reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Lolaa cudowny post, krótko i na temat- gratuluję serdecznie!!!!!!

Karolinkare- witaj serdecznie- ja tez z 3-miasta. W którym tygodniu jesteś???
Mam nadzieję, ze te plamienia raz dwa CI przejdą i wszystko będzie dobrze!!!

2ania- Aniu ale Ty bierzesz witaminy- Feminatal. Żelazo lekarz zapisze Ci po dokładnych badaniach krwi- jaklby wyszła anemia. Na własną rękę nic nie bierz. Ja przez całą ciąże brałam tylko witaminy, zelazo i magnez -0 więc można tak przejść. Nie bierz sobie za dużo do głowy i będzie dobrze!!!!

Milenka- śliczny brzdąc:))

Ja dziś pojechalam do mojego szpitala spotkać się z położną, porozmawiać o cesarce itp. Tak z ciekawości podłaczyła mnie na ktg, a tam skórcze- regularne co 15 minut. Wiecie ja mam tak od tygodnia była pewna, ze dzieciaczki wystawiają mi pupke, albo nózkę do głaskania,a to macica się stawiała:-) amtko całeżycie się cżłowiek uczy.
Tak więc dopakowałam się dzisiaj, synka zostawiła u babci. I zobaczymy- czekamy na rozój sytuacji.
POłożna bardzo mnie przekonywała, żeby rodzić naturalnie mimo wszystko, ze szybciej i łatwiej się dochodzi do siebie itp. ,. że po co mi mimo wszystko operacja. nie wiem co robić, zobaczymy.

Lekarz mój mówił,z e muszę zdążyć na cesarkę,żeby dzieci nie weszły do kanału rodnego. A co będzie jak właśnie teraz już wchodza i będę musiała normalnie rodzić.

Dziewczynki mające za soba poród cc- jak to było???? Ja mam skórcze- być moze przepowiadające, albo już właście, boli mnie podbrzusze i plecy na miesiaczkę- powinnam jechac już na cesarkę, czy czekać????
Mi zrobili cesarkę dopiero jak wody odeszły
 
reklama
Lolaa cudowny post, krótko i na temat- gratuluję serdecznie!!!!!!

Karolinkare- witaj serdecznie- ja tez z 3-miasta. W którym tygodniu jesteś???
Mam nadzieję, ze te plamienia raz dwa CI przejdą i wszystko będzie dobrze!!!

2ania- Aniu ale Ty bierzesz witaminy- Feminatal. Żelazo lekarz zapisze Ci po dokładnych badaniach krwi- jaklby wyszła anemia. Na własną rękę nic nie bierz. Ja przez całą ciąże brałam tylko witaminy, zelazo i magnez -0 więc można tak przejść. Nie bierz sobie za dużo do głowy i będzie dobrze!!!!

Milenka- śliczny brzdąc:))

Ja dziś pojechalam do mojego szpitala spotkać się z położną, porozmawiać o cesarce itp. Tak z ciekawości podłaczyła mnie na ktg, a tam skórcze- regularne co 15 minut. Wiecie ja mam tak od tygodnia była pewna, ze dzieciaczki wystawiają mi pupke, albo nózkę do głaskania,a to macica się stawiała:-) amtko całeżycie się cżłowiek uczy.
Tak więc dopakowałam się dzisiaj, synka zostawiła u babci. I zobaczymy- czekamy na rozój sytuacji.
POłożna bardzo mnie przekonywała, żeby rodzić naturalnie mimo wszystko, ze szybciej i łatwiej się dochodzi do siebie itp. ,. że po co mi mimo wszystko operacja. nie wiem co robić, zobaczymy.

Lekarz mój mówił,z e muszę zdążyć na cesarkę,żeby dzieci nie weszły do kanału rodnego. A co będzie jak właśnie teraz już wchodza i będę musiała normalnie rodzić.

Dziewczynki mające za soba poród cc- jak to było???? Ja mam skórcze- być moze przepowiadające, albo już właście, boli mnie podbrzusze i plecy na miesiaczkę- powinnam jechac już na cesarkę, czy czekać????

witaj również o jak miło że z 3miasta :) no wedlug obliczeń wychodzi mi 8 tydz..... no ja też mam nadzieje ze mi w końcu przejda :)
 
GRATULACJE:-):-):-)To jest naprawdę podwójne szczęście:tak:Moja ciąża też była dwukosmówkowa,dwujajowa i też plamiłam w 7tygodniu.Byłam akurat w Polsce i lekarz przepisał mi właśnie Duphaston i Luteinę.Od 9dni jestem szczęśliwą mamą Kacperka i Zuzi:-)Musisz teraz się oszczędzac i dużo wypoczywac a napewno wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam gorąco:-):-):-)
to mnie pocieszyłaś mam nadzieje że wszytsko będzie dobrze :):-D
pozdrawiam :)
 
Witam wszystkie podwójne mamusie :)) własnie w zeszły poniedziałek dowiedzieliśmy się ze bedziemy podwojnymi rodzicami:))
na razie oswajamy się z ta nowina a tak wogole to jestesmy z Trojmiasta:))
dzieciatka są dwujajowe dwukosmowkowe zatem wszystko powinno być dobrze...jednak niekoniecznie gdyż zaczęły się plamienia i od wtorku jestem na lekach na podtrzymanie tzn biorę Duphaston oby wszystko się dobrze ulozylo i plamienie ustapilo
a wy tez tak mialyscie???
pozdrawiam serdecznie;)
witaj! my tez jesteśmy z Trójmiasta :)) chociaż nie plamiłam ale miałam krwiaczka, więc też lezakowanie i Duphaston.Luteina.... zyczę spokojnych kolejnych miesięcy
 
dziewczyny a jak z dojściem do siebie po cesarce?? mnie połozna straszy, ze będzie bolało 2 miesiące, że odrazu nie będę w stanie zająć się dziećmi, i ogólnie do d.... nawet jak po apru dniach wyjde do domu- to i tak będzie cięzko:szok:
 
dziewczyny a jak z dojściem do siebie po cesarce?? mnie połozna straszy, ze będzie bolało 2 miesiące, że odrazu nie będę w stanie zająć się dziećmi, i ogólnie do d.... nawet jak po apru dniach wyjde do domu- to i tak będzie cięzko:szok:
Co za bzdury ta baba gada, nie wiem po co ona cię tak straszy ja po tygodniu już śmigałam nawet mogłam podbiec gdzieś, więc nie stresuj się nie potrzebnie, boli ale tylko na początku z dnia na dzień ból mija, a dziećmi sama będziesz chciała się zajmować, przytulać i nosić nie zważając na ból :-)
 
dziewczyny a jak z dojściem do siebie po cesarce?? mnie połozna straszy, ze będzie bolało 2 miesiące, że odrazu nie będę w stanie zająć się dziećmi, i ogólnie do d.... nawet jak po apru dniach wyjde do domu- to i tak będzie cięzko:szok:

Zgadzam się z Milenką!! Boli jak to po operacji, ale ból jest do zniesienia! A jak już się ma dzieci przy sobie to nawet jak boli to się chce nimi zajmować! a po powrocie do domu z każdym dniem było coraz lepiej! po kilku dniach wogole mnie nie bolało, ale oczywiście trzeba pamiętać by się nie przemęczać. Jedyne co mi mój lekarz zabronił to dźwigania!!!! Od początku zajmuję się dziećmi i wszystko przy nich robie więc nie wiem co Ci ta laska takich głupot nagadała!!
Głowa do góry!!:-)
 
Witam!
Ja muszę leżeć...niestety moje cisnienie zaczęło znowu wariować...ale na szczęście sytuacja opanowana...do tego przez 2 dni bolał mnie brzuch bo sobie poszłam na dłuższy spacer...człowiek głupi a potem dopiero myśli...teraz nie ma zmiłuj będę leżeła i odpoczywała byle nie trafić do szpitala...
karolinkare u mnie też jest dwuodowdniowa i dwukosmówkowa :)
Pozdrawiam
 
Witajcie dziewczyny,

Pozdrawiam wszystkie, a zwłaszcza nowe twarze - super że wątek tak ładnie się rozwija :-)
Jak zawsze nie nadrobię czytania, nie ma szans. Chłopcy zajmują cały mój czas.
Nie jestem w stanie uzupełnić listy na początku wątku, za co Was wszystkie bardzo przepraszam. Niestety po przyjeździe ze szpitala do domu złapałam małego doła - chyba była to ta słynna deprecha poporodowa. Na szczęscie szybko mnie puściło. Jakoś nie mogłam zastartować z tym wszystkim na poczatku, zwłaszcza były kłopoty z opędzaniem się od dalszych znajomych (bliźsi na szczęście są bardziej wyrozumiali), którzy koniecznie już teraz i natychmiast musieli nas nawiedzić. Niestety bronić musiałam się sama, co jeszcze bardziej mnie frustrowało.
Teraz jest już coraz lepiej, ostatnio ku mojej ogromnej uciesze ustawiłam chłopców na posiłki co 3 godz. i jest o niebo lepiej niż przy karmieniu na zawołanie. Przedtem nie miałam pojęcia kiedy będą chciały jeść, nic nie dało się zaplanować, nawet odciągania pokarmu. A odciągac niestety muszę, bo mam tak zgryzione sutki, że ostatnie przystawiania do piersi kończyły się moim płaczem i koszmarnym stresem. Nie chcę rezygnować z karmienia bo mam dość sporo pokarmu, praktycznie tylko nim karmię i tylko co drugi posiłek dokarmiam sztuczydłem.
Chłopcy są już duzi i trochę ich wyciągnęło na długość (chyba wreszcie się rozprostowali po ciąży), niestety mam dość sporo ubranek na 56, których nie ubiorą ani razu - są za małe! Teraz kupuję już tylko na 68, a czasem nawet większe na oko.
Mamy za sobą pierwsze 2 werandowania - przy pierwszym spali jak susły, przy drugim darli sie jak opętani - byli głodni, źle rozplanowałam czas i marnie nam to wyszło. Tak po prawdzie to najchętniej poszłabym już z nimi na normalny spacer, ale przy takiej zimie to chyba jeszcze ładnych parę dni trzeba poczekać, żeby dzidziołków nie zaziębić.

Mam pytanie do mamuś - czy dopajacie dzieci wodą lub jakimiś herbatkami? Słyszałam, że można tak robić, ale nie wiem od jakiego wieku i jak często? Ile zjadają Wasze dzieci na dobę?

Pozdrawiam cieplutko cały wątek :-)
Postaram się częściej wpadać.

Pozdrawiam Was wszystkie :)
 
reklama
witajcie
nie zapominajcie,że jak ciąża to i cesarka u każdej "powrót" do życia wygląda inaczej jak z ciążą, jak byłam teraz w szpitalu dziewczyna wstała po 5 godzinie, na drugi dzień już zajmowała się maluchem, u każdej jest inaczej
martyna a jakie masz ciśnienie?, ja dalej na lekach a ciśnienie skacze, fakt,że tak do normy ale za każdym razem inne, np. rano 128/90, za kilka godzin 135/93, generalnie nie pamiętam,żebym miała prawidłowe, leki są słabe, ale w ciąży chyba innych nie można, mnie w szpitalu powiedzieli,aby nie przekraczało 140/100
pozdrawiam
 
Do góry