Ciąża bliźniacza

[olka11135]

Lekarz twierdzi ze dwa razy w swojej karierze miał przypadek ze była ciaza wewnątrzmaciczną i pozamaciczna jednocześnie….
Ale ja nie mam żadnych niepokojących objawów…
I zastanawiam się co może wyniknąć z tym drugim czyms…

N fb na grupie o poronieniach czytałam o takim przypadku. Z tym, że tam najpierw stwierdzono pozamaciczną, usunięto ją, a dopiero potem okazało się, że jest druga w macicy ... ciąża donoszona

 

[Imagi_nacja]

A na kiedy masz termin?

Teoretycznie mam na 5 marca, ale lekarz powiedział ze rozwiązujemy 36-37tc, gdzie u mnie to będzie początek lutego o ile chłopakom nie zachce się wcześniej… oby nie chociaż lekarz mówi ze w bliźniaczych to nic nie wiadomo

 

[Imagi_nacja]

N fb na grupie o poronieniach czytałam o takim przypadku. Z tym, że tam najpierw stwierdzono pozamaciczną, usunięto ją, a dopiero potem okazało się, że jest druga w macicy ... ciąża donoszona

Masakra, to i tak ze udało się donosić przy usuwaniu pozamacicznej

 

[Mm27]

Dziękuję , to jeszcze 2 tygodnie i mam nadzieję, że usłysze dobre wiadomości. Czy też tak stresowałas się czy będzie 1o czy 2o? Ja tak się boję, że nie potrafię się do końca cieszyć

Pewnie, że się stresowałam jak każda przyszła mama. Ja zawsze mówiłam, że nie chce mieć bliźniąt, a tu taka niespodzianka U mnie było tak, że byłam u swojej ginekolog i ona widziała jedną owodnię, miałam krwiaka skierowała mnie do szpitala, na drugi dzień w szpitalu znowu robiła mi usg i wtedy było już widać obydwie. Także zostaje tylko cierpliwie czekać.

 

[Imagi_nacja]

Pewnie, że się stresowałam jak każda przyszła mama. Ja zawsze mówiłam, że nie chce mieć bliźniąt, a tu taka niespodzianka U mnie było tak, że byłam u swojej ginekolog i ona widziała jedną owodnię, miałam krwiaka skierowała mnie do szpitala, na drugi dzień w szpitalu znowu robiła mi usg i wtedy było już widać obydwie. Także zostaje tylko cierpliwie czekać.

Ja tez zawsze mówiłam ze bliźniaki to przesada, no i w życiu bym się nie spodziewała tego bo nigdzie w rodzinie bliźniąt nie ma

 

[M_imi]

Teoretycznie mam na 5 marca, ale lekarz powiedział ze rozwiązujemy 36-37tc, gdzie u mnie to będzie początek lutego o ile chłopakom nie zachce się wcześniej… oby nie chociaż lekarz mówi ze w bliźniaczych to nic nie wiadomo

Trzymam kciuki!

 

[Imagi_nacja]

Trzymam kciuki!

Trochę się zaczynam stresowac jak to będzie w szpitalu z dwoma chłopakami czy dam radę ogarniać wszystko razem z tym pokarmem nieszczęsnym ale wierze ze instynkt się załączy i będziemy się siebie uczyć nawzajem

 

[Imagi_nacja]

ja właśnie zaczynam dzisiaj 20tc. We wtorek połówkowe. Wydaje mi się radość z bliźniaków bez zmartwień i przerażenia to zacznę odczuwać jak skończą 3 lata

Ja myśle ze te zmartwienia to nam zostaną już do końca nawet jak już będą dorośli To super, czyli połówkowe szykują się u mnie niestety chłopaki nie współpracowali w ogóle na połówkowych i nie mam żadnych zdjęć dopiero teraz na trzecich pokazali twarze

 

[M_imi]

Trochę się zaczynam stresowac jak to będzie w szpitalu z dwoma chłopakami czy dam radę ogarniać wszystko razem z tym pokarmem nieszczęsnym ale wierze ze instynkt się załączy i będziemy się siebie uczyć nawzajem

To też moja największa obawa (poza tym oczywiście żeby z dzieciaczkami było wszystko ok w czasie i po porodzie)! Ból etc. jakoś mnie nie przeraża tylko czy ja to ogarnę sama w szpitalu będąc. Tym bardziej, że to moje pierwsze dzieci, więc wyzwanie podwójne...

 

[Imagi_nacja]

To też moja największa obawa (poza tym oczywiście żeby z dzieciaczkami było wszystko ok w czasie i po porodzie)! Ból etc. jakoś mnie nie przeraża tylko czy ja to ogarnę sama w szpitalu będąc. Tym bardziej, że to moje pierwsze dzieci, więc wyzwanie podwójne...

U mnie tak samo pierwsze dzieci, plus to ze z maluchami nigdy do czynienia nie miałam a tu od razu z dwoma i jeszcze sama w szpitalu, mam nadzieje ze damy radę Ale szczerze ten drugi trymestr się ciągnął a ten tak zapierdziala…