reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Jestem w domu.Zbadali mnie w ambulatorium(trafilam na ta lekarke ktora badala mnie tydzien temu na patologii)i ta lekarka swierdzila ze nie jest gorzej niz bylo tydzien temu,nie mam skurczy,wiec nie widzi potrzeby mnie zostawiac.....Ja normalnie zglupieje w nocy spalam tylko 2 godziny,nie moglam sobie poradzic...przeryczalam prawie do rana,bylam nastawiona ze skoro moj "kochany ginekolog"powiedzial ze juz trzeba cesarke to tak wlasnie sie nastawilam!!!!Oni mnie wszyscy wykoncza.Tak to jest trzymac sie kilku lekarzy!!!!!!!

Serdecznie Ci wspólczuję, każdy mówi Ci coś innego cholerka idzie zwariować, tak to jest ilu lekarzy tyle opini, a oni Cie niepotrzebnie tylko straszą. Wiem że to trudne ale musisz się troszke uspokoić dla dobra dzidzi. Pozytywne myslenie dużo daje
 
reklama
hej dziewczyny:)
2ania trzymaj sie blagam cie!!!jestes jednak w domciu to na twoja psychike napewno zadziala kojaco:)wytrzymaj jeszcze choc 3 tyg i juz dzidzie napewno beda zadowolone.dasz rade:)
karolinkare mi lekarz mowil ze optymalny tydzien to 37 i mozna bedzie rozwiazac ciaze.troche dlugo chca ciebie trzymac,moze jeszcze zmienia zdanie.wszystko zalezy pewnie jak sie bedziesz czula.
kasiona to faktycznie masz dylemat,w sumie fajnie ze masz jednak prawo wyboru.ja mimo wszystko bym wybrala chyba cc,ale to tylko moje zdanie.masz juz łózeczka?
aga_natalia trzymaj sie jak mozesz,tzrymamy w kciuki za Zosie,aby sytuacja sie odwrocila i wyszla całkowicie na prosta,cierpliwosci!napewno dziewczynki juz w domu beda niedlugo z Toba.
alex ty przytylas 10 kg a jestes w 23,a ja dopiero ok.5 hmm jakby troche malo.
dzisiaj mi lekarka powiedziala ze bardzo ladnie wygladam,tak milo mi sie zrobilo,ze pomimo pewnej ociezalosci jeszcze jako tako wygladam hehehe
 
Aga Natalia trzymam kciuki za Twoje corcie, zeby wzybko byly z Toba w domku.
2ania to straszne ze taka niepewnosc, ale widocznie nie jest zle bo jestes w domku wiec glowa do gory.
dziewczyny ja przytylam 16 kg !!! w obwodzi mam 12,5cm. ale tez duzo osob mowi ze ladnie wygladam, wiec lepiej sie jakos czlowiekowi na sercu robi, ze mimo ze jest takim wielorybem to komus sie podoba heh.
temperatura mi spadla troche i czuje sie lepiej, ale jest takie ciezkie powietrze i parno, ze ciezko sie dobrze czuc.
Dzis byla moja mama u mnie, wiec pewnie zadzialala kojaco na moje wszystkie bolaczki. No i przyszly wreszcie moje zaslonki do pokoiku maluszkow i jestem bardzo zadowolona. Juz wszystko gotowe.
 
Aga-natalia powodzenia dla dziewczynek, zwłaszcza dla Zosieńki żeby szybko wróciła do formy i trzymam kciuki żeby było już tylko lepiej.

Alex, ja też już prawie 23 tc i jak narazie na wadzę +4kg.

Olis23, ale śliczny brzusio. Jakby mój w 31 tc wyglądał jak Twój to byłabym szczęśliwa. Póki co mam 98cm, a gdzie tam jeszcze do końca.
 
Olis mały sie wydaje, ja miałam ok 110 przed porodem, ale mój był ogroooomny.

Właśnie wszyscy mówią że mały jak na 2, jak lekarz powiedział że prawie po 2 kilo ważą to też nad tym zazełam mysleć czy aby nie za mały, a podobno tam jeszcze sporo wolnej przestrzeni i wód dużo, ale mówią że wielkość brzucha o niczym nie świadczy.
 
No ja ninby tez mialam w pbwodzie 110, ale mój był bardzo szpiczasty i może dlatego, wstawie zdjęcie jak chcecie, dzieciaki byly 2240, 2940.
A co do imion, rodzina mojego m też wyraznie okazywala niechęc do imienia mojego syniusia, najpierw delikatnie, pozniej coraz glłosniej.
A co do szyjki to ja w 28tc mialam 25mm, a pozniej już 22 i 18, była krótka i sie otwierała i mimo wszytko trzymała bez żadnych wspomagaczy, tabletek i witamin, także dziewczyny spoko moko.
 
No ja ninby tez mialam w pbwodzie 110, ale mój był bardzo szpiczasty i może dlatego, wstawie zdjęcie jak chcecie, dzieciaki byly 2240, 2940.
A co do imion, rodzina mojego m też wyraznie okazywala niechęc do imienia mojego syniusia, najpierw delikatnie, pozniej coraz glłosniej.
A co do szyjki to ja w 28tc mialam 25mm, a pozniej już 22 i 18, była krótka i sie otwierała i mimo wszytko trzymała bez żadnych wspomagaczy, tabletek i witamin, także dziewczyny spoko moko.

Dawaj fotkę :D

Co do imion to tylko rodzice powinni mieć coś do powiedzenia, pamietam jak było u mojej siostry jak powiedziała że będzie Mikołaj, o matko ile było płaczu...
 
hej ponownie dzisiaj:)
widze temat wielkosci brzuszkow.a gdzie wy mierzycie pod brzuchem w pasie(dawnym),czy na brzuchu?dziewczyny te mieszkajace bez mam i tesciowych jak wy zamierzacie radzic sobie z maluchami po porodzie.bedziecie same,czy bedziecie kogos brały do pomocy?jedynka ty tez chyba jestes jakos tak jak ja ciagle sama jak to bedzie u ciebie?moj maz zamiast zrezygnowac z drugiej pracy,woli zaplacic zeby ktos przychodzil.troche mi sie to jego podejscie nie podoba..zobaczymy.a pozatym jak tu kogos takiego znalezc.ze znajomych nie przychodzi mi nikt do głowy..
 
reklama
IMG_0041.jpg
ok 34tc. lekka i zwiewna.
 

Załączniki

  • IMG_0041.jpg
    IMG_0041.jpg
    14,4 KB · Wyświetleń: 62
Do góry