reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

To tak jak u mnie ... ale czy wierzyć kalendarzom ... trzeba brać chłopa za łeb i niech działa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23].... ma sens jasne ze ma .... skąd te wątpliwości .... do roboty kochana do roboty nie trać czasu na rozmyślania [emoji1307][emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Wczoraj działaliśmy, dzisiaj mam dzień rozmyślań :-D
 
reklama
Dziewczyny witajcie w nowym tygodniu :-) Bozena47 zazdroszczę takiego męża. Mnie też rozłożyło już wczoraj, pewnie zarazilam się od mojego 3latka i właśnie teraz leżę z nim w łóżku i się kurujemy. Jednak na mojej głowie jest tez reszta dzieci więc i obiad i przepierke i ogarnąć dom muszę. Moj dzis w pracy ale wczoraj choć z dziewczynami na basen poszedł. Dobrze że na l4 jestem bo przynajmniej mogę zostać w domu i domowymi sposobami spróbować się leczyć. Maggy trzymam kciuki i czekam na newsy od Ciebie.

To nie mój mąż, to moje pierwsze dziecko pozamałżeńskie, może dlatego się nam udało, w sumie myśl o tym działa na mnie odmładzająco, wręcz podniecająco, hehe
 
Hej dziewczynki mnie się okres całkiem poprzestawial przedtem dostałam po 46 dniach teraz po 15 dniach właśnie dziś się przyplatal nie wiem co siedzieje .Może to już początki meno .Przy tak nieregularnych @ to wątpię czy owulacja występuje .Szok nam jakiegoś doła .Fakt mam dzieci i jestem z tego powodu szczęśliwa Ale chyba już dziewczynki nie będzie no trudno pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
 
Hej dziewczynki mnie się okres całkiem poprzestawial przedtem dostałam po 46 dniach teraz po 15 dniach właśnie dziś się przyplatal nie wiem co siedzieje .Może to już początki meno .Przy tak nieregularnych @ to wątpię czy owulacja występuje .Szok nam jakiegoś doła .Fakt mam dzieci i jestem z tego powodu szczęśliwa Ale chyba już dziewczynki nie będzie no trudno pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

Kochana wiesz dobrze ze zdarzają się przypadki kiedy kobiety zachodziły w ciąże w trakcie meno ... wiec nie poddawaj się ... jak chcesz jeszcze dzidziusia to próbuj jeszcze nic straconego ... ja trzymam kciuki oby Ci się udało jeśli tylko tego pragniesz [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
 
Kochana wiesz dobrze ze zdarzają się przypadki kiedy kobiety zachodziły w ciąże w trakcie meno ... wiec nie poddawaj się ... jak chcesz jeszcze dzidziusia to próbuj jeszcze nic straconego ... ja trzymam kciuki oby Ci się udało jeśli tylko tego pragniesz [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Lilly dziś to było zaskoczenie nawet test ze strachu kupiłam myślałam że to jakieś plamienie jest może.Bo rok temu jak poronilam to zaczęłam najpierw plamic i tak ze dwa tygodnie plamilam mimo że brałam luteinie ..wiec dziś pierwsze co to test kupiłam Ale jedna krucha .Ale dziękuję Ci bardzo i Tobie również jak zawsze życzę abyś zobaczyła upragnione dwie kreseczki
 
Hej dziewczynki mnie się okres całkiem poprzestawial przedtem dostałam po 46 dniach teraz po 15 dniach właśnie dziś się przyplatal nie wiem co siedzieje .Może to już początki meno .Przy tak nieregularnych @ to wątpię czy owulacja występuje .Szok nam jakiegoś doła .Fakt mam dzieci i jestem z tego powodu szczęśliwa Ale chyba już dziewczynki nie będzie no trudno pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
U mnie z @ tak było jak zaczęły się problemy z hormonami tarczycy i prolaktyną. Zaczęłam brać eutyrox i po kilkunastu miesiącach się uregulowały. No i niespodziewanie zaszlam w ciąże;-)
 
reklama
Dziewczyny nie daje rady. Zupelnie nic mi sie nie chce. Najchetniej przelezalabym caly dzien w łóżku. Nie mam siły nawet na zabawę z dziećmi. Jakiś irracjonalny lęk czuję co nawet w nocy mnie wybudza. Może to dlatego że od 28 grudnia jestem na l4 i do tego jeszcze mój mąż. Mam tyle wolnego czasu że mogłabym zrobić coś dla siebie A tu nic, zero inwencji. Nawet dbac o siebie nie mam ochoty. Miałam już w swoim życiu epizody depresji I brałam leki ale wtedy nie byłam w ciąży. Ponieważ pracuje m.in. z autystykami nie chce brać żadnych psychotropowe żeby dzidzi nie zaszkodzić. Z drugiej strony moje emocje też nie mają na nią dobrego wpływu. Zmuszam się żeby cokolwiek zrobić w domu czy wyjść z dziećmi na zajęcia. Jutro idę do psychologa. Chciałabym jednak dostać jakiejś motywacji żeby zacząć cokolwiek do przodu iść.
 
Do góry