Ciąża bliźniacza

[cannot]

Dzien dobry wszystkim!!

Majeczka, Domi88, Iwizara- witajcie!

Marczitka- gratuluje dzieciaczkow, piekna waga!!

Edytka- jesli mozesz to zmien mi w tabelce termin na 25.05 bo w czerwcu to juz na pewno nie urodze

Katherine- szkoda ze Cie wymeczyli ale mysle ze dzieci wynagrodzily bol. Gratuluje!

Iwizara- ja jestem w 26 tc i tez mnie kopia baardzo nisko ale widocznie tak musi byc

Anulfka- trzymam kciuki i ciagle mysle o Was, mam nadzieje ze dzieciaczki pokaza swa sile i beda dzielne tak jak Ty jestes dzielna! Jestescie bardzo silni w tej sytuacji!!


Ja nareszcie wyszlam, ciesze sie z tego powodu bo juz 2 szpitale za mna w ciagu 1,5 tyg. Co prawda tu w Lodzi tez dlugo nie polezalam ale dowiedzialam sie wszystkiego. A opieka nad maluszkami i mna bardzo dobra.
Zaczne od tego ze szyjka nie ma 0,5 cm tylko ponad 1cm. Po prostu lekarz pod zlym kątem wprowadzil do pochwy to usg. Niestety mam rozwarcie wewnetrzne:/
Mam miec zalozony pessar, lecz okazalo sie ze mam infekcje pochwy:/ wiec musze najpierw ja wyleczyc. Dostalam tbl dopochwowe i za 10 dni mam sie znowu pokazac, wtedy zbadaja ponownie stan szyjki i czystosc pochwy, jesli bedzie wszystko dobrze to zaloza pessar.
Wie ktos jaki koszt tego pessara??

Na usg okazalo sie ze dzieci nie sa juz dwuowodniowe tylko w sumie jednoowodniowe:/ jeden dzidzus ma mniej plynow od drugiego i wagowe tez sie roznia, na razie nie duzo ale roznica jest. Jeden wazy 796g a drugi 914g. Polozenie u obywdu miednicowe.

Boje sie tego syndromu podkradania:/

 

[adb7]

Cannot rozumiem Twój strach, bo ja też się strasznie boję syndromu podkradania. U mnie po wczorajszym USG jedna córeczka waży 1 147g a druga 981g, poziom wód ok i przepływy też. Lekarz nie mówił, żeby coś było nie tak i USG mam standardowo za 2 tyg ale i tak zaczynam się denerwować.

 

[anulfka]

Cannot to teraz koniecznie musisz leżeć i uważać na siebie. Mi właśnie głownie przez infekcje się skróciła szyjka a później rozwarła:-( Dlatego też lekarze zdecydowali się na cc bo bali się o dzieciaczki. Pessar kosztuje coś koło 150zł+ koszty przesyłki (ok30zł). Tutaj masz linka do strony producenta: Herbich Sp. z o.o.

Kurcze a ja mam wrażenie, że zamiast pokarmu mi przybywać to mi ubywa:-(

 

[Iwizara]

Dziękuję za miłe przyjęcie dziewczyny


Emilek86 ja jestem z Wrocławia.


Cannot to idziemy brzuch w brzuch :-) uważaj na siebie bardzo troche sie dziwie ze wypuścili cię ze szpitala z taką krótką szyjką, uważaj bardzo na siebie i dużo leż.

Mila ja to nie mogę się doczekać kiedy będę na końcówce takiej jak ty.

Anulfka na rozkręcenie laktacji musisz często pokarm ściągać i pić dużo płynów, woda, bawarka albo jakieś herbatki na pobudzenie laktacji, trzymam kciuki

Moje łobuziary dziś dają popalić kopią tak mocno że czasem aż oddechu nie mogę złapać

 

[cannot]

Adb7- bierzesz jakies leki ktore zapobiegaja temu podkradaniu? Czy narazie waga nie stanowi obaw??

Anulfka- masz racje, leze. Zobaczymy za 10 dni co bedzie- wtedy mam kontrole. Dzieki za link
Pokarm moze sie zatrzymac przez silny sters- ktorego Ci teraz nie brakuje. Ale mimo tego sprobuj sie odprezyc i tak jak Iwizara pisze, sprobuj tych herbatek.

Iwizara- wypuscili mnie bo bali sie ze w szpitalu zlape jakas inna infekcje mimo dbania o siebie. Wiadomo inni pacjenci ( nie kazdy moze dbac o siebie jak powinien).
A w domu czuje sie znacznie lepiej szpitalne jedzenie tez mi nie sluzy.

 

[adb7]

Cannot nie biorę żadnych leków (na TTTS) i lekarka wczoraj na wizycie też nie mówiła, żeby coś było nie tak, ale ja i tak martwię się na zapas:-(. W przyszłym tygodniu mam wizytę u lekarza (bez USG), to jeszcze podpytam o tą różnicę w wadze.

 

[Madison]

Anulfka - pij bardzo dużo wody, naprawdę dużo. Ja dostałam takie rady w szpitalu, pokarm jest z głowy i wody. Pij, pij, pij. I odciagaj. Nie ma innej drogi. Nawet z maluchem przy piersi, super ssakiem jak mój, początki są ciezkie - trzeba to rozkręcić, ja małego miałam prawie non stop przy piersi na początkowym okresie. Pij, odciagaj. Nie ma innej drogi. Powodzenia!

Cannot - dobrze, ze trafiłas w porę do tego szpitala.

I jak to jest, ze niektorzy lekarze zakładają krążki i szwy na szyjke, a inni mówią, ze w ciazy mnogiej niezalecane...? Dziwne te standardy u nas.

 

[Agniecha777]

katherin gratulacje piekna waga maluszkow.
Oj dziewczyny jak tak czytam o tych waszych ciagle skracajacych sie szyjkach to az sie boje o moja. Bo raz mialam 5 cm po tygodniu juz 3cm i ciagle sie zmienia. Wiem ze 3 cm to duzo ale jak tak sie zmienia to moze byc ze teraz jext jeszcze krotsza a tego sie przeciez nie czuje. Czym blizej porodu to mam wiecej strachu o to zeby bylo wszystko dobrze. Pozdrawiam was

 

[cannot]

Adb7- aha, jak dopytasz lekarki to daj znac

Madison- tez sie ciesze i sporo zawdzieczam tym lekarzom. Wreszcie czulam ze lekarze wiedza co robia i nie rozkladaja rak jak slysza o blizniakach.

Dziewczyny mam luteine pod jezyk i to 3 razy dziennie:/ koszmar .

 

[emilek86]

cannot - dobrze, że Cię wypuścili. W domu lepiej się leży ;-) Ja też biorę luteinę pod język. Smaczna nie jest ale po jakimś czasie idzie się przyzwyczaić.

anulfka - tak sobie myślę, że może ta laktacja spowolniła się przez to, że jesteś daleko od dzieci? Jednak psychika dużo robi.