reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Hej Dziewczyny!
Byłam na wizycie, więc chce się pochwalić, że moje Kruszyny w 32+3tc ważą 1800g i 1850g. Lekarz w szoku, ze tak równo rosną, jak nie bliźniaki podobno. Cieszy mnie to bardzo. Pozdrawiam!
 
reklama
Hej Dziewczyny!
Byłam na wizycie, więc chce się pochwalić, że moje Kruszyny w 32+3tc ważą 1800g i 1850g. Lekarz w szoku, ze tak równo rosną, jak nie bliźniaki podobno. Cieszy mnie to bardzo. Pozdrawiam!

super gratuluje :) to napewno koncowo waga bedzie niezla ;)
Jak ja Wam zazdroszcze ze juz jestescie na ostatniej prostej...:) jak ja sobie pomysle o wieeeelkim brzuchu przez cale lato...:( juz pojedyncza ciaze raz do konca sierpnia nosilam przy strasznych upalach i mialam dosc...
 
Hej Dziewczyny!
Byłam na wizycie, więc chce się pochwalić, że moje Kruszyny w 32+3tc ważą 1800g i 1850g. Lekarz w szoku, ze tak równo rosną, jak nie bliźniaki podobno. Cieszy mnie to bardzo. Pozdrawiam!

Super, że wszystko w porządku, to najważniejsze :)

Ja się doczekać nie mogę USG w przyszły piątek, czuję moje dzieciaczki, ale cały czas tak delikatnie, od miesiąca w sumie i bardzo się niepokoję, że za słabo, ale pewnie to moje schizo. I też jak pomyślę o ciąży w upałach... schowam się do lodówki, albo zamieszkam w piwnicy :D
 
Cześć dziewczyny.

Jestem tu "nowa". Tydzień temu dowiedziałam się, że są dwie fasolki. Początkowo byłam totalnie przerażona i zamiast się cieszyć z ciąży, o którą zabiegaliśmy ponad 2 lata, to byłam załamana.
Na szczęście po kilku dniach szok minął i choć wiem, że nie będzie łatwo, zaczynam się cieszyć :)

Mam już 5 letnią córkę.

Teraz jestem dopiero w 8 tc. Widzę, że znaczna część z Was już na końcówce!
Znalazłyście może jakieś informacje jak się przygotować na pojawienie się bliźniąt? Możecie polecić jakąś książkę może?

edit:

Jak często od początku ciąży musiałyście chodzić na wizyty do lekarza? Czytałam gdzieś, że przy ciąży mnogiej wizyty są co 2 tygodnie, a w drugiej połowie ciąży nawet co tydzień... Czy to standard??
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny.

Jestem tu "nowa". Tydzień temu dowiedziałam się, że są dwie fasolki. Początkowo byłam totalnie przerażona i zamiast się cieszyć z ciąży, o którą zabiegaliśmy ponad 2 lata, to byłam załamana.
Na szczęście po kilku dniach szok minął i choć wiem, że nie będzie łatwo, zaczynam się cieszyć :)

Mam już 5 letnią córkę.

Teraz jestem dopiero w 8 tc. Widzę, że znaczna część z Was już na końcówce!
Znalazłyście może jakieś informacje jak się przygotować na pojawienie się bliźniąt? Możecie polecić jakąś książkę może?

Witaj! Powiem Ci, że byłam tak samo w szoku, jak się dowiedziałam, że w brzuszku mam dwójeczkę. Tym bardziej, że inne usg, robione dzień wcześniej, potwierdziło ciążę, ale tylko jedno dzieciątko.

Też mam pięciolatka w domu, synka, a do tego też i nastolatka, także będzie rześko :)

Co do książek, nie znam, zatem nie polecę, po prostu każdego dnia szykuję się psychicznie na dwójeczkę i powiem szczerze, że dzisiaj już nie wyobrażam sobie nie mieć bliźniąt w brzuchu, a frajdę sprawia szukanie wszystkiego razy dwa :) Tylko jeszcze nie wiem, co noszę, ale za tydzień mam USG, do którego odliczam minuty :)
 
Hej Luiza! Dzięki za odzew! :)

Mamy znajomych z bliźniakami ale te ich dzieci to jakiś przypadek hard chyba. Oby!

Przeraża mnie kwestia logistyczna :) Ale już coraz lepiej. Czekam na usg (w poniedziałek), zobaczyć bijące serduszka, bo ostatnio tylko było je widać, ale jeszcze nie biły (6 tc).
 
Cześć dziewczyny.

Jestem tu "nowa". Tydzień temu dowiedziałam się, że są dwie fasolki. Początkowo byłam totalnie przerażona i zamiast się cieszyć z ciąży, o którą zabiegaliśmy ponad 2 lata, to byłam załamana.
Na szczęście po kilku dniach szok minął i choć wiem, że nie będzie łatwo, zaczynam się cieszyć :)

Mam już 5 letnią córkę.

Teraz jestem dopiero w 8 tc. Widzę, że znaczna część z Was już na końcówce!
Znalazłyście może jakieś informacje jak się przygotować na pojawienie się bliźniąt? Możecie polecić jakąś książkę może?

edit:

Jak często od początku ciąży musiałyście chodzić na wizyty do lekarza? Czytałam gdzieś, że przy ciąży mnogiej wizyty są co 2 tygodnie, a w drugiej połowie ciąży nawet co tydzień... Czy to standard??
Hej :) Chyba z tego co czytałam to częstsze wizyty są jeśli bliźniaki są jednojajowyvh, przy dwujajowych wizyty mam raz na miesiąc :) Gratuluję!

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Raspberry dziękuję Ci, to mnie pocieszyłaś!
U mnie raczej dwujajowe, bo były trzy pęcherzyki. I na pierwszym usg były niemal identyczne wielkością. Dwa worki owodniowe.
 
Cześć dziewczyny.

Jestem tu "nowa". Tydzień temu dowiedziałam się, że są dwie fasolki. Początkowo byłam totalnie przerażona i zamiast się cieszyć z ciąży, o którą zabiegaliśmy ponad 2 lata, to byłam załamana.
Na szczęście po kilku dniach szok minął i choć wiem, że nie będzie łatwo, zaczynam się cieszyć :)

Mam już 5 letnią córkę.

Teraz jestem dopiero w 8 tc. Widzę, że znaczna część z Was już na końcówce!
Znalazłyście może jakieś informacje jak się przygotować na pojawienie się bliźniąt? Możecie polecić jakąś książkę może?

edit:

Jak często od początku ciąży musiałyście chodzić na wizyty do lekarza? Czytałam gdzieś, że przy ciąży mnogiej wizyty są co 2 tygodnie, a w drugiej połowie ciąży nawet co tydzień... Czy to standard??

Miło powitać nowego trójpaczka :-) a ostatnio tu się przerzedziło. Ja też na początku byłam załamana i pełna obaw, a teraz nie potrafię sobie wyobrazić, żeby miało być inaczej :-) także i Ty na pewno przyzwyczaisz się i zaczniesz cieszyć dwoma kruszynkami w brzuszku. Martwić się nie ma co na zapas, bo problemów będzie dość później, po co sobie już teraz dokładać :-) ja chodziłam na samym początku co 2 tygodnie, ale to tylko 2-3 razy. A później co 4 tygodnie. Teraz znowu co 3 tygodnie. Wolę częściej, bo jestem spokojniejsza.
Jeżeli chodzi o lekturki o bliźniakach, to to forum jest skarbnic wiedzy od mam, które już urodziły. Warto też prześledzić inne wątki dla mam bliźniaczych. Poza tym jest jeszcze taki fajny blog: bliźniaki na piersi. I grupa na Facebooku o tym samym tytule. Mnóstwo wiedzy o karmieniu bliźniaków piersią :-) łatwo też znaleźć inne blogi mam bliźniaczych.
@Agulula111 gratuluję ładnej wagi :-)

@ania_ka87 zleci i Tobie :-) nawet nie wiem kiedy minęło już tyle miesięcy. Jeszcze tylko parę tygodni... :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny.

Jestem tu "nowa". Tydzień temu dowiedziałam się, że są dwie fasolki. Początkowo byłam totalnie przerażona i zamiast się cieszyć z ciąży, o którą zabiegaliśmy ponad 2 lata, to byłam załamana.
Na szczęście po kilku dniach szok minął i choć wiem, że nie będzie łatwo, zaczynam się cieszyć :)

Mam już 5 letnią córkę.

Teraz jestem dopiero w 8 tc. Widzę, że znaczna część z Was już na końcówce!
Znalazłyście może jakieś informacje jak się przygotować na pojawienie się bliźniąt? Możecie polecić jakąś książkę może?

edit:

Jak często od początku ciąży musiałyście chodzić na wizyty do lekarza? Czytałam gdzieś, że przy ciąży mnogiej wizyty są co 2 tygodnie, a w drugiej połowie ciąży nawet co tydzień... Czy to standard??

ja tez jestem raczej na poczatku bo to 13 tygodni ;) tez bylismy zszokowani tym bardziej ze w ogole nie planowalismy ciazy....:) mamy juz dwoch synow 15 miesiecznego i 2,5 letniego wiec bedzie ciekawie :D juz ochlonelismy i teraz sie cieszymy i szykujemy do rozbudowy domu bo to w tej sytuacji nieuniknione 8-)
ja mam wizyty raz w miesiacu, wlasciwie to mojemu lekarzowi to sie jakos nie spieszy i dopiero mam druga wizyte w poniedzialek :p ale nie mowil nic o czestszych. Moje blizniaki sa dwuowodniowe, dwukosmowkowe. Na pewno cesarka bo juz dwie mialam. Badania prenatalne mam 20 marca i licze ze dowiem sie ze jest moze choc jedna dziewczynka....;)
 
Do góry