reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Olis no ja wlasnie tez pierwsze slysze ze jakies takie badania sa zreszta nie wiem po co one sa. Ta moja kolezanka to co raz mi cos takiego mowi ze mi oczy wychodza na wierzch. Jak lezalam bo plamilam to mi opowiadala o poronieniach zamiast mnie na duchu podniesc, jakis czas temu zaczela opowiadac ze ponad 50 procent dzieci umiera przy porodzie... no i oczywiscie nie sczedzi mi slow krytyki jak wygladam fatalnie. Mam jej dosc serdecznie jek porad, fakkupilam od niej sporo rzeczy dla maluchow ale te teksty sa dobijajace. A z tym karmieniem no to juz wogole wymyslila hehe.
A jak chodzi o paranoiczne uczucia przedporodowe to doskonale Cie rozumiem. Czasem mnie taki strach paralizujacy dopada ze juz teraz nie bede sama za siebie odpowiedzialna tylko za dwie istotki i tylko ja bede mogla im pomoc i ode mnie wszystko zalezy. To mnie paralizuje normalnie. No i jeszcze mam takie mysli czy nic mi sie nie stanie jak mnie beda kroic, czy jakiejs zapasci nie dostane no i czy z maluchami bedzie ok i tysiace roznych mysli. Ale jak pomysle ze mam te malenstwa na rekach trzymac a ja nigdy nie trzymalam niemowlakow. Mam tylko nadzieje ze jakiejs depresji poporodowej nie dostane hehe.

Olis ale Ty juz niedlugo za pare dni a ja jeszcze pewnie ponad tydzien rozmyslan i stresu

Rainmanka uwazaj tam na siebie :) ja za to brzuchem zahaczam o framuge drzwi np i sie martwie sie o tego co ma tam w pepku moim glowke :/

a ja ogladam jakies sensacyjne informacje o ataku z 11 wrzesnia i czekam na mojego bo jakos mi sie przytulic chce :)


Oj Olis ale masz muly hehe to chyba jak wozek bedziesz dzwigac to takie sie zrobia co??
 
reklama
Nieźle nieźle Olis umięśniona jesteś :).... niezła zabawa z tymi zdjęciami :) każdy sposób dobry by odpędzać malo pozytywne myślenie :)
 
Ja sie bardziej martwię czy po znieczuleniu dojdę do siebie, nie chce straszyć ale miałam to w kręgosłup co głowy podnosić nie można i sie plackiem leży, po 8 godz wstałam i jakoś na trzęsących nogach zaszłam do lazienki potem już było ok, ale nastepnego dnia.... szkoda gadać takiego bólu głowy w życiu nie miała, żygałam w łazience.... niczym darło mnie dosłownie tak że po pielęgniarki dzwoniłam z kibla na wózku mnie odwiozły, a teraz dodać do tego rozpruty brzuch to aż nie chce myslec co by bylo jakbym znowu to musiala przechodzic.

Ja tez czekam na mojego bo caly dzien babce ganek remontuje i zaglada co godz czy mi czegos nie doniesc tylko,

W ogole to strasznie dziwne uczucie ze bedzie sie matka, jakies takie nierealne totalnie to dla mnie jest tym bardziej ze dzieci planowałam moze za 3 lata a juz napewno nie blizniaki, hehe z drugiej strony nie wyobrazam sobie miec jednego tylko w brzuchu...

A teraz z innej beczki tak bede wygladac zaraz po porodzie :
captionit0112819758D32.jpg
 
rainmanka to w sumie lepiej juz ze kiedys ci sie tam skrocila,ale teraz jest ok i trzyma.moja jak zaczela to sie nie moze biedna zatrzymac.choc przez tydzien wystopowała,az sie boje co dalej.pocieszam sie jednak olis,ze tak daleko zaszła,pomimo tego skrocenia:)ty bralas 3x1/2 to wychodzilo co 8h ten fenoterol?
olis widze stresik cie dopada,ale nie dziwie sie,w pn juz jedziesz i wracasz z dwoma corkami,wow!!!spakowane masz juz wszystko?
 
Właśnie oglądałam końcówke tego filmu dokumentalnego "Bliźniacza więź" bo ostatnio nie patrzyłam do końca.
Babka urodziła naturalnie w 8,5 miesięcu. Fajne te niunie były i duże nawet... :)

A w ogóle nie wiem jak to jest liczone z tymi tygodniami bo tu na suwaczku wychodzi 29 tc i 1 dzień a u lekarki pielęgniarka mówi że prawie 30 tydzień bo jest końcówka 29tygodnia.

A fenoterol teraz mam brać 4x po pół to wychodzi co 6h.
 
Tak spakowałam się ale muszę jeszcze przejrzeć dla pewności czy wszystko mam, a moja szyjka jak się skracała to teraz się zbuntowała bo jak mnie gin badał to mówił "tak głęboko że nie mogę dostać" hehe ledwo zbadał czy rozwarcie jest.

Rozmawiałam z bratem właśnie i mówię że mam mega stracha co to będzie, a on na to poród to pikuś pomyśl co będzie przez najbliższe 18 lat...:szok::szok: A ja na to że biorę narazie pod uwage pół roku jakbym więcej na siebie wzięła to bym na miejscu wykorkowała:rofl2::rofl2::rofl2:
 
ja własnie pakowałam torby do szpitala,tzn mama mi pakowała fizycznie-a ja czytałam z listy co trzeba.rany pomimo listy tysiace zastanowien czy to a moze jeszcze tamto.kurcze jak wysterylizuje teraz te dwie butelki co chce wziac i laktator to ma sens??hmm technicznie to ciezka sprawa z tym wszystkim..olis ile ty masz toreb,masz cos ekstra potrzebnego wg ciebie,bo nie bede pytala o wszystko bo juz taki temat byl..
 
czesc.
odwiedziłam ta koleżankę wczoraj.ona ma jedno dziecię w brzuchu.i trzy torby do szpitala...z kosmetykami,druga z ciuchami dla niej,trzecia z ciuchami dla małego.
yyy...to my musimy miec chyba 5. :)
no i poprawiam sie,jednak przy blizniaczym cc jest 10 osób:)
lekarz,asystent,2xinstrumentariusz,anestezjolog,jego asystent,2xpołozna,2xpediatra.
 
reklama
Kurde nie dość że mnie swędzi to jeszcze M do mnie mówi a co Ty takie dłonie masz spuchnięte?No i już mam schizy bo okazało się że i dłonie i stopy mam powiększone :(
No nic czekam do poniedziałku wizyta rano może nie będzie tak źle
 
Do góry