reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Pikka - super informacje, czyli jest nadzieja, że dwójeczkę podepnę ważne żeby chciały współpracować:-)
Palu_ - takie zaburzenia laktacji to nie problem dziedziczny a ewentualnie przejściowy, dużo już uwierz o tym czytałam, nie zakładaj, że nie będzie pokarmu bo być musi i będziesz go miała na pewno:tak: Nie śledzę jeszcze kolejki chyba mam jeszcze czas:szok:

Dzisiaj po raz pierwszy skusiłam się na jagodziankę i rogala z budyniem - nie wyrobiłam już taką miałam ochotę;-);-)pod sklepikiem jeden facet na rowerze powiedział" AAALe ma Pani brzuszek piękny - (w domyśle zrozumiałam, że duży) i aż mi głupio było, że te słodycze kupiłam:zawstydzona/y: heh

Dziewczyny u mnie jest taka Brazylia że z domu się na krok nie ruszam, kostek nie mam....i czekam na deszcz..
 
reklama
Magdziocha - dzięki za info teraz już będę tylko czekać końca i nie nakręcać się niepotrzebnie, ja jestem koniec 27 tygodnia
 
Z tego co tak po dzisiejszym dniu widać to :
- Palu
- kaliszo
- sylvii
- jasmina
- zgredzik
- kropeczka
- aga
- Lola
- Sylha
- malena
-magdzioha
- Janeczka
- marcikuk
-gienek
- katka
 
Ostatnia edycja:
jasmina84, z tymi butelkami to jest tak, że najlepiej kupic obie wielkosci. Mniejsza sprawdzi się aby dac dziecku pic (herbatke z koprem czy soczek), a ta większa to do mleka będzie najlepsza.
Palu_nr1 ty jestes następna w kolejce:-), no ale jak masz do końca maluszki nosic to może któraś z nas (oczywiście niespecjalnie) Cię wyprzedzic ;-)
Aga2513 - musisz wstawic suwaczek, bo tak to co chwilę będziemy pytac który to już tydzien.
Pikka a jak starszy brat reaguje na rodzeństwo, pewnie jest bardzo zazdrosny. A powiedź jak to jest z tym karmieniem, długo maluchy jedzą? Bo podobno takie maluszki to nawet pół do godziny potrafią przy cysiu spędzic, więc skoro trzeba na początku je karmic co 3 godzinki, to praktycznie cały dzień prawie nic więcej nie można zrobic w domu, a ty masz jeszcze jednego maluszka wymagającego opieki, to pewnie Ci ciężko. A jak znoszą kąpiele, lubią? Jakieś zdjątka bys maluszków wrzuciła, chętnie obejrzymy.
 
Oj Zgredzik dobrze napisała do Pikki - forumowe ciocie czekają na zdjęcia chociaż jedno:-) W sumie tez jestem ciekawa ile to karmienie piersią zajmuje...

Lola216 - ładna listę zrobiłaś - czuję się na razie bezpiecznie jestem po Tobie i Sylhi i niech tak zostanie:tak:

 
Lola ta Twoja lista uświadomiła mi, że ja już też niebawem będę po wszystkim, jeju jak ten czas szybko leci, a pamiętam jeszcze jak robiłąm sobie test i zobaczyłam kreseczki, a tu już tyle czasu minelo :)
 
Czesc Dziewczyny :-)

Malena_ mi podopowiedziala zeby sie do Was dolaczyc jako ze czekam na blizniaki :-D Dwoch chlopakow :-D:-D:-D

Zaskoczenie wielke bo :
- podobno miala miec klopot wogole z zajsciem w ciaze
- o blizniakach to juz nawet nie wspominajac- bo nie ma zadnych w obydwu rodzinach.

A tu prosze - blizniaki, naturalne i ledwo co sie zaczelismy starac.


Ja sie bardzo ciesze z takiego obrotu sprawy i juz nie moge doczekac chlopakow :-)
 
Obraz 185.jpg Tosia i Gabryś Obraz 203.jpg :-)

nie sprawdzałam z zegarkiem ile jedzą, ale ok 15 minut jakoś... później to tylko tak ciumkają przez sen;-) więc je delikatnie odrywam :-) Jaś na dzieciaki reaguje bardzo dobrze, głaszcze, całuje i wszystkim się chwali że ma dzidziusie;-) ale są chwile i trudne kiedy chce zwrócić na siebie swoją uwagę i z premedytacją bardzo hałasuje :dry: choć nie zaniedbujemy go i staramy jak możemy to jednak nie obyło się bez takiego zachowania :-( w zasadzie to ma więcej rozrywek niż jak byłam w ciąży bo wtedy to ruszać się nie mogłam... mąż jest ze mną w domu do końca miesiąca i bardzo pomaga więc mogę w spokoju zająć się karmieniem itd. A no i moja mam nam gotuje obiady bo mieszkamy w 1 domu a to bardzo duuużo. I wtedy czasu dla dzieci nie brakuje przynajmniej teraz kiedy jeszcze sporo śpią...

A z kapaniem to tak sobie. Tosia od dwóch dni już nie protestuje i nie płacze, a Gabryś jeszcze się z wodą oswaja ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pikka - cudowne są te Twoje maluszki:-) no napatrzeć się nie mogę, a jakie oczka ciemne mają:tak: Od razu widać, że Tosia to dziewczynka, a Gabryś to chłopiec - on chyba troszkę większy jest nawet:-)
Oj pomoc mamy bezcenna jak ugotowanie jedzenia + pomoc męża to faktycznie dużo.

Janeczka - bardzo dobry ruch - na pewno dziewczyny przyjmą Cię serdecznie:-)


 
Do góry