reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Wiem tyle, że w moim szpitalu do końca kwietnia nie ma żadnych odwiedzin ze względu na sezon grypowy. Więc jeżeli mąż nie będzie mógł nas odwiedzić to jak ma kangurować, skoro ja po cc nie będę mogła xD (tak mi powiedział prowadzący). Cieżko to sobie wyobrazić, jak się nie przeżyło. Faktycznie najlepiej dowiedzieć się u źródła. Albo iść na żywioł :laugh2:
@joanna_sz trudno powiedzieć, u mnie były widoczne dwa pęcherzyki już w 5 tygodniu od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, a lekarz też ostrzegał że jeden może się wchłonąć. Ale wiem, że niektóre dziewczyny tutaj, szczególnie z tych rozpakowanych, miewały niespodzianki nawet w 8-10 tygodniu, bo wychodziły bliźniaki :-) może któraś akurat się wypowie :-)

Aniutek, o której masz wizyte? :-D
 
reklama
Aniutek, o której masz wizyte? :-D
Właśnie jestem po! :-D jestem mega zadowolona, bo przez 3 tygodnie przytyły ok 400 g! Idą równo i ważą 1272 g i 1292g! To już takie klopsiki! :biggrin2::biggrin2::biggrin2: z tygodnia na tydzień są coraz bezpieczniejsze i niech siedzą w brzuszku jak najdłużej :-) ogólnie wszystko w porządku, szyjka długa, żadnych nieprawidłowości. Miałam robiony wymaz na GBS. Dziewczyny znowu zmieniły położenie, jedna jest główkowo a druga poprzecznie ;-) co sie jeszcze dowiedziałam, że nawet w sezonie grypowym, mimo ze nie ma odwiedzin, to tata może być na porodowce i po porodzie kangurowac dzieci, podczas gdy mnie będą szyli. Teraz wystarczy "tylko" przekonać do tego tatusia :-D
 
Właśnie jestem po! :-D jestem mega zadowolona, bo przez 3 tygodnie przytyły ok 400 g! Idą równo i ważą 1272 g i 1292g! To już takie klopsiki! :biggrin2::biggrin2::biggrin2: z tygodnia na tydzień są coraz bezpieczniejsze i niech siedzą w brzuszku jak najdłużej :-) ogólnie wszystko w porządku, szyjka długa, żadnych nieprawidłowości. Miałam robiony wymaz na GBS. Dziewczyny znowu zmieniły położenie, jedna jest główkowo a druga poprzecznie ;-) co sie jeszcze dowiedziałam, że nawet w sezonie grypowym, mimo ze nie ma odwiedzin, to tata może być na porodowce i po porodzie kangurowac dzieci, podczas gdy mnie będą szyli. Teraz wystarczy "tylko" przekonać do tego tatusia :-D

a ktory to tydzien ? :)
 
wow ;) Gratulacje :)
ja mam straszne obawy koncowki bo dla mnie najgorsze by bylo gdyby mi kazali lezec... Jak wyglada koncowka jest bardzo ciezko czy mniej wiecej tak samo jak w koncowce pojedynczej ?

Ja mam dzisiaj 31+4. Ja dostałam energii teraz, czuję się zdecydowanie lepiej niż jakieś 2msc temu. Wiadomo, że bardzo szarzowac sie nie da i każda ma inny organizm, ale na razie.jest spoko. Dzieciaki mają mało miejsca i każdy ruch bardzo wyraźny, chociaż nie umiem rozpoznać, którego maluszka. Lekarz mówił, że mam się tym nie przejmowac.
Leżeć mogliby kazać w przypadku np skracajacej się szyjki. Ale tego Ci nie życzę;)

@Aniutek89 gratuluje udanej wizyty! Dobrze, że maluszki dobrze się rozwijają.
Tatuś niechętnie przyjmuje wiadomość o kangurowaniu?;)
Mój lekarz mówił, że dzieciaki od razu będą ze mną, jak tylko zostaną zbadane, więc Tatuś bedzie mógł się wykazać;)
Mam porownanie tylko przy sn, ale ja akurat miałam super poród, więc cc na pewno nie będzie lepszym wspomnieniem. Dobra, nie nastawiam się negatywnie:) będzie szuuuper!

Od dzisiaj równe 6tygodni do cc...
 
wow ;) Gratulacje :)
ja mam straszne obawy koncowki bo dla mnie najgorsze by bylo gdyby mi kazali lezec... Jak wyglada koncowka jest bardzo ciezko czy mniej wiecej tak samo jak w koncowce pojedynczej ?

Muszę Ci powiedzieć, że myślałam tak samo :-) jak ja dotrwam, jak dam radę pomieścić dwójkę dzieci, jaka będę wielka, jak wstanę, jak się ruszę i mnóstwo innych obaw. Ale właśnie wczoraj mówiłam o tym mężowi, że wcale nie jest tak źle. Dla mnie gorsze były początki, złe samopoczucie, mdłości, później wymioty do końca 5 msca. 6 miesiąc to była rewelka, a teraz doszły po prosty bóle kręgosłupa, i pupy :-D da się do tego przyzwyczaić, tylko trzeba więcej odpoczywać, bo doskwiera jeszcze zmęczenie i twardniejący brzuszek. Ale tak jak agulula pisze, póki szyjka długa, to leżeć nie trzeba. Co do pojedyńczej to nie mam porównania, bo to moja pierwsza ciąża. Ale czuc ruchy dwójki dzieci to niesamowite uczucie jak dla mnie. A swoją drogą do koncówki to jeszcze mi daleko, choć wcześniej myślałam, że w 6 miesiącu już nie będę mogła się ruszyć :-D no i też się boję, że skończę sama na porodówce i później bez odwiedzin, ze względu na sezon grypowy. Ale lekarz uspokaja, że będę miała dosyć zajęcia z dwójką dzieci, a po porodzie będę chciała odpocząć. a Ty w którym tygodniu jesteś?
 
Ostatnia edycja:
Ja mam dzisiaj 31+4. Ja dostałam energii teraz, czuję się zdecydowanie lepiej niż jakieś 2msc temu. Wiadomo, że bardzo szarzowac sie nie da i każda ma inny organizm, ale na razie.jest spoko. Dzieciaki mają mało miejsca i każdy ruch bardzo wyraźny, chociaż nie umiem rozpoznać, którego maluszka. Lekarz mówił, że mam się tym nie przejmowac.
Leżeć mogliby kazać w przypadku np skracajacej się szyjki. Ale tego Ci nie życzę;)

@Aniutek89 gratuluje udanej wizyty! Dobrze, że maluszki dobrze się rozwijają.
Tatuś niechętnie przyjmuje wiadomość o kangurowaniu?;)
Mój lekarz mówił, że dzieciaki od razu będą ze mną, jak tylko zostaną zbadane, więc Tatuś bedzie mógł się wykazać;)
Mam porownanie tylko przy sn, ale ja akurat miałam super poród, więc cc na pewno nie będzie lepszym wspomnieniem. Dobra, nie nastawiam się negatywnie:) będzie szuuuper!

Od dzisiaj równe 6tygodni do cc...

Tatuś się boi, że takie małe dzieci, że coś im zrobi albo z emocji sam padnie :-) strasznie się wszystkim przejmuje i zastanawiam się czy w razie czego nie musieliby jego ratować w pierwszej kolejności :-D ja najwyżej jak mi nie będą chcieli dać dzieci to będę krzyczała tak długo, aż mi je przyniosą :-D ja też się staram nie nastawiać negatywnie, dosyć tego :-). I tak swoje będziemy musiały przeżyć, czy nam sie to podoba czy nie, dlatego zamartwianie się na zapas nic tu nie da :-)
A Ty.już odliczasz bo masz termin :-)to już tylko 1,5 msca :-O ale ten czas leci. Mnie lekarz chce trzymać jak najdłużej i mam jeszcze przed sobą jeszcze jakieś 8-9 tygodni.
 
Dzień dobry :)
Tak czytam Wasze posty i czuję się podniesiona na duchu. Moje wyobrażenia o sobie, jaka będę za dwa, trzy miesiące, koszmar, a już wyglądam jak w zaawansowanej ciąży. Ostatnio ciągle myślę o porodzie, ja tak bardzo nie chcę cesarki, ale jak będzie trzeba to będzie trzeba. No i na 100% będę sama na sali porodowej, bo tatuś będzie z młodszymi w domu kiblował (moich synów zostawić samych w domu, to gwarantowany armagedon).
 
reklama
Dzień dobry :)
Tak czytam Wasze posty i czuję się podniesiona na duchu. Moje wyobrażenia o sobie, jaka będę za dwa, trzy miesiące, koszmar, a już wyglądam jak w zaawansowanej ciąży. Ostatnio ciągle myślę o porodzie, ja tak bardzo nie chcę cesarki, ale jak będzie trzeba to będzie trzeba. No i na 100% będę sama na sali porodowej, bo tatuś będzie z młodszymi w domu kiblował (moich synów zostawić samych w domu, to gwarantowany armagedon).

Cieszę się, że Cię trochę wsparłyśmy na duchu :-) do niedawna miałam podobne obawy, ale naprawdę nie jest tak źle. Może jeszcze bliżej końca będzie bardziej ciężko, ale damy radę :-) tak naprawdę na tym etapie denerwuje mnie najbardziej nie to że coś boli, tylko jak gdzieś idę czy jadę to muszę zrobić sobie spis toalet w okolicy, gdzie będę miała najbliżej bo dłużej jak godzinę to raczej nie wyrzymuje :-D no i jak za dużo chodzę to brzuszek twardnieje i trzeba po prostu odpocząć. Ale człowiek się przyzwyczaja na bierząco do wszystkiego, więc nie martw sie na zapas :-)
Miałam również makabryczne wyobrażenia na temat cc, ale dziewczyny rozpakowane skutecznie je rozwiały, więc jeżeli jeszcze nie czytałaś, to cofnij sie parę stron i zobaczysz :-)
 
Do góry