reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Mi woda nie pomaga, czuje sie po tej luteinie fatalnie:( zero apetytu, tak jak pisala milla.
Ehh trzeba to jakos pokonac.

Emilek- czemu bierzesz pod jezyk?
Bo ja ze wzgledu na tabletki dopochwowe na infekcje.
 
reklama
Bardzo bym chciala zeby bylo wszystko dobrze. Nie moge sie doczekac jutra, zeby zobaczyc moje malenstwa. Okropnie tesknie...
Julianna a w ktorym szpitalu jestes?
 
Emilek- czemu bierzesz pod jezyk?

Lekarka mnie zapytała: "chce Pani pod język, czy dopochwowo?"
Ja na to: "nie wiem, nigdy tego nie brałam"
Na co ona: "ja zawsze przepisuję doustnie, ale jak pani chce?"

Więc wzięłam doustną;-) Wolę brać pod język niż wkładać "coś" sobie tam i czuć dyskomfort :happy:
 
emilek86 dyskomfortu nie ma ja stosuje luteine dopochwowo od samego poczatku 2x1 dawka 100mg jest zalaczony aplikator aplikacja nie stanowi problemu
 
Anulfka uściskaj i wycałuj swoje maleństwa od ciotek :* napisz później jak tam z maluszkami :)
Mnie prawdopodobnie jutro wypiszą do domu a dzieciaczki zostaną w szpitalu ale nie wiem jak sobie z tym poradzę bo nawet jak teraz jestem w szpitalu i dzieli nas jedno piętro to w nocy się budzę z panicznym strachem czy aby z dziećmi wszystko dobrze ..jakieś dziwne lęki mam ...
 
anulfka jestem w szpitalu Żeromskiego, 2km od Ujastka ;)

Marczitka to zupełnie naturalne co czujesz, współczuje bardzo że nie masz dzieci przy sobie, dla mnie to był główny argument za moim szpitalem, że nie ma takiej sytuacji że dzieci zostają a ja mam być wypisana, tylko leże tyle ile dzieci.

Moje maluchy na dzisiejszym usg miały 2500 i 2700 więc rosną :-)
 
reklama
Anulfka - życze Ci zeby to była bardzo pozytywna wizyta. Wyobrazam sobie jak bardzo na to czekalas. Na pewno cudownie bedzie zobaczyc maluszki.

Marczitka - tak to juz teraz bedzie, mniejszy czy większy lęk jest ścisle związany z macierzynstwem, takie serce mamy :-) Wspolczuje, ze juz Cie wypisują, sa jakies plany co do wypisu dzieci, wagę chyba miały ok, prawda?

Julianna - to juz praktycznie w domu, 36t, piękna waga dzieci, a z kazdym dniem bedą coraz większe, super :-)

Moja przyjaciółka wczoraj urodziła córeczkę, niecałe 2500 kg, 10 pkt, wszystko pięknie. Taka śliczna drobinka.

Mam zerowe doświadczenie z luteina, i oby tak zostało, ale moze ta pod język bezpieczniejsza, bo nie ma ryzyka infekcji od ciągłego gmerania w pochwie.

Wiosennych nastrojów życze!
 
Do góry