Hey dziewczyny,
Justella leż spokojnie, wszystko będzie dobrze przecież jesteś pod stałą opieką i jakby co to się Tobą zajmą
Fajnie, że taki dobry skład na sali Ci się trafił. Pamiętam jak rok temu leżałam w szpitalu na ginekologii i tak się złożyło, że byłam sama na sali :-(, ale obok dziewczyny gadały do północka albo lepiej - jak ja im zazdrościłam... A tak ani spać, ani z kimś pogadać, a jak udało mi się zmrużyć oko to przywieźli kogoś i była cesarka, szum itd. Płacz dziecka. A ja tak półśpiąca zastanawiałam się dlaczego w nocy przywieźli chore dziecko, dlaczego tu i dlaczego tak płacze...
Marzyłam też aby za rok mieć w końcu te swoje maleństwo, a tu marzenia się realizują :-)
rainmanka mam taką cichą nadzieję, że ja tak szybko się nie rozpakuję i nie zostaniesz sama, wpuszczę Cię o ten jeden dzień wcześniej
alya bardzo fajne kombinezonki, przyznam, że takich to jeszcze nie widziałam
Miałam też dylemat jaki kupić, gdzie i za ile, a tu wczoraj mąż przyniósł od siostry taki malutki jeżynowy kombinezonik, ma dać jeszcze jeden, ale może jej synek jeszcze nie wyrósł? W ogóle z tymi datkami to szczęście nam dopisuje, zastanawialiśmy się nad fotelikami samoch., a tu jeden siostra, drugi znajoma i to obydwa identyczne Graco i powiedziałabym, że są nowe...
Z tymi datkami od znajomej to taka checa wyszła. Ona przywiozła nam 3 łóżeczka, ten fotelik...Mówiła, że na razie dzieci więcej nie planują, może wcale już nie. Tak ze dwa tygodnie temu, póżnym wieczorem ogarniałam trochę w sypialni i słyszę ktoś się wspina z jakąś trudnością po schodach. To ona...Zdziwiłam się niespodziewaną wizytą, a ona mówi, że przyjechała powiedzieć, że jest w ciąży, bardzo źle się czuje. Od razu pomyślałam trzeba oddać te rzeczy...Ona jednak mówi, że na razie nic nie oddawać, rodzi w maju, a 3 łóżek to przecież nie potrzebuje.
Podobno jest taki przesąd, że jak kobieta pozbywa się rzeczy po dziecku, to okazuje się, że sama będzie miała niedługo, chyba, że ta która dostaje zapłaci symboliczny grosz za te datki. Ja nie wiedziałam (ona zresztą też) poza tym nie wierzę w zabobony.
W poniedziałek wizyta u doktorka w wielkim mieście. Planuję w końcu kupić materace, no i trzeba jeszcze zamówić pościel i rożki na allegro. I to chyba byłoby wszystko. Dziś w końcu przemeblujemy i wysprzątamy pokój dziecięcy.
Z tymi materacami to możecie coś doradzić, brać najtańsze czy lepiej droższy? Jaki wybrać?