reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Ewuniu, ta cukrzyca to raczej jest niezależna od tycia, ja przybywam póki co w normie a i tak dostałam skierowanie na badanie na cukrzycę. Ja na początku szybciej tyłam, a potem już wolniej, na razie mam około 8 - 8.5 kg do przodu, mam nadzieję, że nie będzie cukrzycy.
Zjolu, no wracaj do nas :)
Marzenko, tak się odgrażasz z tym spaniem jakbyś pół życia w łóżku spędzała, a zdaje się, że rano wstajesz razem ze słońcem ;)


Dziewczęta, dobrej nocy życzę i kolorowych snów
 
reklama
Basiu to tylko teraz w ciazy tak wstaje wczas bo wczesniej to zadne licho by mnie z łozka nie wygoniło
Dzisiaj urodziło sie 1 dziecko na lipcóweczkach az sie popłakałam z radosci , nie moge sie doczytac tak sie dziewczyny rozpisały masakra jakas
 
A ja dopiero jem śniadanie!

Cześć kochane!

Ale nie myślcie sobie, że spałam do południa - o siódmej pojechałam na badania, kolejka, potem picie glukozy, dwie godziny czekania a w drodze powrotnej zahaczyłam jeszcze o sklepy (ale szybciutko).
U nas już deszcz spadł a poza tym Marzenko, ma się ochłodzić po czwartkowych burzach, tak, że będzie przyjemniej i chwilowo pożegnasz się z opuchlizną.
A Ty też jesteś lipcóweczka, prawda?

Miłego dnia życzę
 
Nie, dopiero teraz będę miała. Znaczy na papierze jutro, a dzisiaj wieczorem mogę w necie sprawdzić, to sprawdzę. Mam nadzieję, że będzie ok, bo wprawdzie słodycze to ja niekoniecznie ale np. ostatnio sporo bitej śmietany zjadam - do lodów, truskawek albo nawet tylko galaretki.
Pochwalę się Wam jakie buciki zrobiłam dla sąsiadki - chwalę się na innym wątku, ale Wam też pokażę bo chwalipięta jestem :)
 
Basiu - buciki sliczne, ty to prawdziwa artystka jestes. A dla swojej kruszynki tez juz dziergasz? No i pocieszylas mnie z tym tyciem, mam nadzieje ze u mnie tez sie zwolni. Na test cukrzycowy to chyba wszystkich kieruja, mi w pierwszej ciazy wyszedl podwyzszony poziom cukru z pierwszego testu to musialam robic powtorke. O ile pamietam ten pierwszy to chyba tylko krew badali, nawet nie kazal poscic przed testem. Na powtorce kazali nic nie jesc przed badaniem, a potem dali mi do wypicia jakies okropne slodkie paskudztwo i po godzinie pobrali krew. Powtorka wyszla mi w normie.

Marzena - ja wiem ze cukrzyca ciazowa mija, ale lepiej nie miec jak sie uda. Tylko wlasnie nie wiadomo od czego to sie bierze, to i trudno uniknac. Ja tez normalnie jestem straszny spioch a od poczatku tej ciazy zrywam sie skoro swit. W ogole w nocy spac nie moge, chociaz to dopiero 13 tydzien, ale przynajmniej 3 razy wstaje do ubikacji a o 6 to juz po prostu wstaje. Za to padam na nos jeszcze przed dobranocka. A rogal to domyslam sie poducha do spania?
 
Basiu buciki przesliczne dla maluszka , ja tez takie cuda na drutach umiem robic z tym ze mi sie nie chce, bardzo mi cierpna rece nie bede sie meczyc i wzrok nie ten , ja owoce jem a potem sprawdzam cukier po nich , wogóle sprawdzam po czym rosnie a po czym nie

Ewa dokładnie ten rogal to do spania na alegro kupiłam i jestem bardzo z tego zadowolona do spania i odpoczynku w dzien pierwsza klasa
 
Dzięki dziewczyny :-)

Marzenko
, mnie takie dłubanie odpręża no i pozwala czas wypełnić. Lubię, zresztą nie tylko szydełkowanie, przerabiam sobie biżuterię jak mi się coś znudzi, lepię z masy solnej - głównie aniołki i takie tam. Nie pracuję i nie mam zbyt wielu zajęć więc trochę się bawię :) A nogi puchną coraz bardziej...
Ewuniu , teraz dla mojej dziewczynki zaczęłam robić buciki, też mam nadzieję wyjdą :)

Już znam wyniki badań, anemia się poprawia (czyli trochę lepiej) - cukier mam na górnej granicy, ale w normie. Już po wypiciu tej glukozy - ja czekałam dwie godziny i potem drugi raz pobrali - bo raz przed wypiciem oba wyniki w normie. Ale za to mam podwyższone TSH, bo norma jest coś od 0,35 do 4,95 a mi wyszło 6,21. Nie jest to jakiś chyba potwornie zły wynik, ale i tak boję się niedoczynności tarczycy. Za tydzień we wtorek idę do lekarki to się dowiem.

Miłego wieczoru:-)
 
reklama
basiu to dobrze ze nie masz cukrzycy nie musisz sobie odmawiac wielu rzeczy jak ja

Masz zdolnosci manualne ja kiedys tez duzo robiłam na drutach na szydełku popsułam sobie przez to wzrok bo tylk,o chwila wolna ja dłubałam teraz nie bo mi sie nie chce a po za tym cierpna mi bardzo rece
Ja jutro ide na wizyte do lekarki kontrolna tez musze jej o tym puchnieciu powiedziec moze da cos na to i wiele rzeczy musze sie popytac chociaz czuje sie po za tym bardzo dobrze
 
Do góry