 🤔 Póki co taram się jak najmniej poruszać i liczę że samo przejdzie.
Czasem nachodzą mnie myśli, że pewnie znowu coś pójdzie nie tak. Po przejściach to chyba normalne, że ostrożnie do tej ciąży podchodzę.
 
Oj, aż mi głupio. Jakie tam wsparcie. Po prostu wiem że nie tylko ja potrzebuje troszkę zrozumienia i otuchy. A sama nie rozpisuje sie i nie wyżalam czesto bo to z trudem przychodzi...ja to bardziej taki poduszkowy płaczek. Tylko nie chce tak w ciąży bo to maluszka bardzo obciąża.
Zbieram siły na potem bo mogą się przydać. Czasem jednak mam gorszy dzień i bardzo zazdroszczę tym szczebiocącym na forum mamom, które już rozprawiają o wózkach, ciuszkach, kocykach...


Urodziłam 2 żywych dzieci, ale niestety nie znam tej radości z ciąży i szczebiotania radosnego o rzeczach dla maluszka. Dla mnie to przywilej. Cieszę się, że są dziewczyny, które nie muszą się bać. Jednak wiem jak trudno się wśród nich odnaleźć. Powolutku kochana. Wciąż mam nadzieję, że ty również będziesz miała taką możliwość. Tego bardzo bym dla Ciebie chciała 😊💖
 
reklama
Mam typowo ciążowe objawy, z których się cieszę. W srodę mam wizytę u gina który prowadził wszystkie moje poprzednie ciąże. Dziś pod koniec pracy wszedł mi jakiś ból z prawej strony w plecach tak trochę poniżej połowy wysokości, od zewnątrz. Boli przy poruszaniu, chodzeniu, przekręcaniu. To chyba jakiś nerwoból. Nie wiem jak temu zaradzić 🤔 Póki co taram się jak najmniej poruszać i liczę że samo przejdzie.
Czasem nachodzą mnie myśli, że pewnie znowu coś pójdzie nie tak. Po przejściach to chyba normalne, że ostrożnie do tej ciąży podchodzę.


Może tym razem to będzie ta dobra wymarzoną ciąża 🥰
Na bóle brzucha, kłucia ciągnięcia warto zapisać magnez. A strach... Jak wszystko będzie dobrze, to przyjdzie czas na radość 😊
 
Do góry