reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

santini gratuluję udanej wizyty
dagos daj dzieciaczkom podrosnąć troszkę :) i staraj się nie narzekać tylko cieszyć, że to już końcówka :) ja tak robię :)
darunia dzięki, ze przypomniałaś- też muszę się z synkiem do dentysty wybrać :) ale to tylko lakierowanie w gabinecie pełnym zabawek, więc też lubi chodzić :)
ja mam dzisiaj wizytę o 17, może coś się dowiem na temat porodu chociaż niekoniecznie;/ ja to się w miarę trzymam, chociaż wczoraj miałam taki dzień że już miałam dość bo rwało ostro w pachwinach, mało co nie upadłam, później chodziłam na czworakach po domu, doczłapałam się do łóżka i przeleżałam pół dnia, ale dzisiaj już ok, synka do przedszkola zaprowadziłam, poodkurzałam poprałam i czekam na wizytę :)
 
reklama
Dziewczyny obiektywnie patrzac ..jesli pod koniec maja ( 28tc) pojade po meble dla dzieci, pokoj stoi pusty takze trzeba kupic wszystko a do sklepu 160 km, to myslicie ze to za wczesnie ? Boje sie ze pozniej nie dam rady odbyc takiej podrozy a pomimo zaudania do meza jednak nie chce mu tego powierzac ;p
 
sarenka, pewnie wiesz jak to jest z urzadzaniem, mysle ze to juz czas ;) tym bardziej ze bedziesz pewnie zmieniac kilka razy zdanie :-) :-) :-)
 
sarenka - ja meble kupiłam w 26t, a w 30t już miałam wszystko gotowe. Poprane, poprasowane, torby spakowane itd. Potem okazało się że słusznie. W ciąży nie zna się dnia ani godziny, a w ciąży bliźniaczej to już w ogóle;-)
 
Sarenka ja też myślę, że to nie za wcześnie ;-)

My za wyprawkę weźmiemy się koniec maja/początek czerwca będę wtedy w 25/26tc i uważam, że to optymalny termin bo potem niewiadomo jak będę się czuła czy sił starczy i w ogóle czy np w 30tc nie urodzę.

Edytka widzę, że masz niespożyty nadmiar energii :-D
Ja w niektóre dni mam tak samo, przeważnie wtedy gdy jest na dworze słonecznie. Normalnie dom do góry nogami bym przewróciła ;-);-);-)

No ale wiadomo mogę tylko pomarzyć :rofl2:
Za wizytę kciuki zaciśnięte!!
 
A ja jeszcze do wizyty 1,5 tygodnia ; ( ale dobrze niech Puszki rosna wieeeeeelkie ;) wczoraj bylam na szkole rodzenia bylo spotkanie z lekarzem i moglismy mu zadawac milion pytan odnosnie cc, powiem wam szczerze ze troche mi smutno ze tak urodze ... jak wsiedlismy do samochodu to sie mezowi poplakalam z tego wszystkiego.
 
Santini- nie zdarza mi sie raczej przekroczyc norm. Raczej tak do 110 mam zazwyczaj. Stosuje diete nie co do grama, ale co do dozwolonych produktow. Wzielam po porstu liste z produktami o niskim Indeksie glikemicznym i tylko to jem, choc niektóre produkty mi nie podchodza, jak chleb, pod zadna postacia nie jem- tylko Waze. Jak się tylko dowiedzialam, ze mam cukrzyce to tez się stresowalam tym, ze moglam dzieciom zaszkodzic, bo nie wiedzialam, ze ja mam a jadlam slodycze. Stwierdzilam, ze takie zamartwianie się nie ma sensu i jakos po kilku tygodniach odgonilam te mysli od siebie. A poza tym widzialam wyniki z pomiaru glukozy, i było 93 na czczo, godzine po 170, 2 godziny po 97, wiec nie wydaje mi się, żeby to była wynik drastyczny. Glowa do gory, przestan myslec o tym na co nie masz wplywu :tak:
Madison- poduszke kupilam na lokalnym portalu ogloszeniowym. Tutaj można zamowic Harmony Duo Twin Feeding Cushion, Breastfeeding Underwear and Products, Maternity Clothes tylko, ze droga. Ja za moja dalam w sumie z przesylka 40 euro, bo of course kupilam uzywana. Ta poszewka na niej może być prana w 90 stopniach, wiec nie widzialam przeciwwskazan.

U nas w miare ok. Odkad dzieci sa posladkowo to strasznie mi stopkami dokuczaja, jak stoje gdzies to az mi sie slabo robi. Sesja mi sie zaczela w tym tygodniu. Martiwe sie, bo dlonie mam spuchniete i strasznie mnie bola nadgarstki i ogolnie kazda chyba kosc w dloni czuje, nie wiem jak zdolam napisac egzaminy :sorry2: A tylko to jeszcze zostalo mi do "zrobienia" i w koncu sobie odpoczne :-p
 
Ostatnia edycja:
Melduje sie ze przezylam dzisiejsza glukoze ! Jestem z siebie mega dumna. Jutro mam usg wiec napisze wieej po wizycie teraz ide spac bo ledwo sie na nogach trzymam.
 
No nie nadążam ostatnio, nie nadążam.
Wzięłam sie ostro (ostro-ciazowo-blizniakowo oczywiscie, wiec raczej tempo żołwie), za organizowanie domu od nowa, polepszenie, usprawnienie itd. Młody ma prawie gotowy nowy pokoj, oby dał sie tam wynieść, bo inaczej jak my tak w piątkę w sypialni naszej?! ;)
Lada moment chce zaczac i skoczyć temat wyprawki, wiadomo cisnienie mniejsze niz przy pierwszym, ale jednak przy blizniakach trzeba troche od nowa zaczac.

Do 30tc chce byc prawie gotowa. Do końca to nie, bo to by znaczyło, ze kestem gotowa na porod, a tak nie bedzie ;) W pierwszej ciazy pakowalismy torbę do szpitala w 38t2d, urodziłam dwa dni pózniej :) Takze nie chce wysyłać błędnych sygnałów sama sobie ;)

Paulineczka - dziękuje bardzo za link. Droga, droga, ale wydaje sie idealna. Maja shipping do Polski, bede myśleć. Komfort matki karmiacej to juz połowa sukcesy :)
Trzymam kciuki za egzaminy!

Sarenka - mi tez jest zal porodu sn i tego przeżycia. Tak sobie mówię, ze moze bedzie sn, sie ludze i oklamuje i tym sposobem jakos dotrwam do cc ;)
A na meble to juz najwyższa pora bedzie :) Niech sie wietrza do terminu

Edytka - gratuluje optymizmu i kondycji! Dobrze wiedziec, ze mozna byc tak sprawna po 30tc. Kciuki za wizyte, czekamy na wieści!

Dagos - to u Ciebie juz wielkie odliczanie. Moze jak lekarz nie widzi zagrożeń to nie planuje sterydow, a w 34tc plucka bedą gotowe. Życze spokojnych dni i nocy, bo prawdziwe wyzwanie to dopiero przed nami ;)

Cat4 - jesli nie masz żadnych wskazań, a usg bedzie ok to ja bym nie robiła. Ja mam 35l wiec mnie lekarka skierowała. Miałam mega obiekcje. Ale z rozpędu poszło. Minus Pappa to ten wysoki wskaźnik fałszywie dodatnich wyników. Te drogie testy Harmony i Nifty tez nie dają 100% (ale juz 99%) i po nich w razie złego wyniku tez kolejnym ew krokiem jest amnio. Maja natomiast bardzo mały wskaźnik fałszywie dodatnich wskazań.
Trzymam kciuki za super wyniki na usg! I za Pappa jesli sie zdecydujesz.

Cannot - bardzo trudno jest uwierzyć w to co Cie spotkało. Życze duzo sił i wytrwałości w walce o sprawiedliwość. Trzymam za Was kciuki!
 
reklama
ineska, ja ide w czw na wizyte, mam nadzieje ze ostatnia. jak doktorek mowil ze nie bedzie dluzej czekac na porod niz 34-35tydz tak nic nie wspominal o sterydach. jedynie ze tydz wczesniej polozy do szpitala. moze wtedy?
ja juz psychicznie jestem wykonczona. spie po pol godziny i sie budze a to pic, siku, cos zaboli, albo brzuch sie napnie, albo glod mnie budzi.
a juz najbardziej irytuje mnie ze jak sie smieje to twardnieje mi brzuch!
licze ze czw dostane juz skierowanie, chce juz urodzic. nastawiam sie ze do 22maja juz sie rozpakuje. chociaz znajac swoje szczczescie czy jak to zwal pewnie sie przedluzy....mowie chce juz urodzic ale dostosuje sie do tego co bedzie najlszpsze dla dzieci ;)
tylko tego jeczenia i narzekania swojego juz nie umiem opanowac ;)

Dagos- trzymam kciuki, żebyż wytrwała jak najdłużej!!! Trzymaj się, zobacz zleciało już tyle tygodni, więc końcówkę dasz radę:)
Dzisiaj byłam na IP w szpitalu u A. Barana, bo prywatne wizyty były dopiero pod koniec maja, a musiałam się zgłosić, bo znowu złapałam jakąś infekcje grzybiczą;/ Mówił coś, ze wybiera się na 2 tygodnie na urlop tacierzyński, więc chyba został tatą albo zostanie na dniach...:)
Przy okazji zwiedziłam szpital, bo nigdy tam nie byłam i muszę przyznać, ze bardzo miły personel! Bez porównania z Karową, byłam tam dwa razy na ostrym dyżurze i wolałabym tam nie wracać!!!
 
Do góry