Witajcie dziewczyny,
Pozdrawiam wszystkie, a zwłaszcza nowe twarze - super że wątek tak ładnie się rozwija :-)
Jak zawsze nie nadrobię czytania, nie ma szans. Chłopcy zajmują cały mój czas.
Nie jestem w stanie uzupełnić listy na początku wątku, za co Was wszystkie bardzo przepraszam. Niestety po przyjeździe ze szpitala do domu złapałam małego doła - chyba była to ta słynna deprecha poporodowa. Na szczęscie szybko mnie puściło. Jakoś nie mogłam zastartować z tym wszystkim na poczatku, zwłaszcza były kłopoty z opędzaniem się od dalszych znajomych (bliźsi na szczęście są bardziej wyrozumiali), którzy koniecznie już teraz i natychmiast musieli nas nawiedzić. Niestety bronić musiałam się sama, co jeszcze bardziej mnie frustrowało.
Teraz jest już coraz lepiej, ostatnio ku mojej ogromnej uciesze ustawiłam chłopców na posiłki co 3 godz. i jest o niebo lepiej niż przy karmieniu na zawołanie. Przedtem nie miałam pojęcia kiedy będą chciały jeść, nic nie dało się zaplanować, nawet odciągania pokarmu. A odciągac niestety muszę, bo mam tak zgryzione sutki, że ostatnie przystawiania do piersi kończyły się moim płaczem i koszmarnym stresem. Nie chcę rezygnować z karmienia bo mam dość sporo pokarmu, praktycznie tylko nim karmię i tylko co drugi posiłek dokarmiam sztuczydłem.
Chłopcy są już duzi i trochę ich wyciągnęło na długość (chyba wreszcie się rozprostowali po ciąży), niestety mam dość sporo ubranek na 56, których nie ubiorą ani razu - są za małe! Teraz kupuję już tylko na 68, a czasem nawet większe na oko.
Mamy za sobą pierwsze 2 werandowania - przy pierwszym spali jak susły, przy drugim darli sie jak opętani - byli głodni, źle rozplanowałam czas i marnie nam to wyszło. Tak po prawdzie to najchętniej poszłabym już z nimi na normalny spacer, ale przy takiej zimie to chyba jeszcze ładnych parę dni trzeba poczekać, żeby dzidziołków nie zaziębić.
Mam pytanie do mamuś - czy dopajacie dzieci wodą lub jakimiś herbatkami? Słyszałam, że można tak robić, ale nie wiem od jakiego wieku i jak często? Ile zjadają Wasze dzieci na dobę?
Pozdrawiam cieplutko cały wątek :-)
Postaram się częściej wpadać.
Pozdrawiam Was wszystkie