reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

gloriane - chyba nie ma sensu kupować zbyt wiele, bo po kilku dniach przebierania dzieciaczków już będziesz wiedziała co Ci najlepiej pasuje i wtedy dokupisz, a poza tym dzieci bardzo szybko wyrastają. Ja miałam w większości body i pajace 56 i chłopcy w nich tonęli, więc wg mnie warto mieć kilka rzeczy w rozmiarze 50 na sam początek. Ja preferuję te ciuszki, które rozpinają się "po całości" i nie trzeba ich zakładać przez głowę, bo maluchy przebieram praktycznie non stop bo a to im się uleje a to kupa po pachy... No i skarpetki i czapeczki :)
 
reklama
Gloriane ja mam bluzeczki z długim rekawem, spodenki, jakieś bluzy,rajstopki ale to podostawałam od znajomych, no i dużo w lumpkach kupuje. ja tez mam dużo ubranek na 50-56 cm ale mogłabym jeszcze nie jedne bliźniaki ubrać :-D

Marcysiowa ma racje z tym kupowaniem, dzieci szybko rosną i naweet nie wiadomo kiedy ale nagle ubranka sa za małe i ani razu nie ubrane.

Marcysiowa miejmy nadzieję, że do 6.06 :-):tak:
 
Netka- śliczne maleństwa:) trzymam kciuki żeby spełniły się twoje oczekiwania co do szybkiego wyjścia dziewczynek do domku &&&

U nas powoli idzie wszystko w dobrym kierunku ufff:-) Chłopcy nadal w inkubatorkach ale już bez wspomagania oddychania od paru dni możemy ich w końcu podotykać i niebawem może zaczniemy kangurować:-D. Zapalenie płucek jeszcze jest ale radzą sobie z tym dobrze, ładnie przybierają na wadze Mateusz ma już 2480 gr a Mikołaj 2010 gr:) Wylewy do główek się cofają więc lekarze mocno zadowoleni są z postępów moich małych żuczków a ja już nie mogę doczekać się kiedy będziemy razem w domku. Pewnie to jeszcze trochę potrwa bo maluchy nie trzymają jeszcze temperatury ale jesteśmy dobrej myśli że i to w najbliższym czasie się zmieni:) Ja powoli tez dochodzę do siebie, trochę jeszcze pobolewa mnie od środka cięcie i nie ogarniam jakoś tej laktacji:baffled: coś tam leci ale jak kotu napłakał:( więc chyba nie będzie mi dane karmić piersią.

Dziewczynki widzę że lista coraz krótsza się robi, trzymam za was wszystkie i maluszki mocno kciuki &&&

A to moje 3 tygodniowe żuczki:-D Mikołaj i Mateusz WP_000340.jpgWP_000337.jpg
 

Załączniki

  • WP_000340.jpg
    WP_000340.jpg
    18,6 KB · Wyświetleń: 65
  • WP_000337.jpg
    WP_000337.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 75
Natka - słodkie dziewczynki, jeszcze raz gratuluję :)
Asiek - super że sobie radzicie, na pewno wszystko się ureguluje z karmieniem :-)
Maggi - jakie słodziaczki :))))))) Super że radzą sobie coraz lepiej, na pewno już niedługo będziecie razem w domku - walcz o laktację - może uda się ją rozkręcić i utrzymać :-) Trzymam za Was mocno kciuki &&&&&

Ja mam dość...przeziębienie mnie dopadło, nie mam siły na nic, dokuczają mi hemoroidy, źle śpię, brzuch mi ciąży bardzo... Płakać mi się chce ciągle... Jakiś kryzys mam chyba! Jak dotrwam to za tydzień idę do szpitala i mniej więcej w II giej połowie czerwca będzie cc... Boję się...
I nie wiem kiedy to zleciało....
 
Gloriane - my nie mieliśmy dużo 50, ale smerfy wyrosły z nich po ok 3 tygodniach, z 56 wyrastamy teraz (wiadomo rozmiar rozmiarowi nie równy i niektóre są już za małe, a niektóre jeszcze oki) i przechodzimy na 62. Bardzo przydają się body - długi, krotki rękaw - dziennie potrafi pójść na łepka z 4-5 sztuk ( tu siku, tu ulanie, albo kupa) i pajace tu ilościowo podobnie (czasem co karmienie to zmiana ubranka). Mi fajnie zakłada się bluzy rozpinane (takie dresowe) - najlepsze są z zameczkiem - przydają się na zimniejsze dni na spacer. Używam też rajstopek - mam po 2 pary na każdego - ale to wersja spacerowa. Generalnie liczy się wygoda i szybkość ubierania. Mimo lipca musisz zaopatrzyć się w jakieś ciepłe ciuszki.
 
Hej :-) Wróciłam :-D i żyję i mam się dobrze, nie licząc podstawowych dolegliwości ciężarnej bliźniaczej ale da się przeżyć :-)

netka dziewczynki boskie
maggi Twoi chłopcy także i super, że dochodzą do siebie :tak:
a reszty chyba nie nadrobię :baffled:
Bibiana trzeba leżeć w szpitalu żeby pessar założyli czy nie?
 
maggi - a jaki masz laktator? elektryczny? odciągasz w nocy? Trzeba odciągać regularnie co 3-4h, nawet jeżeli nic albo prawie nic nie leci, bo inaczej nie rozkręcisz laktacji... Ja czasem w nocy odlatuję przy karmieniu albo odciąganiu, ale myślę sobie, że warto maluszkom dać swój pokarm nawet choćby to miało być tylko kilka tygodni. Trzymam kciuki za to, żebyście jak najszybciej bezpiecznie cieszyli się sobą w domku.
 
Bliźniaki wcale nie łatwo w brzuchu utrzymać :-) Marcysiowa - gratulacje i oczywiście czekamy na relacje i fotki panienek :-)

Maggi - cudni twoi kawalerowie :-) Najważniejsze że idzie ku dobremu. Nim się obejrzysz a będziecie tulić się w domku. Dużo zdrówka dla Was.

Netka - Twoje panienki takie malusie. Czwkamy na wièksze fotki.

Ja na laktacje polecam picie rutwicy lekarskiej - chociaż do końca nie ma pewności czy moja laktacja to sama z siebie, czy jednak zioło dobrze wpłynęło. W każdym razie mi od kiedy zaczęłam pić mleka przybyło. W zielarskim zapłaciłam za paczkę 5 zł. Smak ma trawiasty, ale da radę pić.
 
reklama
Do góry