reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

maluchy po porodzie 2h oddychały same ale potem nie dały rady - musiały byc wspomagane, nie utrzymuja temperatury, miały infekcje jakas, nie maja odruchu ssania- sa karmione sonda i niestety nie trawią ponad połowy z tego co jedzą


Tossa... ale z drugiej strony pomysl tak- sa w szpitalu, gdzie maja najlepsza opiekę... na pewno jak tylko na tyle urosna, ze beda mogly funkcjonowac w miare samodzielnie to pozwola Wam wyjsc do domku... Nabiora troszke tluszczyku i sil... To na pewno kwestia paru dni i bedzie coraz lepiej... Trzymaj sie mala! Glowa do gory! One potrzebuja teraz silnej i szczesliwej mamy!
 
reklama
Wstałam rano i wzięłam to okropne żelazo.Zobaczę jeszcze dzisiaj jak z biegunką.
Młody poszedł do szkoły a ja się nudzę.
Jutro mam ten okropny test z glukozy i masę innych badań.
Miłego dnia laseczki.
 
Tossa gratuluje ładnej wagi dzieciaczków. Wiem co czujesz bo przeszłam cos podobnego. Ja Szymka nie miałam wcale przy sobie. Leżał na intensywnej (miał małą wagę więc go podtuczali) i później wypisali mnie razem z Adrianem a Szymka zostawili. Mieszkaliśmy 35 km od szpitala. Też chciało mi się wyć, chciałam bym z nim a musiałam zajmować się Adim. U ciebie pewnie dodatkowo działa depresja poporodowa (u mnie tak było) żyć się wtedy nie chcę. Ale dzieci są pod dobrą opieką, wszystko będzie dobrze. Za jakis czas o wszystkim będziesz się starała zapomnieć tuląc dzieciaczki w ramionach. Staraj się myśleć pozytywnie, bo stres może zaburzyc laktację a dzieciaczki potrzebują twojego mleczka. Ściskam Cię gorąco i trzymam kciuki chociaż wiem, że wszystko będzie dobrze
 
Czesc dziewczynki! Wstalam, posprzatalam troche, zrobilam sniadanko i mala kawusie a mloda wciaz spi:szok:
Ona do prawie skonczenia dwoch latek byla z tych, ktorzy bez wzgledu na dzien sa na pelnych obrotach o 5.30:-DNigdy nie zapomne tych neptycznych pobudek weekendowych:laugh2: A ostatnimi czasy do 9 nie moze zwlec sie z lozka :sorry: Moje modlitwy zostaly wysluchane:happy: Dzisia mam lekarza o 14- trzymajcie kciuki. Milego dnia!
 
Yummy_mummy_82
user-online.png
-trzymam kciuki.
Ja poszłam dalej pod kołderkę i dopiero wstałam.
 
dziś swoim dzieciaczkom zawiozę swojego mleczka !!!! ściągałam co 3 godziny oprócz 3 w nocy , no i wypadnie mi teraz o 12 i 15 ściąganie
rano uciągnęłam 40ml, teraz 20ml więc wyszło na butelkę 60ml :-) dla malutkiej na 6 karmień :-)
co ściągnięcie to chyba jest coraz więcej tego mleka :-)
 
walawenderki
user-offline.png
inny termin poprawy egzaminu = portfel chudszy o 500zł:p nie dość, że za semestr dziadom płacę 2,5tys to jeszcze za wszystko inne trzeba kupe kasy ładować. Musze dać radę, byle zaliczyć:)

Tossa
user-online.png
to ładnie się namęczyłaś tym dojeniem.
A lekarze coś konkretnego mówią o stanie dzieciaczków czy tylko tyle ile napisałaś?

Yummy_mummy_82
user-offline.png
pewnie zbyt długo nie nacieszysz się spokojem o poranku jak się dzieciaczki urodzą, ale chociaż nie będziesz musiała jednocześnie wszystkiego robić jak Hania będzie spała to spokojnie zajmiesz się maluchami:)
I tak jak mówiła madzia842 myśl pozytywnie, dla swoich maluchów, żeby mleczko było dobre i ładnie się ściągało:)
Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wrócili do domku cali i zdrowi:*
 
reklama
Do góry