reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

właśnie i mi się wydaje że zaczyna się rozwieranie,dlatego boję się że coś przegapię i maluszkom moim coś się może stać.chociaż nie wiem co?coś może się stać??
 
reklama
Milutek23 według tego co mówił lekarz mam mieć cc, maluchy ułożone są 1 poprzecznie a 2 pośladkowo, takie ułożenie podobno nie nadaje się do sn.Ile ważą maluchy teraz nie wiem, 4 stycznia mam wizytę więc pewnie wtedy się dowiem. W 30 tyg ważyły ok 2 kg. Tyle że lekarz twierdzi że waga to nie wszystko i im dłużej wytrzymam tym lepiej dla dzieci. A że na szczęście nic się nie dzieje, szyjka trzyma, to pewnie będę się tak turlać do tego 39 tyg.
 
anna1979,
z tego co mi mówili lekarze w szpitalu to ciąże bliźniacze przez cc rozwiązują szybciej tzn. tak w 36 tc., dlatego ja (tez mam mieć cc) idę do szpitala już w 35 tc, tzn 5-go stycznia, tak będę się czuła bezpieczniej, pod stałą opieką, kontrolą lekarzy specjalistów.Powiem Ci, że mnie już baaaardzo ciężko! nie ruszam się nigdzie sama, więc czekam na moje maluszki :tak::tak:
 
Dziewczyny potwierdzam że waga maluchów to nie wszystko. Moje urodziły się pod koniec 35 tyg z waga 2400 i 2300 a i tak miały problemy z oddychaniem i trafiły do inkubatora. jedyne co można poradzić na wszelkie twardnienia to leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć. Każdy dzień w brzuchu daje dzieciom bardzo bardzo dużo.
Trzymajcie się dzielnie :)
 
Cześć Dziewczyny:-)
tak przeszpiegowałam troszkę Wasze posty i zaczynam się bać...u mnie to dopiero koniec 13-tego tygodnia,kręgosłup już zaczyna dawać o sobie znać.Ciężko mi cokolwiek zrobić(na szczęście jest mąż i ZAWSZE pomaga;-)) a gdzie tam jeszcze do 30 albo 36 tygodnia.Ogarnia mnie troche strach czy wszystko będzie ok z dziećmi,z porodem i z opieką bo raczej nikt nie będzie nam pomagał. Mój M. już zaznaczył ze po urodzeniu bierze 2 tyg. opieki a później przejdzie na jedną zmianę w pracy żeby pomóc i mnie odciążyć...tym bardziej ze to moja pierwsza ciąża i bliźniaki;-)

Trzymam za Was bardzo mocno kciuki, żeby wszystko się udało,dzieciaczki były zdrowe i duże:-) Ściskam Was ciepło!!
 
napisałam się i wszystko znikło, no to jeszcze raz
angel75 ja też słyszałam że lekarze rozwiązują ciążę w 36-37 tyg i tak mi mówiła połozna. Lekarz natomiast stwierdził że wszystko jest ok więc jeśłi się uda do trzymamy do 39 tyg. Chyba że jak będę 4 stycznia to zmieni zdanie. Ja do szpitala wolałabym iść jak najpóźniej, ale oczywiście zdrowie i bezpieczeństwo maluchów najważniejsze więc jeśłi będzie trzeba to pójdę też wcześniej do szpitala.
 
Hej dziewczyny:-). Muszę sie Wam pochwalić, że u mnie już po wszystkim. Otóż 11.12.2010 o godz 9.14 przyszły na świat moje dwa szczęścia (koniec 36tc). Staś 49 cm i 2680 oraz Marysia 49 cm i 2700. Maluszki są zdrowe, prześliczne i kochane. Nie miałam podawanych sterydów więc się trochu obawialiśmy o płucka ale dzięki Bogu od początku oddychały same. Jestem najszczęśliwszą mamą na świecie i tego samego Wam życzę. Pozdrawiam:-).
 
reklama
Hej
Kasik bardzo Ci (Wam) gratuluję :-). Super, że wszystko jest w porządku i możesz przytulic swoje dwa skarby:tak:
Karola88 to chyba naturalne, ze sie obawiasz, i to nie wazne czy ma sie doswiadczenie czy nie, czy to pierwsza czy kolejna ciąża. U mnie druga, a sie boje jak cholera. ciąże znosze gorzej niz ta pierwsza pojedynczą, gorzej sie czuje, brzuszek szybciej rosnie, dostaje jakis zadyszek i mimo ze cos tam juz wiem to i tak kazdy skurcz, kłucie przezywam bardzo i sie niepokoje.

Mam pytanie nie bardzo ciążowe, ale jak najbardziej związane ze znacznym powiekszeniem sie rodziny:-). Przymierzamy sie do zmiany samochodu, a z racji tego, ze mamy juz 4 -letnią julkę, jeżdzącą jeszcze w foteliku to samochód bedzie musiał pomieścic 3 foteliki. Myslimy o jakims vanie, do tej pory zawsze mielismy combi, ale obawiam sie ze teraz bedzie problem wszystko i wszystkich pomiescic (chodzi tu glownie o wyjazdy i bagaznik). Cos tam mamy juz upatrzone, ale jeszcze nei na 100 %. Moze macie jakies sugestie i doswiadczenia w tej kwestii, chetnie sie czegos dowiem.
 
Do góry