reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Ale jaja przyjechalam wchodzę na forum i czytam i widzę twoje wpisy z nadziejami a zalogowalam się i wówczas ich nie widzę .Będę najpierw czytać potem pisać ,są puste miejsca .Prywatnie coś ze stycznia.
 
Cześć dziewczyny. Mam 41 lat i jestem w 4 miesiącu ciąży. O ciąży dowiedziałam się przez przypadek. Zachorowałam na zapalenie oskrzeli i coś mnie tknęło żeby zrobić test zanim wezmę antybiotyk. Potem zrobiłam chyba jeszcze z 10 bo nie wierzyłam w pozytywny wynik. Lekarze nie dawali mi już szans na kolejną ciążę ze względu na moje choroby endokrynologiczne. Mam już 4 dzieci. Najstarsza ma 12 a najmłodszy 4. Niestety mój mąż zupełnie się na mnie obraził (choć brał w ty czynny udział) i nie wspiera mnie, nawet się nie interesuje. Oczywiście największym moim marzeniem jest aby dzieciątko było zdrowe, a w tym wieku różnie bywa. Nie chce iść na amnio bo mam przodujące łożysko i zwiększa się ryzyko poronienia (poronilam dwa razy - straszne doświadczenie ). Usg wyszło w normie test Pappa zmniejszył trochę ryzyko ale nadal nie jest ono zadowalające. Najgorsze, że jestem z tym sama. Chyba pisze tu po to by dostać trochę wsparcia i móc się dzielić moimi lękami i radościami.
 
Cześć dziewczyny. Mam 41 lat i jestem w 4 miesiącu ciąży. O ciąży dowiedziałam się przez przypadek. Zachorowałam na zapalenie oskrzeli i coś mnie tknęło żeby zrobić test zanim wezmę antybiotyk. Potem zrobiłam chyba jeszcze z 10 bo nie wierzyłam w pozytywny wynik. Lekarze nie dawali mi już szans na kolejną ciążę ze względu na moje choroby endokrynologiczne. Mam już 4 dzieci. Najstarsza ma 12 a najmłodszy 4. Niestety mój mąż zupełnie się na mnie obraził (choć brał w ty czynny udział) i nie wspiera mnie, nawet się nie interesuje. Oczywiście największym moim marzeniem jest aby dzieciątko było zdrowe, a w tym wieku różnie bywa. Nie chce iść na amnio bo mam przodujące łożysko i zwiększa się ryzyko poronienia (poronilam dwa razy - straszne doświadczenie ). Usg wyszło w normie test Pappa zmniejszył trochę ryzyko ale nadal nie jest ono zadowalające. Najgorsze, że jestem z tym sama. Chyba pisze tu po to by dostać trochę wsparcia i móc się dzielić moimi lękami i radościami.

Witaj Mamcik to straszne ze Twój mąż tak się zachowuje to nie fer ze faceci wycofują się gdy im coś nie pasuje a my ich najbardziej wtedy potrzebujemy ... gratuluje ciąży piękna niespodzianka trzymam kciuki i życzę Ci żeby wszystko zakończyło się szczęśliwie .... staraj się myśleć pozytywnie ... wiem wiem łatwo pisać gorzej zrobić ... jestem z Tobą i pisz jak chcesz się wyżalić ... pozdrawiam cieplutko
 
Dołączam się do słów które napisała lilly ,bardZo przykro czytając o twoim mężu.Jeszcze są badania typu nifty coś takiego ,ale wiem że są drogie.Z chorobami to różnie bywa ,ale bym tego chłopa ..........Trzymaj się i pisz
 
Witaj @mamcik6 jak przeczytałam Twojego posta to słów mi zabrakło... My tutaj walczymy o dzidziusia a Ciebie spotkało takie szczęście a mąż do tego tak podchodzi. Bardzo mi przykro, że nie możesz liczyć na najbliższą osobę. No ale nie martw się my tutaj jesteśmy i będziemy z Tobą w każdej sytuacji. Trzymaj się dzielnie i pisz z nami często ;)
 
Cześć dziewczyny. Mam 41 lat i jestem w 4 miesiącu ciąży. O ciąży dowiedziałam się przez przypadek. Zachorowałam na zapalenie oskrzeli i coś mnie tknęło żeby zrobić test zanim wezmę antybiotyk. Potem zrobiłam chyba jeszcze z 10 bo nie wierzyłam w pozytywny wynik. Lekarze nie dawali mi już szans na kolejną ciążę ze względu na moje choroby endokrynologiczne. Mam już 4 dzieci. Najstarsza ma 12 a najmłodszy 4. Niestety mój mąż zupełnie się na mnie obraził (choć brał w ty czynny udział) i nie wspiera mnie, nawet się nie interesuje. Oczywiście największym moim marzeniem jest aby dzieciątko było zdrowe, a w tym wieku różnie bywa. Nie chce iść na amnio bo mam przodujące łożysko i zwiększa się ryzyko poronienia (poronilam dwa razy - straszne doświadczenie ). Usg wyszło w normie test Pappa zmniejszył trochę ryzyko ale nadal nie jest ono zadowalające. Najgorsze, że jestem z tym sama. Chyba pisze tu po to by dostać trochę wsparcia i móc się dzielić moimi lękami i radościami.
Witaj mamcik6 moje gratulacje życzę Ci spokojnej i nudnej ciąży. A co do męża obrażony ale mam nadzieję ze mu przejedzie życzę Ci tego z calego serca. Ja też mam 41 lat i to moja 5 ciąża mam 3 dzieci a obecnie jestem w prawie 12 tc. Dzieci to skarb najwiekszy na swiecie. Trzymam za Ciebie kciuki głowa do góry.:)
 
Dziękuję Lilly40, Maja75 i znadziejami :-) Od wczoraj chodzę mocno przybita i z koszmarnym bólem głowy. Nie obyło się bez paracetamolu. Teraz już lepiej, ale emocje we mnie pozostały. Ja bardzo się cieszę z kolejnego cudu :-)
 
Witaj mamcik6 moje gratulacje życzę Ci spokojnej i nudnej ciąży. A co do męża obrażony ale mam nadzieję ze mu przejedzie życzę Ci tego z calego serca. Ja też mam 41 lat i to moja 5 ciąża mam 3 dzieci a obecnie jestem w prawie 12 tc. Dzieci to skarb najwiekszy na swiecie. Trzymam za Ciebie kciuki głowa do góry.:)
 
reklama
Do góry