Moira bidulko współczuję tego szpitala. Najważniesjze, że juz jest dobrze i jesteś wyspana w swoim domowym łożeczku.
Onna trzymam kciuki o jak najkrótszy pobyt w szpitalu
Ja dziś zrobiłam kolejne usg 4D- chłopcy waża 770g i 810 g. Wg pomiarów 26 tyd więc to by się wszystko zgadzało. I chyba już będe wiedziała , który jest który. Chciałam, zeby Igorek był ten zywszy- co go czuje naokrągło i on lezy z prawej strony i jest mniejszy, a Miłoszek z lewej mniej ruchliwy ale większy;-)
chyba rzeczywiście nie ma łapać co stresu z wagą dzieciaczków, bo każda z nas jest innej budowy. W sumie u mnie w rodzinie dzieci nie maja być po kim duże, bo my z męzem też do dużych nie nalezymy;-)
Moniora mam nadzieję, że Twoje dzieciaczki raz dwa nadrobią i róznica zmniejszy się pomiędzy nimi. Najwazniejsze, że jestes pod stałą kontrolą;-)
Pauli tlyko się cieszyć, ze szyjka tak sie wydłuzyła.
Kurcze jest tu nas az tyle, że zapominam, co komu miałam napisać. wIĘC DZIEWCZYNKI BYLE DO WIOSNY
Acha co do kąpania to pewnie mąz będzie kąpał jednego, a później drugiego - ja będe wycierała i ubierała- przy pierwszym synku mieliśmy taki podział i było dobrze. A poza tym facetom jakoś sprawniej idzie mycie takich małych dzidziolków na jednej ręce.
Iwi80- gdzie zamierzasz rodzić?? bo mnie lekarka dziś namawiała na kliniczną, ponoć specjalizują się w bliźniaczych porodach