Ciąża bliźniacza

[Aniutek89]

Hmm powiem Ci,ze wiekszosc tak mysli. Najwazniejsze jest zdrowie, plec moze hihi bardziej w Chinach jest kwestia zasadnicza.

Pozdrawiam Was wszystkie

No tak, ale nie zawsze trzeba mówić takie rzeczy, to trochę nietaktowne i stawia w głupiej sytuacji. Co miałam odpowiedzieć: no szkoda, ale co zrobić? Albo: mówiłam mężowi, ale on jak zwykle robi po swojemu?

 

[Orchidea81]

Współczuję i zdaje sobie sprawę że to trudne. Co do decyzji to myślę że sama ja musisz podjąć. Jedna będzie się czuła lepiej w szpitalu wiedząc że dzieci ma tuz za ściana, druga w domu kiedy będzie mogła szybciej dojść do siebie i do nich dojeżdżać z mleczkiem. Nie ma tu zlych wyborow, zwlaszcza ze masz jeszcze dzieci w domu, a sama wiem jak to jest. Trzymaj się kochana i pamiętaj że Twoje samopoczucie w tej chwili jest bardzo ważne, bo jesteś potrzebna maluszka.

Dzięki za wsparcie no cóż do piątku będę w szpitalu bo tak to ustaliłam z ordynatorem A potem idę do domu i będę do dzieci jeździć przez tyle ile trzeba żeby wyszły do domku zdrowe. Mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży. Nie tak to sobie wyobrażałam. Musi być dobrze.

 

[wehikulchrzanu]

Ja też się swoje nasłuchałam. Teściowa na początku gadała, że usg to szok elektryczny dla dzieci i robię im co miesiąc krzywdę, a potem dzień w dzień wydzwaniała, czy wiemy jaka płeć. Potwierdził się drugi chłopak, a ona na to "o nie, jaka szkoda, że nie dziewczynka". Za to znajome tylko "dzieci są fajne, ale ja tych bliźniaków to Ci serdecznie współczuję"

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Justi*]

Ludzie maja swoista "wrazliwosc" .

 

[Orchidea81]

Ja też się swoje nasłuchałam. Teściowa na początku gadała, że usg to szok elektryczny dla dzieci i robię im co miesiąc krzywdę, a potem dzień w dzień wydzwaniała, czy wiemy jaka płeć. Potwierdził się drugi chłopak, a ona na to "o nie, jaka szkoda, że nie dziewczynka". Za to znajome tylko "dzieci są fajne, ale ja tych bliźniaków to Ci serdecznie współczuję"

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

Ważne żeby zdrowe były A nie płeć czy ilość . Dziecko to największe szczęście. Nie dowie się ten kto nie posiada.Pewnie że dają w kość ale dzięki temu życie jest ciekawsze. Będąc w związku z obecnym mężem jako para czuliśmy się strasznie pusto bez dzieci. Teraz może i jest więcej kłótni ale zawsze się coś dzieje. Rodzicielstwo to wyzwanie czyż Nie?

 

[Aniutek89]

W końcu po to to wszystko robimy :-) dzięki dzieciom życie nabiera sensu. Choć jest trudniej i czeka nas mnóstwo problemów, to życie bez tych pociech byłoby puste :-)
A na temat bliźniaków to już każdy ma coś do powiedzenia

 

[Necia0]

Dzięki za wsparcie no cóż do piątku będę w szpitalu bo tak to ustaliłam z ordynatorem A potem idę do domu i będę do dzieci jeździć przez tyle ile trzeba żeby wyszły do domku zdrowe. Mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży. Nie tak to sobie wyobrażałam. Musi być dobrze.

Na pewno tak będzie, tylko potrzeba czasu. Trzymaj się dzielnie

 

[Agulula111]

Hej dziewczyny! Mnie też tu nie było szmat czasu. Podczytalam ostatnie strony, ale trochę tu tego macie do nadrobienia.

Ja właśnie kończę 27tc dzisiaj, część ubranek popralam i poprasowalam i coraz większe przerażenie mnie dosiega, czy nie za mało mam tych ubranek, czy o czymś nie zapomniałam, czy sobie poradzę itp itd. Raz euforia a raz dół

Na teście papa wyszlo mi, ze córcia prawdopodobieństwo Zd ma 1:220, na usg wszystko oki, nosek super zarysowany, serduszko bez zastrzeżeń. Syn na szczęście ma wszystko w normie. Wszystko wyjdzie w kwietniu przy narodzinach.

Jeśli mogę będę Was podczytywac w wolnej chwili. Trzymajcie się mamuśki

 

[ariska]

Ten test jest niemiarodajny przy bliźniakach. Mi lekarka mówiła żeby nie robić go bo różne cuda wychodzą i niepotrzebny stres

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Agulula111]

Ten test jest niemiarodajny przy bliźniakach. Mi lekarka mówiła żeby nie robić go bo różne cuda wychodzą i niepotrzebny stres

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom

Pierwsze słyszę, ale bardzo mnie to cieszy, że jest jakieś światełko. Nie chciałam ryzykować i poddać się amniopunkcji a gdzieś mimo wszystko w tyle głowy siedzi, że malutka może mieć zd. Dzięki @ariska. Jak Twoje Skarby? Jest tak ciężko jak myślałaś, czy wyobrażenia a rzeczywistość z blizniakami to dwie skrajności?