reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
Jjka- ja również batdzo dziękuję Ci za szczerą odpowiedź, na razie zauważyłam, że poziom cukru mam większy rano i po kolacji, po 0obiedzie jest w normie.. robię pomiary od środy, jeszcze ciężko mi stwierdzić co powoduje u mnie skoki.
 
darunia, a dlaczego czujesz sie samotna?

Santini- no ja tak gdzies po 3 tyg ogarnelam co mi sluzy a na co sobie moge pozwolic (jadlam np takie zbozowe ciasteczka z czekolad a z Biedronki, tak 4-5szt na IIie sniadanie z kefirem i bylo ok). Mi chleb nie sluzyl.
Pisalas, ze masz wyniki 126/132 moja gin powiedziala, ze jak nie dochodzi wynik do 140 to jest ok. Bo kiedys taka byla norma ze godz po posilku <140 pozniej to obnizyli do <130 a teraz zjechali do <120. Mowila, ze jak od czasu do czasu bede miala ok 130 to ok. Tak w ogole to mi brakuje teraz tej diety. Nie mam czasu, a jednak tam trzeba pilnowac i jesc systematycznie i miec czas na przygotowanie potraw. Jak mi dzieciaki dadzą trochę pożyc (czyli za jakies 15 lat chyba:-)) to bede sie trzymala takiego zywienia.
 
jjka, mąż pracuje za granicą, nie ma go 12 dni, wraca na 9. Przez te prawie 2 tygodnie nie wiem co ze sobą zrobić, strasznie tęsknie, dłuży mi się ten czas. Niby to nie jest dużo, ale jednak. W zasadzie całe dnie jestem sama w domu, starsza córka albo jest w przedszkolu albo patrzy uciekać do dzieci, bo co jej po matce z wielkim brzuchem, która ledwo się rusza i wiecznie jest cierpiąca?
 
jjka, mąż pracuje za granicą, nie ma go 12 dni, wraca na 9. Przez te prawie 2 tygodnie nie wiem co ze sobą zrobić, strasznie tęsknie, dłuży mi się ten czas. Niby to nie jest dużo, ale jednak. W zasadzie całe dnie jestem sama w domu, starsza córka albo jest w przedszkolu albo patrzy uciekać do dzieci, bo co jej po matce z wielkim brzuchem, która ledwo się rusza i wiecznie jest cierpiąca?

No faktycznie mozne ci sie tesknic za mezem ale popatrz na to z innej strony: masz duza, samodzielną corkę, dzieki czemu masz teraz wiecej czasu dla siebie, mozesz cos zrobic, TV pooglaadc, relaksowac się. Jak juz urodzisz to czasu dla siebie bedzie mniej, a corka bedzie ci pomagac.
:-D
 
Witam sie wciaz majowkowo :)
Ostatnio cos nie ogarniam forum, ciazowa papka mózgowa mnie dopadła chyba. Czytam regularnie, ale pisanie jest duzo trudniejsze :) Hmmm, w sumie to zbiegło sie to w czasie z przylotem tesciowej ;) Ma byc u nas kilka tygodni :)


Wczoraj byłam na wizycie i było i wesoło i optymistycznie i pierwszy raz jakos tak spokojnie.
Dziewczynki znowu glowkowo. Waga w 25t2d to 890 i 825g. Takze super.
Szyjka tez super, 34mm.
Moja glukoza to:
na czczo 72
po 1h 90
po 2h 89
Takze z punktu widzenia cukrzycy ciazowej super. Ale jesli któraś wie czy powinnam zglebiac temat małej różnicy miesdzu 1 a 2h to bede wdzięczna za info.


A najbardziej rozbawila mnie informacja, ze nie ma limitów wagowych dla ciężarnych bliźniaczych ;) Moga tyc ile wychodzi, bo ta ciaza i tak wymecza organizm i dochodzenie do siebie bedzie trudne.
A ja mam juz prawie 10kg na plusie!!! Az myślałam, ze w gabinecie czeka mnie opierd..., ale zamiast tego uslyszalam masa komplementow i slowa podziwu, ze jestem w zadziwiająco dobrej formie, rzadkiej przy blizniakach na tym etapie, ani brzuch, ani cialo, ani nastroj nie zdradza, az tak slodkiego ciezaru pod sercem. Lekarka uznała, ze to nagroda za koszmarny pierwszy trymestr.
Nie chce zapeszac, ale postanowiłam sie cieszyć chwila i jak najdłużej patrzeć na wszystko optymistycznie.
Spokoj na forum na pewno pomaga.
I jedna dziewczynkę udało sie podejrzec w 3D :)


Anka - dziękuje za troskę i pamięć :) Cos mi sie ostatnio trudniej pisze i myśli :) Za to kondycja i samopoczucie lepsze. Cos za cos!


Dagos - ze skurczami to ja nic nie wiem, nie miałam poprzednio tych Braxtonow, a porod zaczął sie od odejścia wod, skurcze tylko po oksytocynie.


Emilek - do pionu juz po 5 godz?!? Wow! Niezła dyscyplina


Santini - mnie trudy 1 trym wpedzily w okropny nastroj, byłam przerażona, bo nie mogłam sama kroku zrobic. Lekarka kazała zbadać poziom wit D3 i faktycznie było duzo poniżej normy. Teraz po suplementacji jest ok. Podobno jej niedobór powoduje nastroje depresyjne. Tak samo lekarz 'potraktował' moja znajoma w popologowym baby-blues. O dziwo takie cos, a wpływ na psychikę ogromny. Teraz bedzie wiecej słońca, moze pomoże.


Paulineczka - ja to pierwszy raz słyszę ta nazwę, wiec nie pomogę. Na laktacje, z doświadczenia, moge polecić hektolitry wody. Dosłownie!
Trzeba bardzo, bardzo duzo pic. Po kazdym karmieniu.


Mniszek - oooogromne gratulacje! Chyle czoła - trójka dzieci i Ty sama! Brawa!


Iwizara - GRATULUJE! Super, ze tak szybko wraciliscie do domu. Powodzenia w ustalaniu nowych rutyn i planów dnia :) I duzo, duzo sił!
Pierwsze tygodnie to jest sajgon i jazda bez trzymanki przy jednym, a co dopiero przy dwójce :)


To nadrobilam.... Ufff...


Dziewczyny trzymajcie sie.
Wszystkim duzo sił, żadnych strachow i samych pozytywnych wieści!
 
reklama
darunia, ja bardzo lubie ksiazki, kupowalam czesto, kilka z mysla ze przeczytam jak bd w ciazy, m.in. dame kameliowa, ale mam taki wstret do ksiazek w ciazy jak do brokulow ;) wiec w tv obejrzalam wszystko co bylo az do powtorek ;/
najgorsze jest to ze nie moge sie relaksowac nic nie robieniem bo ciagle cos mi dolega, tj ty jestem wiecznie cierpiaca ;)
 
Do góry