Teredka ja robiłam dokładnie tak samo. Mała spała a ja zaległości w domu nadrabiałam. Jak siostra zabrała ją na spacer to ja zamiast drzemki prace domowe... Bo jak to? Położyć się a tu tyle rzeczy do ogarnięcia? Obawiam się, że sama się wprowadzalam w poczucie winy a co gorsze - teraz pewnie popełnię te same błędy Ciężko głowę przestawić.Dokładnie. Ja też już dawno zapomniałam jak to było. Ja mam taki problem ,że jak mała śpi lub mąż się nią zajmuje ,to zamiast zająć się czymś przyjemnym to ja latam ze ścierką i odkurzaczem i nadrabiam zaległości "perfekcyjnej pani domu"
Eh myślałam że tym razem będę mądrzejsza, ale wieloletnie nawyki trudno zmienić .
Dobrze, że masz lepszy nastrój