reklama
hej!!
wlasnie jem sniadanko.jajeczniczka na boczku mmmmmm. jem poki moge hehe
dzis dzien nudy. mama pojechala moj dalej zalatwia rozne sprawy, a ja sama z kotem czyli dzien jak codzien. Zauwazylam u mnie jakas prawidlowosc ze z poczatkiem kazdego tygodnia czyli co poniedziualek mam przyplyw sil i brzuch jakis lekki mi sie wydaje
dzis bede lezec zeby mi sie nie przytrafilo cos ale czuje ze moglabym posmigac z mopem heh
Kasiona dzieki za cenne porady. a karmisz piersia? starcza Ci pokarmu? ile spedzasz czasu na karmieniu chlopcow?a laktator sie przydaje?
tez jestem ciekawa co u Karolinkare. Pewnie niedlugo sie odezwie.
Ciekawe tez jak Gastone. Na nk patrze czesto na fotki jej niun takie slodziutkie jak spia.
Dawno tez nie pisala nic Akusoa. Straszne lubilam jej rady ciekawe jak jej dzieciaczki sie maja
Justella ciesze sie ze zamowilas wozek wreszcie decyzja zapadla. Jak juz wozio w domku jest to sie nie mozna doczekac kiedy beda w nim podrozowaly babelki male ja lubie patrezc na moj wozek codziennie go macam
A ja jakos sobie radze emocjonalnie. juz jest coraz lepiej.Do tesciowej nie mam odwagi zadzwonic bo nie wiem co jej powiedziec bo troche ona zaczyna swirowac wiec boje sie ze za duzo teraz bedzie mnie to kosztowac.
Ayla szybko wracaj do zdrowia !!!
Olis na zgage mi pomaga mleko lub siemie lniane zalane wrzatkiem. Moze i Tobie by pomoglo. Mnie meczy zazwyczaj wieczorem. Zawsze mnie smieszy ten zabobon ze dziecku wlosy rosna jak zgaga meczy
wlasnie jem sniadanko.jajeczniczka na boczku mmmmmm. jem poki moge hehe
dzis dzien nudy. mama pojechala moj dalej zalatwia rozne sprawy, a ja sama z kotem czyli dzien jak codzien. Zauwazylam u mnie jakas prawidlowosc ze z poczatkiem kazdego tygodnia czyli co poniedziualek mam przyplyw sil i brzuch jakis lekki mi sie wydaje
dzis bede lezec zeby mi sie nie przytrafilo cos ale czuje ze moglabym posmigac z mopem hehKasiona dzieki za cenne porady. a karmisz piersia? starcza Ci pokarmu? ile spedzasz czasu na karmieniu chlopcow?a laktator sie przydaje?
tez jestem ciekawa co u Karolinkare. Pewnie niedlugo sie odezwie.
Ciekawe tez jak Gastone. Na nk patrze czesto na fotki jej niun
takie slodziutkie jak spia.Dawno tez nie pisala nic Akusoa. Straszne lubilam jej rady
ciekawe jak jej dzieciaczki sie majaJustella ciesze sie ze zamowilas wozek
wreszcie decyzja zapadla. Jak juz wozio w domku jest to sie nie mozna doczekac kiedy beda w nim podrozowaly babelki male ja lubie patrezc na moj wozek codziennie go macam A ja jakos sobie radze emocjonalnie. juz jest coraz lepiej.Do tesciowej nie mam odwagi zadzwonic bo nie wiem co jej powiedziec bo troche ona zaczyna swirowac wiec boje sie ze za duzo teraz bedzie mnie to kosztowac.
Ayla szybko wracaj do zdrowia !!!
Olis na zgage mi pomaga mleko lub siemie lniane zalane wrzatkiem. Moze i Tobie by pomoglo. Mnie meczy zazwyczaj wieczorem. Zawsze mnie smieszy ten zabobon ze dziecku wlosy rosna jak zgaga meczy
O Jedynka podrzuć trochę jajecznicy też bym zjadła a co do zgagi ulubiony tekst mojej teściowej że dzieciom włosy rosną i ten debilny śmiech przy tym, normalnie nie mogę jej już słuchać. Len kiedyś zaparzyłam to powąchałam tylko i do zlewu, fuj, mleko działa przez chwilę tylko, ale mam za to tonę rennie i nie wypuszczam go z ust praktycznie, przed chwilą przyszła babka mojego (ledwo chodzi, po wylewie, jakieś fazy z nogami) i pyta czy mi czegoś nie trzeba no kurde chyba nie jestem większą kaliką od niej, w czym ona może mi pomóc??? już mnie to wkurza normalnie, że wszyscy tak mnie traktują albo non stop pytania kiedy się urodzą, tak jak bym ja o tym decydowała, no szlag jasny, w kółko tak cała rodzinka mojego, dobrze że moja jakoś inaczej do tego podchodzi. No wyżaliłam się trochę.
a co do zgagi ulubiony tekst mojej teściowej że dzieciom włosy rosną i ten debilny śmiech przy tym, normalnie nie mogę jej już słuchać. Len kiedyś zaparzyłam to powąchałam tylko i do zlewu, fuj, mleko działa przez chwilę tylko, ale mam za to tonę rennie i nie wypuszczam go z ust praktycznie, przed chwilą przyszła babka mojego (ledwo chodzi, po wylewie, jakieś fazy z nogami) i pyta czy mi czegoś nie trzeba no kurde chyba nie jestem większą kaliką od niej, w czym ona może mi pomóc??? już mnie to wkurza normalnie, że wszyscy tak mnie traktują albo non stop pytania kiedy się urodzą, tak jak bym ja o tym decydowała, no szlag jasny, w kółko tak cała rodzinka mojego, dobrze że moja jakoś inaczej do tego podchodzi. No wyżaliłam się trochę.Dziewczyny ratunku, bolą mnie kości, mięśnie, mam stan podgorączkowy, jakis tam lekki katar i totalny brak sił...nie wiem czy to przeziębienie, grypa czy już Maluchy ze mnie za mocno ciągną? Czym się ratować? piję herbatę z cytryną, zastanawiam się nad paracetamolem...
i co z moją cc z takim samopoczuciem?
i co z moją cc z takim samopoczuciem?
Anakonda moze zadzwon do lekarza i spytaj co robic i co z cc moze akurat to nie szkodzi jak tylko przeziebienie. Pij bardzo duzo plynow woda z cytryna ,herbata z miodem i cytryna sok malinowy wiem ze moze wywolywac skurcze wiec moze sobie daruj. A paracetamol ponoc sie bierze jak 38 stopni zaczyna sie miec wiec moze poki co pij ta cytryne i pod koldre zeby wypocic sie. Pamietaj ze organizm w ciazy jest nastawiony zeby chronic maluchy i szybko wraca do normy. Przynajmniej u mnie szybko minelo przeziebienie. Ale zjadlam chyba pare kilogramow cytryn. Mozna tez brac rutinosorbin i pic wapno. Trzymaj sie dzielnie
olis no babcia chciala byc mila ja za to boje sie nalotu calej rodziny takiej troche dalszej jakies kuzynki itd mojego po urodzeniu dzieci bo ponoc zapowiadali ze chca zobaczyc je jak sie urodza. A ja tych ludzi nawet nie znam i jeszcze bede musiala skakac przy nich moze. Koszmar jakis. chyba nikomu nie powiem jak sie urodza hehe
olis no babcia chciala byc mila
ja za to boje sie nalotu calej rodziny takiej troche dalszej jakies kuzynki itd mojego po urodzeniu dzieci bo ponoc zapowiadali ze chca zobaczyc je jak sie urodza. A ja tych ludzi nawet nie znam i jeszcze bede musiala skakac przy nich moze. Koszmar jakis. chyba nikomu nie powiem jak sie urodza hehe
Ostatnia edycja:
Anakonda jak na moje oko to Jedynka ma rację, ale dodatkowo możesz zadzwonić do gina, w końcu jak to jakaś bakteria to nie ma żartów przy cc.
Ja już zapowiedziałam mojemu żeby uprzedził całą swoją poje.....ną rodzinkę że wstępu nie mają przez min 1tydz, to czas dla mnie na dojście do siebie anie głupie rady ciotek.
A to wiadomość od Karolinkare, pozdrowiłam ją od całego forum: "Czesc jestem juz po cc. Termin sie troche przedluzyl maluszki na swiat przyszly 1030. Olivier 2280 a Victoria 2400 leza w inkubatorze a ja pod kroplowka odpoczywam pozdrawiam cale bb"
Ja już zapowiedziałam mojemu żeby uprzedził całą swoją poje.....ną rodzinkę że wstępu nie mają przez min 1tydz, to czas dla mnie na dojście do siebie anie głupie rady ciotek.
A to wiadomość od Karolinkare, pozdrowiłam ją od całego forum: "Czesc jestem juz po cc. Termin sie troche przedluzyl maluszki na swiat przyszly 1030. Olivier 2280 a Victoria 2400 leza w inkubatorze a ja pod kroplowka odpoczywam pozdrawiam cale bb"
Ostatnia edycja:
hej kobietki,
ja własnie wrociłam od mojego lekarza.niestety szyjka znowu sie skrociła,nie jakos masakrycznie ale jednak.ma 2,6cm a dwa tyg miała 3,1cm.maluchy waza po 1600 g obydwaj z jakas niewielka roznica malutka gramowa.troche wolniej rosna,tzn dynamika sie zwolniła.oby choc dociagneły do tych 2 kg tak bym chciała.
suma sumarum musze isc na 2,3 doby do szpitala.lekarz powiedział ze chce zebym dostała te sterydy dla maluchow,tak bedzie bezpieczniej.dodatkowo podadza mi silniejsze rozkurczowe niz ta nospe,pewnie beda robic ktg.mam nadzieje ze sie jakos nie pogorszy mi w szpitalu i wroce tu do was za 3,4 gora dni.jutro ma do mnie dzownic kiedy mam sie wstawic w szpitalu,musi mi załatwic miejsce.mam nadzieje ze troche mnie podtrzymaja i bede juz do cc w domciu pozniej,oby..
olis ile ty lezałas jak podawali ci sterydki?moze głupie pytanie ale jak to jest w szpitalu,cos warto ze soba zabrac,czy nie ma czasu sie raczej nudzic???
a tak myslalam ze mnie to ominie ehh jakos trzeba przezyc
ja własnie wrociłam od mojego lekarza.niestety szyjka znowu sie skrociła,nie jakos masakrycznie ale jednak.ma 2,6cm a dwa tyg miała 3,1cm.maluchy waza po 1600 g obydwaj z jakas niewielka roznica malutka gramowa.troche wolniej rosna,tzn dynamika sie zwolniła.oby choc dociagneły do tych 2 kg tak bym chciała.
suma sumarum musze isc na 2,3 doby do szpitala.lekarz powiedział ze chce zebym dostała te sterydy dla maluchow,tak bedzie bezpieczniej.dodatkowo podadza mi silniejsze rozkurczowe niz ta nospe,pewnie beda robic ktg.mam nadzieje ze sie jakos nie pogorszy mi w szpitalu i wroce tu do was za 3,4 gora dni.jutro ma do mnie dzownic kiedy mam sie wstawic w szpitalu,musi mi załatwic miejsce.mam nadzieje ze troche mnie podtrzymaja i bede juz do cc w domciu pozniej,oby..
olis ile ty lezałas jak podawali ci sterydki?moze głupie pytanie ale jak to jest w szpitalu,cos warto ze soba zabrac,czy nie ma czasu sie raczej nudzic???
a tak myslalam ze mnie to ominie ehh jakos trzeba przezyc
Justella ja poszłam w piątek wyszłam w środę czyli praktycznie 5 dni. Sterydy w pierwszy dzień raz, na drugi dzien po 12h druga dawka, a tak to 2 razy ktg morfologia na poczatku i czekanie kiedy ten dzien sie skonczy... Weź zapas gazet i drobne na tv jesli macie w salach, i obys miala jakies fajne dziewczyny na sali
reklama