reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

cat, akurat w moim przypadku ciaza to choroba...zle ja znosze od samego poczatku ale najwzniejsze ze babelki rosna zdrowe i bez komplikacji, jakby kazdy facet chociaz raz w zyciu mial miesiaczke to by taki tekstow nie mowil ;)
lubilam swoja prace i bylo mi szkoda ze nie moglam pracowac juz od 8tyg ale juz zdazylam sie odzwyczaic hehe
a o plci dowiedzialam sie w 22tyg, na polowkowym, i wtedy chlopak byl pewny a dziewczynka na 90% i potwierdzona na 100% dopiero w 27tyg
 
reklama
Cat4 ja plec jednej dziewczynki poznalam w 17tc a drugiej w 20tc. Ale moje malutkie nigdy nie chca wspolpracowac na usg. Za kazdym razem nikt nie jest nam w stanie powiedziec obu plci na raz bo dziewczynki sa zle uoozone. Co do testu pappa ja tez robilam. Test pappa daje ci 90% pewnosci, ja nie zaluje ze zrobilam ten test chociaz jest 10% ze wynik bedzie przeklamany. Najbardziej wiarygodny jest Harmony test i w tym masz 99.9% pewnosci prawidlowego wyniku ale to bardzo drogie i nie wiem czy w pl w ogole to robia. Ja wlasnie xzekam na wyniki Harmony bo zdecydowala sie to zrobic zamiast amniopunkcji.
 
Witajcie po świętach!
Cat4- miło, że dołączyłaś:) Nie przejmuj się szefem, myśl o sobie i swoich maluszkach. Wasze zdrowie jest najważniejsze! Jeżeli chodzi o płeć dzieciaczków, to w 12 tc lekarz powiedział- "ode mnie się państwo nie dowiedzą, jaka to będzie płeć, ale może być chłopczyk i dziewczynka.." W 17 tc na usg lekarz powiedział- "na 99% chłopczyk i dziewczynka", a w 19 tc potwierdził.

Ja niestety jestem chyba pracoholiczką, jeszcze pracuję i nie wiem, co ja będę robiła na zwolnieniu. Dzisiaj zostałam w domu i od 12 w południe nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, posprzątałam mieszkanie, ugotowałam obiad, ułożyłam ubrania w szafach... Pewnie niedługo lekarz będzie kazał mi iść na zwolnienie, zresztą sama już wiem, że nie powinnam się tak przemęczać, brzuch coraz większy. Może się przyzwyczaję:)

Mam do Was pytanie, w którym tygodniu robiłyście test obciążenia glukozą?
 
Ineska- dokladnie, wszystko zalezy od tego jak sie czujesz. Jesli czujesz sie dobrze, to nie ma potrzeby isc na zwolnienie, co robi masa dziewczyn. Jesli jednak sa przecwwskazania do pracy to w Polsce ciezarne naprawde sa bardzo chronione i nie znam, ani tez nie slyszalam o przypadku, aby pracodawca mial jakies szczegolne watpliwosci jesli chodzi o zwolnienie.
Test obciazenia glukoza mialam robiony w 27tc, w Polsce, z tego co pisaly dziewczyny to jest chyba wykonywane w tym samym czasie.
 
domi, jakas dziewczyna napisala w zakladce w "ktorym tyg urodzily sie wasze malenstwa" ze urodzila w 32 i jedno ok 1500 a drugie niecale 500 i rosnie wiec mam nadzieje ze twoje wyniki beda dobre i nie ma zadnych wad, a dzieciatko podgoni wage
 
Hejka Dziewczyny.
Ja całe święta przeleżałam plackiem, wstawałam jedynie na posiłki i do toalety. Wizytę mam 5 maja, więc liczę na to, że łożysko podniesie się do bezpiecznej odległości od ujścia wewnętrznego szyjki macicy.
Cat 4 - witaj. Sama kilka dni temu dołączyłam do forum. Jeśli chodzi o test Pappa, to ja robiłam. Lekarz skierował sam, choć czytałam, że wyniki nie są wiarygodne. Usg wyszło w porządku, a po otrzymaniu wyników krwi ryzyko wystąpienia wad jeszcze bardziej zmalało, co mnie bardzo zaskoczyło, bo myślałam, że będzie kompletnie odwrotnie. Jeśli chodzi o płeć, to płeć pierwszej córci poznałam w 17 tc, drugiej w 21 tc, dziewczynki zawsze na badaniu są ruchliwe, nie dają sie zmierzyć, często też leżą w nieodpowiednich pozycjach ;)
Ineska - test obciążenia glukozą robi się między 24 a 28 tc. Ja jestem w 26 tc i na ten test wybieram się w przyszłym tyg.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
 
cat ja o płci jednej córci dowiedziałam się w 12tc, a druga, która miała być synkiem ujawniła się w 18t5d ;-)

Paulineczka super, że obeszło się bez insuliny :-)
 
Ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę zaawansowania ciąży. Ciąża z synem zleciała stosunkowo szybko i bez stresu. Teraz to jest dla mnie masakra :) Cieszę się i boję. Zawsze dużo ćwiczyłam i miałam świetną kondycję,nawet w ciąży z synem mogłam góry przenosić. A teraz czuję się jak 80-latka, chodzenie po schodach-wyczerpujące ;) i ten ból brzucha,też mnie stresuje...Kochane czy miałyście podobnie? Taki cud mam w brzuszku,że nie mogę w to uwierzyć :))))
 
Dagos dziekjje za slowa otuchy, u mnie lekarze nie dopuszcza do takiej sytuacji powiedzielk ze jak roznica w wadze bedzie 500-700g to bedziemy myslec o wywolywaniu porodu. Za tydzien w srode mam usg i ogromna nadzieje ze mniejsza kruszynka bedzie miala wage chociaz 500-550g a wieksza moze z 650-700g odetchnelabym wtedy z ulga no i wiadomo oczekiwanie na wyniki krwii tez sa troszke nerwowe. Chociaz staram sie o nich tak bardzo nie myslec dzisiaj mi se przypomnialo ale ogolnie staram sie o nich zapomniec a amniopunkcja w tak zaawansowanej ciazy to dla mnie czysta glupota no ale wiadomo kto inny mozemiec inny punkt widzenia i nie mozna nikogo negowac za takie dycyzje. Kazdy zyje wlasnym zyciem. Ja zbyt dlugo walczylam o te kruszynki zeby jakas wada miala zadecydowac o odebraniu im zycia. Wierze ze wszystko bedzie dobrze z moimi dziewczynkami.
 
reklama
W pierwszej ciazy to do 8 miesiąca pracowałam, wyjezdzalam, prowadziłam normalne życie towarzyskie. Jedyny problem to ciagle bólach brzuch, ale nie tak 'niebezpiecznie' wiec dłuższe stanie, spacery czy ćwiczenia odpadły.

W tej to do 14tc myślałam, ze nie przeżyje tego blogoslawionego stanu.
Jak polozylam sie do łóżka w 5tc tak wstalam ok 12/13. Lezalam non stop, dosłownie i nie robiłam nic wiecej. Jedynie plakalam i modlilam sie o ulgę. Nie mogłam spać przez okropne mdłości. Nie mogłam siedziec, chodzic, sama sobie wody podać - zero sił. Zeeero. I ciagle rzygalam leżąc na muszli. Wygladowalam w szpitalu odwodniona. Kroplowki bardzo pomogły. Potem zaczęło byc lepiej. Ale sił i tak mało. Dopiero od jakis 2-2 tyg sama wychodze z domu. Wczesniej balam sie zaslabniecia. Tak naprawdę to fajny mam ostatni tydzien :) A lekarka straszy ze zaraz znowu zacznie sie pod górkę o bedzie ciezko i duzo odpoczywania.

I pamietam jak szukałam w necie podobnych historii i juz sie cieszylam, ze ktos ma podobnie, ze to nic złego, jak nagle doczytywalam cos w stylu 'po pracy tylko śpię', 'obiad musze gotować na siedzaco' i zalewalam sie łzami, bo to było o niebo lepiej niz u mnie i sie bałam, za cos jest nie tak, ze u mnie tak zle.

Ufff... było minelo :) Przyszły troski i zmartwienia kolejnych etapów ciazy :)

Jak dolaczalam do forum tez zazdroscilam wszystkim, ze sa juz tak daleko :)
 
Do góry