reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Obumarła - Co Mnie Czeka Dalej???

Mi sie wydaje ze faceci to sa jednak bardziej mieccy niz My kobitki.Czsem moze gruboskurni ale tak na prawde maja miekkie serduszka.Nie wiem jak Twój maz ale moj strasznie to przezył opowiedział mi o tym dopiro po paru głebszych.Wiem ze alkohol to nie wyjcie ale czasmi łatwiej sie po nim gada.
 
reklama
Witam wszystkie aniołkowe mamy.
Opuściłam niedawno listopadówki, we wtorek dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła. Co czuje to nie muszę opisywać.
Wszystkie objawy ciążowe mi minęły typu mdłości czy bolące piersi, ale organizm jest jeszcze w ciąży. Ginka dała mi tydzień na samooczyszczenie organizmu (ciąża obumarła w 6 tyg) a jak nic się nie zacznie to mam iść do szpitala. Póki co to poza żółtymi upławami nic się nie dzieje, nawet brzuch mnie nie boli. Bardzo jednak obawiam się iść na zabieg, najbardziej mnie to przeraża. Tylko zastanawiam się co byłoby lepszym rozwiązanie, czy dzięki zabiegowi szybciej dojdę do siebie, czy to boli po zabiegu, a czy samoistne oczyszczanie nie trwa czasem dłużej. Bardzo chciałąbym mieć już to za sobą, żeby organizm wrócił do normy. Wolałbym czekać na miesiączkę. Jestem teraz jak w zawieszeniu.
 
GosiaLew serdeczne kondolencje,dla Twojego aniołka zapalam
[*].
Co do zabiegu czy oczyczenia sie organizmu to niestety ja miałam tylko zabiegi.Pozatym nie rozumiem dlaczego Ci nie dali tebletki na wywołanie (wczesnoporonne).Nie wiem jak jest przy samoistnym oczyszczeniu ale moge Ci powiedziec jak wyglada zabieg.Prawdopodobnie zostaniesz uspiona a wczesniej dostaniesz cos na rozluznienie macicy.Zasypiasz i po obudzeniu jest juz po wszystkim.Zabieg trwa około 15-20min.Troche boli brzuch ale zwykle tabletki przeciwbólowe powinny wystarczyc na usmierzenie bólu.Potem pare dni krwawisz ,moga tez wyleciec skrzepy i krwawienie moze byc troche mocniejsze niz przy normalnej miesiaczce ale niekoniecznie.
Pamietaj tez ze jezeli bardzo zacznie bolec Cie w najblizszych dniach brzuch i tab. przeciwbólowe nie pomoga albo zaczniesz krwawic bardzo mocno jec natychmiast do szpitala.
Pozatym zpraszm Cie na watek "ciąża po poronieniu"jest nas tam duzo z róznymi doswiadczeniami.
Ale sie rozpisałm,wybaczcie.
 
GosiaLew światełko dla Twojego Aniołka
[*]
Przed zabiegiem dostaniesz zapewne znieczulenie ogólne i nie będziesz czuła bólu. A czy będzie bolało po zabiegu to trudno powiedzieć, mnie osobiście nie bolało. Pozdrawiam i tulę Cię mocno.

Motyl 12 ja wiem, że im też jest ciężko. Ja z moim jestem już 17 lat, więc znamy się jak łyse konie, wiem czego się mogę spodziewać, tylko nieraz tak mi się marzy.... Czasem to bym chciała, tak zwyczajnie, po babsku wyryczeć się mu w rękaw i nie trzeba by było tutaj żadnych słów.
 
Witam wszystkie aniołkowe mamy.
Opuściłam niedawno listopadówki, we wtorek dowiedziałam się, że moja ciąża obumarła. Co czuje to nie muszę opisywać.
Wszystkie objawy ciążowe mi minęły typu mdłości czy bolące piersi, ale organizm jest jeszcze w ciąży. Ginka dała mi tydzień na samooczyszczenie organizmu (ciąża obumarła w 6 tyg) a jak nic się nie zacznie to mam iść do szpitala. Póki co to poza żółtymi upławami nic się nie dzieje, nawet brzuch mnie nie boli. Bardzo jednak obawiam się iść na zabieg, najbardziej mnie to przeraża. Tylko zastanawiam się co byłoby lepszym rozwiązanie, czy dzięki zabiegowi szybciej dojdę do siebie, czy to boli po zabiegu, a czy samoistne oczyszczanie nie trwa czasem dłużej. Bardzo chciałąbym mieć już to za sobą, żeby organizm wrócił do normy. Wolałbym czekać na miesiączkę. Jestem teraz jak w zawieszeniu.

GosiaLew.... Ty też tu jesteś.... Przykro mi bardzo....Przytulam Cię, wiem, co czujesz..........
Ja też bardzo bałam się zabiegu, ale w sumie to ból psychiczny jest tu większym problemem niż fizyczny... U mnie też zaczęło się od plamienia (skąpego) i gin określił to w sobotę jako poronienie chybione (płód obumarł, ciąża trwała nadal). Wróciłam do domu ze skierowaniem do szpitala, a jak by przez weekend coś się działo, miałam od razu jechać do szpitala na dyżur. Weekend minął bez sensacji, ale w poniedziałek pojechałam do szpitala, no i miejsca dla mnie nie było..... Objezdziłam pół miasta i w końcu mnie jeden szpital przyjął. Tam stwierdzono, że poronienie jest w "trakcie", ale niezupełne i jeszcze póznym wieczorem zrobiono zabieg czyszczenia macicy. Tak zdecydowano, bo wieczorem zginałam się już w pół z okropnych skurczy brzucha (jak na poród). Znieczulenie było dożylne, taki głupi jaś, miałam mętną świadomość. Po zabiegu nic już nie bolało. Na drugi dzień po południu wypisali mnie do domu. Nie miałam już żadnych bóli, w zasadzie niewiele krwawiłam, raczej plamiłam.
Mijają już 2 tygodnie i fizycznie czuję się dobrze. O psychice nie piszę, bo aby dojść z nią do ładu potrzeba więcej czasu.... Może jak to czytasz jesteś już po zabiegu... odpoczywaj i daj sobie czas na przeżycie tej straty... wierzmy mocno, że kolejny raz nie będzie nam już dane to przeżywać, musi już być wszystko dobrze!
Pozdrawiam Cię serdecznie.
 
Mamusiu Grzesia bardzo Ci współczuję!!!!!!!!!! (*) dla Twojego maleństwa!!!!!! Zapraszam na watek ciaza po poronieniu jest tam kilka dziewczyn, ktore rowniez stracily malenstwa i co najwazniejsze dla \Ciebie w tym momencie nie wszystkie staraja sie juz o nastepne malenstwo. Jestesmy po prostu "grupa wsparcia"
 
Wierze,ze jestes ze gdzies tami stniejesz i ze rozumiesz dlaczego...Werze ze nic sie nie dzieje bez celu tyle spotkalo nas zlego...Zyje nadzieja,ze znow sie spotkamy a wtedy swiatu wybacze...Zyje nadzieja,ze nie brak ci mamy przeciez nie moge inaczej...Tak niewiele czasu bylo nam dane...Tak jakby nuty twojej melodi raz tylko zagraly...Lecz ja nauczylam sie ich na pamiec i bede je nucic...C:no:zasem moze moj glos sie zalamie bo wiem ze niemozesz juz wrocic!!
 
reklama
Do góry