reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Dziewczyny, moze Wy mi pomozecie i rozwiejecie moje obawy.
Jak wygladal Wasz brzuch w 18 tc, pytam bo mi sie wydaje ze moj brzuch jest nisko a przeciez jeszcze tyle czasu... nie moge chodzic bo zaraz brzuch od dolu mnie boli, kregoslup. A jak siedze to uciskaja mnie zebra. Jakas masakra. Wizyte mam dopiero 8 stycznia, nie wiem czy lezec i czekac czy isc do szpitala( ale czy tam mi pomoga to nie wiem- nie mam zaufania do tych lekarzy)
Po drugie zrobilam blad, bo zaczelam czytac na forum o takich bolach i niektore kobiety stracily jedno z blizniat w 18- 20 tc bo za pozno poszly do lekarza. Niby nie mam plamien itp ale strach o dzieci jest:/
Co radzicie?
 
reklama
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty.

Cannot - nie denerwuj się na zapas, na pewno wszystko jest w porządku. Brzucha na pewno nie masz za nisko, skoro jak siedzisz to żebra Ci uciska. Ja wstawiałam zdjecie swojego brzucha jak byłam chyba w 21 tygodniu, to było gdzieś na początku listopada, może je znajdziesz na poprzednich stronach. Nie wygląda on na nisko zawieszony, chociaż ja mam takie wrażenie. Do żeber cały czas jeszcze mi dużo brakuje, ale to może dlatego że ja wysoka i ogólnie duża jestem. No i w poprzedniej ciąży też tak miałam i było wszystko ok. Pamiętam nawet że nie poczułam nic takiego jak "obniżenie brzucha", które następuje przed porodem. Urodziłam w terminie, więc teoretycznie powinno mnie to również spotkać, a tu nic.
Na pewno będziesz spokojniejsza jak będziesz czuła ruchy dzieciaczków, a to już niebawem.

Ja z kolei też mam ostatnio stracha - wczoraj jak wchodziłam po schodach do domu to się podknęłam i nie upadłam ale dość mocno uderzyłam brzuchem w kolano, aż mi wszystko podskoczyło do góry - mam na myśli wnętrzności - i niedobrze mi się zrobiło. Najgorsze, że uderzyłam dokładnie z tej strony gdzie mam łożysko synka z przodu przyklejone. Oczywiście strach był, czy z łożyskiem wszystko ok. Ale skoro nie krwawię i nie mam żadnych skurczy to chyba nic mi nie jest....
Dodatkowa trudność to właśnie, że przez to łożysko mniej czuję ruchy synka (tak to podobno jest), więc też się martwię, czy u niego wszystko ok. A wizytę mam dopiero we wtorek 14-go.
Tak więc widzisz Cannot, nerwy cały czas są i pewnie będą do końca ciąży.

Jeszcze napiszę o jednej rzeczy - czytam akurat książkę Pani Joanny Tkacz o bliźniętach. I powiem Wam szczerze, że na mnie ona dobrze nie wpływa. Do tej pory byłam może niepoprawną optymistką, że na pewno wszystko będzie ok. i jakoś to się wszystko poukłada. A tam cały czas czytam, że są problemy z tym, tamtym i owamtym. Najgorzej oczywiście mają matki, które mają już jakieś dzieci - zwłaszcza takie wymagające jeszcze opieki.
Z drugiej strony patrzę sobie na Justynię - i widzę, że wszystko jest do ogarnięcia. I wolę myśleć, że u mnie też tak będzie :-)
 
Milla76- dzieki, troche mnie uspokoilas.
Na razie poleze do wizyty z nogami wyzej, tak mi mama polecila. Moja mama sama mi powiedziala ze mam brzuch jakos nisko i twarde czuje pod pempkiem. ( mam sporo rodzenstwa dlatego uwazam ze moja mama wie co mowi, sama blizniakow nie miala ale skoro w pojedynczej ma doswiadczenie to u mnie woli " dmuchac na zimne" .) Stad tez moje obawy:/

Moze powiedz lekarzowi jak bedziesz na wizycie o tym wypadku, zeby to nie mialo wplywu na dzieci. I obserwuj bacznie siebie i dzieciaczkow.
 
A i nie wiem czy jak nie raz czuje po jednej stronie brzucha pod pempkiem taka twarda gorke to jest to dziecko, ktore w ten sposob sie ulozylo czy co?
Dodam ze zawsze bylam szczupla i nie jestem najwyzsza. Mam 165cm wzrostu i przed ciaza wazylam 53 kg, kazdy mowi ze tylko brzuch mam wiekszy a tak to nie przybieram za duzo w objetosci. To dlatego tak czuje te twardnienia?
 
Cannot tak jak milla napisała, zawsze coś będzie niepokoić podczas ciąży. A z tymi bólami to niestety zawsze coś tam poszarpie poboli, też tak mam do dziś. Rozmawiałam z lekarzem i on powiedział że to jest normalne zwłaszcza że nosimy dwójke dzieci, macica szybciej rośnie.
A masz może już skurcze?? Ja dość szybko zaczełam czuc koło 20 tyg nawet troszkę wcześniej i jak brzuch twardnieje to tam gdzie ma się łożysko robi się ta taka twarda górka co napisałaś, też tak mam. Teraz jak mi twardnieje brzuch to dopiero boli jak uciska wątrobę, żebra.
A co do kształtu brzucha, każda ma inny jedna jak piłka druga taki niski zwisający jak opisywałaś a trzecia wysoko usadzony, ty akurat masz nisko poprostu usadzony.
Też na początku panikowałam, bo to pierwsza moja ciąża, nie wiedziałam czego sie spodziewać. Moim zdaniem nie ma co się zamartwiać. Nie przemęczaj się za bardzo, dużo odpoczywaj i będzie dobrze;-)
 
cannot - cały czas miałaś tak brzuch, czy dopiero teraz Ci się obniżył? Bo jeśli cały czas, to myślę, że nie ma się czym martwić. Każda z nas ma inną budowę i inaczej umiejscowiony ciążowy brzuszek. Trzeba się oszczędzać i dużo odpoczywać! (i to mówię ja, która dzisiaj tak sobie dołożyłam roboty, że znowu boli mnie brzuch:baffled:)

Jak tam po wizytach dziewczyny? Wszystko ok?
 
Cannot- ja bym na Twoim miejscu leżała i czekała spokojnie na wizytę. Leżenie naprawdę potrafi zdziałać cuda :-)
Milla- Ty też odpoczywaj i obserwuj, a jak dalej Cię coś niepokoi to dzwon do kekarza!
A teraz raport! Chłopcy rosną jak szaleni. Jeden waży 756g a drugi 613g. Lekarz mówił że wszystko super wygląda. A moja szyjka dzięki leżeniu i lekom jeszcze się wydłużyła i ma koło 6cm (a w 17 tyg skróciła się do 2,9cm). Mam na plusie jak na razie 8 kg co jest szokujące bo urósł mi tylko brzuch i biust, jem tyle co zawsze i nie mam zachcianek. Ale oczywiście się cieszę, bo dzieciaki rosną. Kolejna wizyta za 3 tyg, więc leżenia ciąg dalszy. Ale jakie efekty:-)
 
To ja też się melduję, jestem po wizycie. Dziś miałam USG z oceną anatomii płodów. Wszystkie parametry wyszły prawidłowe, dziewczyny ważą po 386g i 360g, szyjka w porządku. Dzień zaliczam do bardzo udanych:-). Cannot też mi się wydaje, że to że masz nisko brzuch może wynikać z twojej budowy i nie musi oznaczać niczego złego, ale upewnij się na najbliższej wizycie u lekarza, bo to jest jedyna i właściwa osoba, aby cię uspokoić. Mnie się do tej pory wydawało, że mam mały brzuch jak na 21 tc ale lekarka twierdzi, że wszystko jest w porządku. Ja mam 170cm i na pierwszej wizycie ważyłam 69,5 kg a dziś 72 więc też nie dużo przytyłam (w I trymestrze schudłam jakieś 2.5 kg).
Mila76 pooszczędzaj się trochę po tym upadku.
 
Rila - masa Twoich chłopaków mnie zadziwiła. 756g?:szok: W tym okresie dzieci mają ok 550g.

adb7 - 2,5kg na plusie to malutko jak na 21tydzień. Ja w 18tc miałam już 5kg na plusie:-D
 
reklama
Emilek86- ​sama się trochę zdziwiłam, że aż tyle bo 3,5 tyg temu mieli 340 i 360, ale lekarz powiedział że ładnie rosną i wszystko jest ok.
 
Do góry