Ciąża bliźniacza

[marcikuk]

Madmax - nareszcie, witamy na swiecie Hanie i Kubusia, dobrze ze juz poza inkubatorami znaczy sie ze silne dzieci )) a to najwazniejsze, mam nadzieje ze szybko wrocicie do domu a ty odpoczywaj poki masz taka mozliwosc, wiem co czujesz bo tez musialam czekac az moje chlopaki beda gotowi do wyjscia do domu, cierpliwosci ci zycze a zaobaczysz nim sie obejrzysz juz bedziecie w domu a dzieci beda miec 3 miesiace ))Pozdrawiam was goraco i czekam na dalsze wiesci od ciebie
Sodie - maz ma racje wiem ze szpital nie nastraja optymistycznie ale skoro grozi ci porod przedwczesny to lepiej ze bedziesz pod opieka lekarzy, trzymaj sie mamuska bedzie dobrze, powodzenia i rowniez czekam na wiesci od ciebie
Onlyone - wlasnie nic im nie daje, podobno ze wystarczy im to co w mleku, ale wiesz jak to w UK jest, podpytam jeszcze poloznej w srode bo ide z chlopakami na szczepienie. Jak sie trzymasz i jak dajesz sobie rade???

Witam rowniez nowa mamusie i gratuluje podwojnego szczescia, podwojnych zakupow, podwojnych kupek i placzu w stereo (uwierz wszystkim sie wydaje ze ciezko a jest fajnie)

 

[wiosanka]

Wow! Nareszcie! Madmax, ogromne gratulacje dla Ciebie, witamy Hanię i Kubusia na świecie To świetnie, że maluszki nie są w inkubatorach Teraz to tylko cierpliwie czekać na powrót całej Waszej trójeczki do domku

Sodie, spokojnie, będzie dobrze! Będziesz z maluchami pod stałą opieką, więc wszystko pójdzie jak z płatka, u Ciebie to już prawie 36 tc a może jeszcze trochę Cię przetrzymają... czekamy z niecierpliwością na wieści! Trzymamy z chłopakami mocno kciukasy za Waszą trójeczkę:-)

 

[kretowinka78]

Sodie- oj, to ci sie porobilo, w takim razie lepiej zeby cie wczesniej rozwiazali.. nie boj sie, po prostu bedziesz pod opieka specjalistow. Troche wczesniej niz planowalas, ale bezpieczniej. &&&&&&&&&&

Novamama-witamy na forum, to podobnie jak ja i tigla, tez jestesmy w 28tyg.

Margaret- widocznie wszystko jest dobrze i nie musisz byc informowana o wszystkim, chociaz mnie sie podoba takie podejscie lekarzy, przynajmniej jestem swiadoma swojej ciazy

Sade- tak, jestem z lodzi, ty tez? Tez nie chce tej depresji poporodowej miec, oby jak najszybciej dali mi maluchy do pokoju i zebym nie musiala myslec ze one tam same z dala od mamusinego brzuszka i mamusinej milosci.. 6 maja to termin z miesiaczki, ale chcialabym rodzic 4maja, bo mam dwie znajome z super corkami z tej daty a co mi szkodzi pozaklinac troche rzeczywistosc

Elala- z opisanych przez ciebie objawow to wydaje mi sie ze ktores z dzieci naciska ci na przepone. Ale kolotanie serduszka to juz cos innego. Jak bedziesz miala takie kolotanie to od razu zmierz sobie cisnienie i zapisz wynik. I powtorz nastepnym i nastepnym razem, jesli jest wtedy cos niepokojacego to idz do lekarza. A z tym pulsem to ja sie nie znam.

Palam- nawet jak opadl ten sernik, to na pewno byl pyszny

Pachnaca- ojej, to wysylam cala swoja moc zeby termin byl 21 czerwca, z wiadomych powodow ja niestety tez mam hemoroidy :/

Marcysiowa- bardzo ladne imiona wybralas. Trzymam kciuki zeby nic sie z terminem nie zmienilo. Moje maluchy to Wiktoria i Antoś bardzo mi sie podoba twoje stwierdzenie, ze sie profilaktycznie polozylas jesli to bol pokarmowy to pomoze kilka lykow coca coli

Eevlee- ja tez chce po porodzie chodzic z maluszkami na basen. Teraz nie chce narazic sie na infekcje, ale tez szkoda mi kaski na kostium ciazowy na 2 miesiace.

Rozyczka- ja kupilam mezowi koszule i idziemy do restauracji, tak uczcimy ostatnie walentynki we dwoje. Ja tez slyszalam ze nie wolno brac aspiryny w ciazy. Jesli cos mnie rozbiera, to biore *spam*, tantum verde na gardlo, sol morska na nos i paracetamol na noc. A z ta kondycja to chyba nie tyle ciaza robi to z kobieta, ale ciaza blizniacza robi to z kobieta...

Dytko- witaj na forum

Anuska- czytalam cos podobnego tylko w formie kawalu, konczylo sie kiedy jeden z blizniakow mowi ‘ja tam zadnej mamy nie widzialem, ale wczoraj, kiedy spales, odwiedzil nas stworca ’

Madmax- witamy na swiecie Hanie i Jakuba!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zycze wam zebyscie sie szybciutko w domku znalezli cali i zdrowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Onlyone- ja tez chodzilam ze swoja rok starsza siostra do jednej klasy w szkole i tez mialysmy inne kolezanki i nic nam nie przeszkadzalo, ale zgadzam sie z tigla, ze dzieci trzeba obserwowac i dac im mozliwosc posiadania swojej przestrzeni zyciowej, jesli tego wlasnie potrzebuja. Dobrze ze twoje dzieci maja apetyt, lepsze to, niz gdybys musiala sie martwic ze nie chca jesc.

A ja juz w domu, chociaz wyniki znowu mi spadly :/ w czwartek hmg byla 9,9 i krwinki 3,08 a dzis hmg 9,1 a krwinki 2,93 :/// dostalam skierowanie do poradni hematologicznej i mam juz wyciagnieta karte na srode :/// wyplakalam sie ze zlosci, ze ciagle jest nie tak, jak ma byc, nie rozumiem tej hustawki- raz do gory, raz w dol. Chociaz w czasie poprzedniej wizyty w szpitalu tez najpierw spadly mi parametry zeby pozniej isc do gory, wiec moze teraz tez tak bedzie... zobaczymy co hematolog powie, moja ginka mowi ze jak beda chcieli przetaczac krew to mam sie zgodzic i ze to pomaga bardzo szybko :///// o, nerwy! Dzis mam dola :/

 

[elala]

madmax - piekne gratulacje. Ale nas przetrzymalas ..... mam nadzieje ze oba maluchy szybko zostana wypisane do domciu.
sodie - nic sie nie martw. bedziesz miala profesjonalna opieke, czyli Tobie i maluszkom nic nie grozi. Trzymam kciuki za was goraco.
kretowinka - :-( oj nie dobrze z tymi twoimi wynikami. Kurcze moze w koncu znajda sposob aby ci pomoc. szczerze to ci sie nie dziwie ze masz dola.W razie czego idz na to przetaczanie. Moj emek jest z Lodzi a i ja tam studiowalam i z 7 lat mojego zycia spedzilam ;-)

 

[eevlee]

Sodie, kciuki za Ciebie i maleństwa. Już niebawem utulisz swoje skarby!

 

[Miss Cinname]

Kretowinko - trzymam za Ciebie! Masz przeboje,bidulko...mam nadzieje,ze ten spadek jest przed wzrostem! A jesli przetaczanie krwi bedzie niezbędne...najważniejsze Wasze zdrowie!!!
Sodie - odwagi!!!! Może za chwile będziesz tulic swoje piękne dzieci! Powodzenia!!!!

Ja jadę na badania. Od wczoraj kiepsko sie czuje,krocze strasznie mnie boli,prawe zebro zaraz wyskoczy i jestem ogólnie smetna...dobrze,ze w czwartek mam wizytę. Mam nadzieje,ze to nie stan permanentny do porodu...

 

[Różyczka82]

Madmax - gratuluję serdecznie )) dochodźcie do siebie szybko i wracajcie spokojnie do domu. aj nam koniecznie znać jak już się w domu ogarniecie :-)
Sodie - teraz za Ciebie trzymamy kciuki &&&&&&&&&&&&&& Na pewno wszystko będzie ok. Ładnie donosiłaś ciążę - trzymaj się dzielnie i daj znać co i jak
Kretowinko - masz się z tym żelazem... Ale z rzeczy ktore się w ciąży kobietom zdarzają - wcale tak źle nie jest przecież....poza tym do porodu jest przecież juz bliżej niż dalej..... Głowa do góry,wszystko będzie ok. Jestem tego pewna :-)

A ja....zaczęłam mieć napady lękowe - czy uda mi się donosić ciążę... Wszystko jest ok, ale się nasłuchałam różnych historii....ehhhh..

 

[Tigla121]

Oj Kretowinka myślałam już, że po tym ostatnim wzroście będzie juz dobrze, że powolutku będzie rósł ten poziom hemoglobiny:--(. No trudno, popłacz sobie, wyrzuc wszelkie złości i w środę pełna nowych sił i optymizmu staw sie na to przetoczenie. Pomyśl, że to wszystko dla dzieciaczków, i że będzie w końcu dobrze

 

[NovaMama]

Madmax - gratuluję i życzę zdrówka oraz szybkiego powrotu do domku.


Kretowinko78 - ja dzisiaj zaczynam 29 tydz., Termin mam na 30 kwietnia, choć pewnie nierealny. Czy wiesz, jak duże są Twoje dzieci? Ja jestem dość wysoka i moi panowie mają w tej chwili po 1,2 kg i 35 cm. Lekarz zalecił mi zmiejszenie dawki witamin (Feminatal - z codziennie na co 3-4 dni), bo obawia się, że bardzo urosną i będzie problem przy porodzie. Wydawało mi się, że jest odwrotnie - dzieci powinny maksymalnie urosnąć i rozwinąć się, ale jak przypomnę sobie poród pierwszego synka (4060 kg, 56 cm, 37cm w główce i ramionach), to przyznaję rację lekarzowi.
Co do Twoich wyników badań - nie znam historii Twojego zdrowia, ale na podwyższenie hemoglobiny mogę polecić pokrzywę. Moja siostra w 3ciej ciąży miala poniżej 8 i ostrą anemię. Na początku piła napar i brała preparaty doustne. Gdy pojawiły sie młode rośliny piła sok z miodem. Na efekt jednak trzeba czekać ok.miesiąca, ale jest długotrwały. Warto podtrzymać kurację w połogu. Spytaj lekarza lub dietetyka czy mogłabyś zastosować.
Jak poczytałam jakie dziewczyny mają problemy... Strasznie musicie się natrudzić żeby dzieci mogły przyjść na świat...
"Meta" już niedaleko, więc trzeba się jakoś trzymać :-)
Ja nie moge narzekać, oprócz małych problemów "sercowych",infekcji dróg oddechowych i grypy którą właśnie przechodzę, nie jest źle. Głównie doskwierają dodatkowe kilogramy - 11 i bóle nóg. I chyba kupię ten pas ciążowy, bo brzuch już spory mam...

 

[lilonka]

Dzień dobry dziewczynki :-) w końcu mam trochę więcej sił, bo po wczorajszym dniu to masakra... A jeszcze od wieczora nie czułam w ogóle ruchów jednego maluszka, prze co w nocy budziłam się co godzinę i nasłuchiwałam... rano pobudka i to samo. Na cale szczęście miałam na dziś wizytę z nfztu ( co prawda miałam już nie iść). Położna zbadała tętna - i oba serducha pięknie biją, więc maluch tylko nastraszył mamusię Ale szynka mi się skróciła :--( teraz ma 2,65 cm i otwiera się delikatnie od wewnątrz. Także leżymy, a mąż robi zakupy dla maluchów. Oczywiście jak to nfz to usg nie miałam, no bo w zeszłym tygodniu szpitalu była. Następna wizyta prywatna - 22.02, a potem 5.03 na nfz.

Kretowinko - oj ty się masz z tym żelastwem biedulinko. Oby wzrosło jak najszybciej.

Novamama - widzę, że w kolejce do rozpakowywania jesteś tuż za mną. Ja pas noszę już dłuższy czas, bo brzucholek wielgachny, a i kg już sporo za dużo.