reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Ja miałam cc i przynajmniej mi nic szczeglnego nie było potrzebne. Rany i tak dopóki opatrunku nie ściągną nie przemywasz, a reszta potrzebna ta sama co przy naturalnym porodzie.
 
cafe - śliczne zdjęcia i śliczna rodzinka :):) jak Ci się wózek sprawuje? Już jeździłaś z nim po zaspach śnieżnych. ?

dołączam do grona "ciekawe co u Małgoń"... w sumie, jak siedziała w szpitalu przed porodem to pisała dużo - teraz pewnie czasu tyle co nic to i trudno zajrzeć... trzymam kciuki.
 
Sylwia witaj:-) Mysle że w najbliższym czasie chcąc nie chcąc wiele się tu dowiesz;-) a pierwszą ciążę miałam zagrożoną(3 miesiąceszpitala,dolewanie wód.itd) drugą książkową a teraz-zobaczymy:tak:

Ciekawa jestem kiedy Małgoń się odezwie
 
reklama
witajcie:)
Ja jestem jedną z tych mamusiek, która donosiła swoje maluchy do 40tego tygodnia - dokładniej urodziłam 3 dni przed terminem tylko dlatego, że wywołali mi poród wpuszczając żel do szyjki macicy. Dziewczynki były duże więc poród łatwy nie był ale wszystko trwało nie spełna 4 godziny. Jak mi prowadząca ciążę powiedziała że są dwie główki i że pewnie będzie naturalny poród to się mocno przeraziłam. Chodziłam do szkoły rodzenia ale raczej po to, by spotkać się z innymi mamuśkami bo do końca byłam pewna że będzie cc. Miałam cichą nadzieję, że dziewczynki się poprzekręcają albo że lekarze ze względu na ich masę zdecydują że będzie cc. Tak nie było - "puścili mnie dołem" jak to lekarze mówią - teraz z perspektywy czasu stwierdzam że to była dobra decyzja bo już 2 tygodnie po porodzie śmigałam z tym wielkim wózkiem jak nówka:)
Nie martwcie się dziewczyny - w szpitalu będziecie w dobrych rękach i lekarze będą wiedzieli co robić - a my, mamuśki bliźniąt, jesteśmy wyjątkowe i ze wszystkimi trudnościami zawsze sobie poradzimy! :)
 
Do góry