reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża leżąca

Czy wy tak macie ze spakowana torba do szpitala jakby się coś działo? Ja ostatnio pytałam lekarza czy mam zabierać tez już rzeczy dla dziecka (byłam wtedy w 28) i powiedział ze tak. Mam koleżankę pediatrę i pytałam ja jak to jest na oddziale z wcześniakami i ponoć ze szpitala wypisują tych co waza ponad 2 kg i sami potrafią jeść i oddychać. A tak to w niektórych szpitalach jest tak ze po porodzie mama jest w szpitalu 5 dni, pózniej może przyjeżdżać do dziecka i być ile chce, a przed wypisem mama idzie na oddział na kilka dni żeby nauczyć się opieki. To jest mega trudne
 
reklama
Powiem ze każdy dzień bez przygód (bez krwotoku) mnie cieszy. Jak się dowiedziałam o swoim łożysku strasznie się bałam na początku, ze nie zdarze do szpitala, ze umre i osieroce dziecko, płakałam. Ale mój mąż tak się cieszy ze jestem w domu, z każdego dnia. Nu i synek. Jezu, ja nie wiem jak to będzie jak mnie położą na pare tygodni a to przez dwulatek
 
Czy wy tak macie ze spakowana torba do szpitala jakby się coś działo? Ja ostatnio pytałam lekarza czy mam zabierać tez już rzeczy dla dziecka (byłam wtedy w 28) i powiedział ze tak. Mam koleżankę pediatrę i pytałam ja jak to jest na oddziale z wcześniakami i ponoć ze szpitala wypisują tych co waza ponad 2 kg i sami potrafią jeść i oddychać. A tak to w niektórych szpitalach jest tak ze po porodzie mama jest w szpitalu 5 dni, pózniej może przyjeżdżać do dziecka i być ile chce, a przed wypisem mama idzie na oddział na kilka dni żeby nauczyć się opieki. To jest mega trudne
Napewno trudne ,dziś czytałam że kobieta odwiedza dziecko już dwa tygodnie wcześniaka właśnie tylko 15 min dziennie masakra jakaś ja mam nadzieję że do trwam bynajmniej do 37 tyg
 
Pessar miałam założony od 12tc i do 7 mies normalnie pracowałam. Później zaczęły się skurcze, stawiania brzucha i poszłam na zwolnienie.
Pierwszy wcześniak z 36 tc a teraz dotrwałam do 39 tc. Mała drobniejsza się urodziła i przez dobry miesiąc czy nawet 2 pampersy 0 szły w ruch.
Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło oby i u mnie było tak tym razem 😉
 
Ja jak pierwszy raz rodziłam to akurat corona się zaczęła to nie dosz cze przeżyłam coś czego się nie spodziewałam to jeszcze sama mąż nawet synka nie mógł zobaczyć tyle co przez telefon ,no i niestety ale no straciłam a on tylko właśnie przez telefon widział masakra jakaś w tych szpitalach
To okrutne. W szpitalach gdzie moja koleżanka była to ten czas nie jest ograniczany. Można być ile sie chce
 
reklama
Do góry