reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Dziewczyny a jak są ułożone Wasze dzieciaki? Staram się nie panikowac, bo na ostatnim usg moje szkraby oboje główkowo, ale oboje mają nogi po mojej prawej stronie brzucha. I wiadomo, prawa strona skopana, ciągle w ruchu, ale przez to nie umiem określić, który maluch jest aktywny... bo po lewej to wiem na pewno dopiero jak maluszek ma czkawke, że wszystko ok.
Miała któraś może podobnie?

U mnie były główkowo, to nie miałam problemu z rozróżnieniem, która się rusza. Później przemieściły się poprzecznie i do dziś nie jestem pewna, która kiedy. Bo wydaje mi się, że zmieniają położenie za każdym razem, kiedy przekręcam się z boku na bok. Chyba że właśnie mają czkawki to wiadomo która ma :-) może w poniedziałek okaże się, że znowu są inaczej ułożone :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dlaczego dostawienie dzieci do piersi jest niewykonalne ? ja po kazdej cesarce mialam od razu dzieci przystawiane :) i nie bylo zadnego problemu z karmieniem.

co do cesarki to dla mnie w porownaniu z porodem sn to jest luuuuzik 8-) pelen komfort,bol zaden w porwnaniu z porodem sn.
po kazdej wstawalam po 12 godzinach, w szpitalu nigdy nie oddawalam dzieci nawet na 5 minut, i nigdy sie w zaden sposob po cc nie oszczedzalam. Jak tylko wracalam do domu od razu bralam sie za wszelkie obowiazki domowe i zawsze wszystko bylo ok. Ale pewnie ile osob tyle opinii. ;)

a blizna jest taka ze nawet w stroju kapielowym jej nie widac;);)

No lekarz mi powiedział, że od razu dzieci nie dostanę po cesarce. A jeżeli chodzi o kangurowanie to ewentualnie tata. Wy to przeżyłyście, dla mnie to czarna magia. Moje makabryczne wyobrażenia na temat cc widocznie przerosły rzeczywistość. Dobrze wiedzieć, że nie musi być tak źle :-)
 
No lekarz mi powiedział, że od razu dzieci nie dostanę po cesarce. A jeżeli chodzi o kangurowanie to ewentualnie tata. Wy to przeżyłyście, dla mnie to czarna magia. Moje makabryczne wyobrażenia na temat cc widocznie przerosły rzeczywistość. Dobrze wiedzieć, że nie musi być tak źle :-)
Cc miałam o 12 w środę, małych dostałam w czwartek koło 10. Ale od cc położne przynosiły mi małych w dzień w tą środę i w nocy na przystawianie.

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cc miałam o 12 w środę, małych dostałam w czwartek koło 10. Ale od cc położne przynosiły mi małych w dzień w tą środę i w nocy na przystawianie.

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom

Właśnie o to mi chodzi, że nie dostajesz dzieci od razu. Ale z drugiej strony dobrze, że jest czas żeby odpocząć. Nic się dzieciom nie dzieje, jeżeli przez jeden dzień nie będą z mamą cały czas. A kiedy są możliwe odwiedziny męża po cc?
 
Witam. Mam pytanie, a.wlasciwie pewnie kilka:-)mam nadzieje, ze znajda sie osoby będące w.podobnej sytuacji, które podziela się ze mna swoim doswiadczeniem. Asytuacja moja latwa nie jest...ostatnia miesiaczke mialam 22.12. W dniu spodziewanej miesiączki testy negatywne, choc mi sie wydawało ze.cien cienia cienia widzialam. 24 stycznia mialam wizyte umowiona znacznie wcześniej, na ktorej mialam prosic o wsparcie w zajsciu w ciaze. Na tej wizycie dowiedzialam sie, ze cos jest w jajniku-albo torbiel, albo ciałko zolte, natomiast macica wyglada jakbym miala za moment dostac miesiaczke lub jak... we wczesnej ciazy. Dostalam skierowanie na betaHCG. 25.01 wynik ok 37. Wydawal mi sie dosc niski, wiec powtórzyłam za 4 dni (z niewiedzy w innym laboratorium) wynik...78. Zalamalam sie. Zadzwonilam do lekarza, kazal czekac do srody i przyjsc na usg- w obrazie brak pecherzyka, jedynie cos co moze sie nim stac, kazal powtorzyc bete, ze jak wyjdzie powyzej 200 to mamy szanse-wyszlo 271. Na kolejnym usg po 2 tyg-pecherzyk ladny ciazowy, ale bez zarodka. Po kolejnych 2 tyg. Pecherzyk urosl, nawet widac juz zarodek z serduszkiem, ale... pojawil sie drugi, mniejszy pecherzyk... lekarz jednak powiedzial, ze prawdopodobnie sie wchlonie:-( ale ze rozne cuda widzial. Ten wiekszy babelek ocenił na ok. 6 tydz, czyli jakby bardzo pozna owulacja, albo cos nie tak choc przyrost w tygodniach chyba prawidlowy tego wiekszego... Mam czekac kolejne 2-3 tyg. Wiem, ze prorokow tu nie ma i ze czas pokaze, ale moze ktoras mama miala podobna sytuacje, i podzieli sie ze mna swoja historią?pozdrawiam;-)
 
Właśnie o to mi chodzi, że nie dostajesz dzieci od razu. Ale z drugiej strony dobrze, że jest czas żeby odpocząć. Nic się dzieciom nie dzieje, jeżeli przez jeden dzień nie będą z mamą cały czas. A kiedy są możliwe odwiedziny męża po cc?

Kochana chyba najlepiej gdybys sprobowala ustalic jak jest w szpitalu w ktorym bedziesz rodzic...ja sobie tez nie wyobrazam nie miec dzieci przy sobie. Rodzilam w dwoch roznych szpitalach i w obu dostalam dziecko od razu i bylo ze mna caly czas w tym i w nocy, tylko mi proponowano ze zabiora na noc, ale jak nie to jest dzwonek i przychodzily mi podac i odlozyc malucha ;)
 
Właśnie o to mi chodzi, że nie dostajesz dzieci od razu. Ale z drugiej strony dobrze, że jest czas żeby odpocząć. Nic się dzieciom nie dzieje, jeżeli przez jeden dzień nie będą z mamą cały czas. A kiedy są możliwe odwiedziny męża po cc?
Mąż był że mną odrazu jak mnie przywieźli po cc. Ale nie w każdym szpitalu tak jest. Bratowa miała w innym szpitali cc i brat nie mógł u niej być w ten dzień po cc

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wiem tyle, że w moim szpitalu do końca kwietnia nie ma żadnych odwiedzin ze względu na sezon grypowy. Więc jeżeli mąż nie będzie mógł nas odwiedzić to jak ma kangurować, skoro ja po cc nie będę mogła xD (tak mi powiedział prowadzący). Cieżko to sobie wyobrazić, jak się nie przeżyło. Faktycznie najlepiej dowiedzieć się u źródła. Albo iść na żywioł :laugh2:
@joanna_sz trudno powiedzieć, u mnie były widoczne dwa pęcherzyki już w 5 tygodniu od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, a lekarz też ostrzegał że jeden może się wchłonąć. Ale wiem, że niektóre dziewczyny tutaj, szczególnie z tych rozpakowanych, miewały niespodzianki nawet w 8-10 tygodniu, bo wychodziły bliźniaki :-) może któraś akurat się wypowie :-)
 
Do góry