Ciąża po 40

[majacyr]

Hej dziewczyny. Robiła ktoras krzywa cukrowa? Mnie wystraszli tutaj niesamowicie, bo od początku miałam trochę cukier podwyższony. Dziś byłam robić krzywa i wynik 99. Limit tutaj we Włoszech 92 i nie dali mi już glukozy. W Polsce też miałam robione w drugiej ciąży i było wszystko ok. I teraz najlepsze - wchodzę w domu na neta i w Polsce norma do 100 spokojnie. Masakra jakas. A jak u was było z wynikami?

A może dzień przed badaniem jadłaś coś słodkiego albo owoce po południu? Wtedy wyjdzie wyższa glukoza.
Ja mam glukoze na czczo 89

 

[Karlaa3]

Zjadlam tylko truskawki po południu.

 

[Brumba]

U mnie krucho z czasem. Ale czytam Was i cieszę się na wszystkie dobre wiadomości. Mamy spory kryzys w małżeństwie i zajmuje się teraz sobą. Chodze do psychologa i mam nadzieję że moje emocje w końcu się wyrównają.

Mamcik6 trzymaj się. Pamiętaj że po burzy zawsze, wcześniej czy później wychodzi słonko

 

[Brumba]

Witajcie . Mam 43 lata , dwóch synów 18 i 5 i marzymy o kolejnym szczęściu .

Witaj.Powodzenia w staraniach

 

[Brumba]

@Brumba ogromne gratulacje, takie to szczęście słyszeć, że tyle mamusiek! Nie zniknęłam, po prostu u mnie nic nowego, połówkowe będę mieć 7 maja, mój chce mnie namówić do szybkiego ślubu, ale powiedziałam że z brzuchem to na pewno nie pójdę, niech się wykaże jako ojciec! I nie wiem co powiedzieć, mogę zapewnić, że jestem z wami nonstop i za każdą z Was z osobna trzymam mocno kciuki! Pozdrawiam, życzę dobrej nocy

Bożenka fajnie że się odezwałaś. Już zaraz połówkowe- jak ten czas leci. dziekuje za gratulacje. Fajnie że jesteś z nami i że wszystko w porządku. Uściski

 

[Brumba]

tak was czytam kobietki ,i sie zastanawiam czy nawet jesli dziecko byloby chore genetycznie ,to co w tedy ,czy macie jakies pomysly co robic w takiej sytuacji.
Dlatego ja nie robilam zadnych testow zadne z nich nie daja pewnosci oprocz stresu dla ciezarnej . Ciezki temat szczerze mowiac ,teraz jest mi juz obojetne co bedzie ,niech juz bedzie po i aby do przodu czego i wam zycze ,[emoji8]

I ja też jak nad tym się zastanawiam to do tego się skłaniam żeby żadnych testów nie robić. Zobaczymy co mąż na to powie, bo to będzie wspólna decyzja.Na razie za wcześnie na takie tematy. Przyjmę co Bóg da, nie wyobrażam sobie innego rozwiązania więc myślę że szczegółowe Usg w moim przypadku wystarczy żeby ewentualnie wcześnie podjąć leczenie. Jestem daleka od oceniania. Patrze tylko po sobie - Basia poruszyła tą strunę i tak sobie rozważam...

 

[Brumba]

Kika co u Ciebie? Jak się czujesz? Gdzie podziewasz? Imię dla córci już wybrane?

 

[majacyr]

Ja w maju mam prenatalne z testem Pappa, ale czytałam, że jest 5% tzw możliwości błędu.
Nie mam na to wpływu.
Mój gin mówi: jak będzie Pani miała wyniki to będziemy się zastanawiać.
A ja pomyślałam, nad czym się zastanawiać?
To Bóg obdarzył nas dzieciątkiem, niech się dzieje Jego wola.
Ja już kocham mojego Smerfika

 

[basiek76]

Ja mialam taka sytuacje 18 lat temu kiedy to lekarz wygarnal mi iz nie pytam czy dziecko zdrowe tylko o plec ,a prawda byla taka ze medycyna konwencjonalna nie byla w stanie zapewnic mnie poprzez usg czy dziecko bedzie zdrowe ,poza tym nie usunelabym ciazy z 18tyg . Moje dzieci nie moga byc szczepione bo to powoduje u nich wade ,dlatego tym razem nie robie testow bo mi one nic nie powiedza ,jest tyle wad ktore mozna odziedziczyc lub nabyc jakby sie tak tym przejmowac to mozna by zwariowac ,sa rzeczy na ktore czasem nie mamy wplywu. jedyne co pozostaje to zyczyc wszystkim zdrowia i jak najmniej zmartwien ,niech to zycie bedzie dla nas radoscia w koncu po to sie staramy o nasze male szczescia[emoji8]

 

[Brumba]

Dzien dobry Dziewczynki.Tak jest, wiecej radości, mniej nakręcania stresow.Ja muszę to sobie jako pierwsza powtarzać, bo mam skłonność do podsycania zmartwień. Na mnóstwo rzeczy nie mamy wpływu i trzeba to przyjąć tak jak piszesz Basiu. Słonecznego dnia Wam życzę i wiosennego nastroju.