Witam sie wciaz majowkowo

Ostatnio cos nie ogarniam forum, ciazowa papka mózgowa mnie dopadła chyba. Czytam regularnie, ale pisanie jest duzo trudniejsze

Hmmm, w sumie to zbiegło sie to w czasie z przylotem tesciowej

Ma byc u nas kilka tygodni
Wczoraj byłam na wizycie i było i wesoło i optymistycznie i pierwszy raz jakos tak spokojnie.
Dziewczynki znowu glowkowo. Waga w 25t2d to 890 i 825g. Takze super.
Szyjka tez super, 34mm.
Moja glukoza to:
na czczo 72
po 1h 90
po 2h 89
Takze z punktu widzenia cukrzycy ciazowej super. Ale jesli któraś wie czy powinnam zglebiac temat małej różnicy miesdzu 1 a 2h to bede wdzięczna za info.
A najbardziej rozbawila mnie informacja, ze nie ma limitów wagowych dla ciężarnych bliźniaczych

Moga tyc ile wychodzi, bo ta ciaza i tak wymecza organizm i dochodzenie do siebie bedzie trudne.
A ja mam juz prawie 10kg na plusie!!! Az myślałam, ze w gabinecie czeka mnie opierd..., ale zamiast tego uslyszalam masa komplementow i slowa podziwu, ze jestem w zadziwiająco dobrej formie, rzadkiej przy blizniakach na tym etapie, ani brzuch, ani cialo, ani nastroj nie zdradza, az tak slodkiego ciezaru pod sercem. Lekarka uznała, ze to nagroda za koszmarny pierwszy trymestr.
Nie chce zapeszac, ale postanowiłam sie cieszyć chwila i jak najdłużej patrzeć na wszystko optymistycznie.
Spokoj na forum na pewno pomaga.
I jedna dziewczynkę udało sie podejrzec w 3D
Anka - dziękuje za troskę i pamięć

Cos mi sie ostatnio trudniej pisze i myśli

Za to kondycja i samopoczucie lepsze. Cos za cos!
Dagos - ze skurczami to ja nic nie wiem, nie miałam poprzednio tych Braxtonow, a porod zaczął sie od odejścia wod, skurcze tylko po oksytocynie.
Emilek - do pionu juz po 5 godz?!? Wow! Niezła dyscyplina
Santini - mnie trudy 1 trym wpedzily w okropny nastroj, byłam przerażona, bo nie mogłam sama kroku zrobic. Lekarka kazała zbadać poziom wit D3 i faktycznie było duzo poniżej normy. Teraz po suplementacji jest ok. Podobno jej niedobór powoduje nastroje depresyjne. Tak samo lekarz 'potraktował' moja znajoma w popologowym baby-blues. O dziwo takie cos, a wpływ na psychikę ogromny. Teraz bedzie wiecej słońca, moze pomoże.
Paulineczka - ja to pierwszy raz słyszę ta nazwę, wiec nie pomogę. Na laktacje, z doświadczenia, moge polecić hektolitry wody. Dosłownie!
Trzeba bardzo, bardzo duzo pic. Po kazdym karmieniu.
Mniszek - oooogromne gratulacje! Chyle czoła - trójka dzieci i Ty sama! Brawa!
Iwizara - GRATULUJE! Super, ze tak szybko wraciliscie do domu. Powodzenia w ustalaniu nowych rutyn i planów dnia

I duzo, duzo sił!
Pierwsze tygodnie to jest sajgon i jazda bez trzymanki przy jednym, a co dopiero przy dwójce
To nadrobilam.... Ufff...
Dziewczyny trzymajcie sie.
Wszystkim duzo sił, żadnych strachow i samych pozytywnych wieści!