reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Aniu trzymam kciuki za twoje dziewczynki. Bedzie dobrze zobaczysz. 7 pkt to naprawde duzo jak na 25/26 tyg. Moje szkraby mialy po 5 pkt i byly mniejsze jeszcze. Czeka was naprawde wiele ciezkich chwil ale musisz byc silna i wierzyc w swoje male dziewczynki. Zobaczysz ani sie obejrzysz jak je bedziecie brac do domu za jakies 3 miesiace. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze lekarze wola mowic ze stan jest ciezki bez szans i jesli jest nawet niewielka poprawa to oni nie pozwalaja sie tym cieszy ale ty musisz. Pomodle sie za was.
 
reklama
Anulfka ale u mnie neonatolog powiedział, że ta waga to dzięki mojej cukrzycy :( nie znam się na tym stan jest ciężki ale stabilny. Powiedzieli żeby niczym się nie cieszyć bo w przypadku wcześniaków to jeden krok do przodu dwa do tyłu. Mówił, że najlepiej gdyby dziewczyny wylewy ominęły. Ale ze względu na skrajne wcześniactwo to mało możliwe. Wiem że umieją same oddychać troszkę, ale podłączone są do respiratora. Elena więcej tlenu potrzebuje.


Dziewczyny to wszystko się w minutach rozgrywa, to jest straszne że nie można tego zatrzymać, przewidzieć.
 
Anka - mnie również scielo po tym co przeczytałam. Żadne słowa nie pomogą Ci, wiedz, że ja również jestem z Tobą i będę się modlić, aby malutkie okazały się silne i dzielnie walczyły. Trzymaj się, musisz mieć siłę dla nich.
Aneczka- cou Ciebie? Jak skurcze?Ja też tyle co wróciłam od lekarza. Na ktg wyszło stawianie się brzucha związane z ruchami dzieci, szyjka nadal 4 cm zamknięta, dostałam magnez 500 mg 2 razy dziennie i no spe 3 razy dziennie, może odpusci, zzobaczymy. Mam w planie wytrzymać minimum 2 tyg.
 
Aniu twoje dzieci jak na twoj tydzien ciazy sa w odpowiednieh wadze! Nie daj sobie wmowic ze za duze sa bo moje byly za male a urodzilam w 26+3 Z waga 850 i 700 i caly czas lekarze mowili mi ze za malo waza jak na ten tyg. Musisz wierzyc w swoje corki! Takie malenstwa maja naprawde ogromna wole zycia! I potrafia walczyc!
A co chodzi o wylewy to u nas tez nie wystapily wiec nawet ich dalo sie uniknac! Jesli juz wystapia to wazne zeby byly 1 stopnia i one nie pozistawiaja sladu na mozgu tak naprawde pozniej. Mozg takich wczesniaczkow jest o wiele bardziej plastyczny niz mozg dziecka urodzonego o czasie, potrafi sobie znalesc " obejscie" uszkodzonej czesci.
 
Ostatnia edycja:
Aniu wszystkiego dobrego CI zycze dziewczynki sa silniejsze bedzie dobrze ja tea dzis jestem po przygodzie ze szpitalem niby spojenie moze pecherz czekam do pon na Moja polozna go jakos nie ufam lekarzowi z pogotowia
 
hej,
wczoraj probowalam wam zostawic wiadomosc ale jak juz sie rozpisalam to zamykalo aplikacje wszystko kasujac;/
to teraz w kilku slowach tylko.....
ja wciaz w szpitalu i nierozpakowana ;( , rozwiazanie ma nastapic we wt lub sr przez cc. babelki maja sie calkiem dobrze, moje wyniki w koncu wczoraj sie poprawily.
nie odzywalam sie bo pobyt tutaj jest dla mhie mega stresujacy i gyby nie dobra opieka juz dawno by mnie tu nie bylo, jutro mija 2tyg jak tu jestem ;/ ale jak to powiedziala jedna polozna lepiej 2tyg dluzej niz 1godz za krotko....
jak poprawi mi sie nastruj zrelacjonuje wam coz mnie takiego depresyjnego tutaj spotkalo, bo jak narazie nie mam sily z nikim sie dzielic emocjami bo od razu rycze ;/
postaram sie was troche nadrobic bo ciekawa jestem co u was i waszych szkrabow. mam nadzieje ze dobrze sie macie :-)
pozdrawiam :-) :-)
 
Dzwoniłam do Bydgoszczy. stan dziewczynek ni się nie poprawił ni się nie pogorszył. Pielęgniarka powiedziała, że mam z czego się cieszyć żabki przeżyły transport nic się nie pogorszyło. Elena będzie dziś miała krew podawaną bo ma silną anemię. Dziś albo jutro będą próbować małe od respiratora odłączyć by zobaczyć jak sobie radzą.

Ola waży dziś 890g, a Elena 860g. Pielęgniarka powiedziała, że ten spadek jest normalny i za chwilę dziewczynki znów przybiorą.

Kazała mi walczyć o pokarm bo to dla dzieci bardzo ważne, a jako że rano już mnie pionizowali wiec i mogę do laptopa usiąść to poszukuje jakiegoś elektrycznego laktatora by mąż mógł kupić. Może uda się laktację rozkręcić.
I właśnie może któraś z Was może mi jakiś polecić??

Ja czuję się całkiem dobrze, boli dużo mniej niż za pierwszym czy drugim razem.

Rozmawiałam rano z położną i powiedziała, że mocno u mnie aspat i alat były podwyższone. a jeszcze dwa tyg temu na wizycie wszystko było ok...

Samopoczucie mam znacznie lepsze, wierzę że malutkie będą dzielnie walczyć i we wrześniu będziemy już wszyscy razem. Momentami mi ciężko, źle bo nawet ich nie widziałam nie mogę przy nich być. Ale muszę walczyć i nie poddawać się. W poniedziałek mnie wypiszą jak będzie ok to odrazu będę mogła do dziewczynek jechać.

Dagos już niedługo maluszki swoje utulisz. A my się tak o cb martwiłyśmy ;-)
 
Dagos, jak dobrze, ze sie odezwalas i u Ciebie wszystko dobrze! Ja juz myślałam, ze Ty rozpakowana i nie masz czasu pisać! Nie mogę sie doczekać, jak napiszesz co i jak, bo ja tu intensywnie mysle o zmianie szpitala. Trzymaj sie, bądź silna :))

A_nka ja ciagle mysle o Tobie i Twoich coreczkach, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze! Na fb jest grupa rodzicow blizniakow i wiele wczesniaczkow z 26-28 tc rozwija sie prawidłowo i wszystko jest w porządku! Ściskam mocno:)
 
reklama
1.dagos10/11 czerwiec 14
2.darunia071211 lipiec 14
3.santini
27 lipiec 14
4.Aneczka876526 lipiec 14
5.Anielka2 sierpień 14
6.Madison13 sierpień 14
7.Majeczka8415 sierpień 14
8.Alicja323 wrzesień 14
9.Ineska19845 wrzesień 14
10.perelka060918 wrzesień 14
11.nojo30 październik 14
12.cat417 listopad 14
13.asia453220 listopad 14
14.Marta78729 listopad 14
15.aga300430 listopad 14
16.mama2904 grudzień 14
17.annte8 grudzień 14




Darunia przepraszam, ale teraz jak szukałam tabelki zobaczyłam posta z pytaniem w którym tyg urodziłam z tą cholerną cholestazą. No więc w 39tyg. Chcieli dłużej jeszce czekać :dry:, ale wyniki mi się pogorszyły i zabrali na wywołanie a że to skutku nie przyniosło to zrobili CC. Mała donoszona była pięknie. Więc i tobie się uda. Zobaczysz!!

Tylko trzeba dzieciaczki kontrolować w brzuszku, dokładnie i często. co by im krzywda się nie działa,

No i dziewczyny jak robimy z tą tabelką mam ją dalej prowadzić czy któraś przejmie ten zacny obowiązek?
 
Ostatnia edycja:
Do góry