reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Będzie Kostek (Konstanty) i Pola !
Dziewczyny ja wózek kupiłam jakoś po 6 miesiącu ciąży , bo taka mała okazja się natrafiła ;-) Od początku jak sobie jeszcze przeglądałam strony z wózkami ,podobał mi się i masz Ci los czekał na Nas :D Kupiliśmy ABC Zooma czarno- czerwony. Mamy i gondolki i siedziska spacerowe. Ja chciałam wózek jeden za drugim a tu można sobie jeszcze ustawiać siedziska w każdą stronę . Póki co mogę powiedzieć ,że prowadzi się go fajnie, jak dla mnie jest zwrotny . Zobaczymy jak się będzie sprawdzał z dodatkowym balastem na moich wiejskich drogach. Wtedy będę mogła go opisać na forum , bo teraz to bardziej wizualnie mi się podoba a nie funkcjonalnie. Foteliki mamy cybex i można je też wczepić w ramę , bo pasują do adapterów . Pokoik też już mamy prawie gotowy, łóżka już stoją , szafa załadowana ciuszkami - także jestem przygotowana na ewentualny, niespodziewany poród. Torby jeszcze nie mam spakowanej , niby się zabieram do tego od 2 tygodni , ale coś nie mogę się zmusić, będę musiała to uczynić , bo nie wyobrażam sobie jak mój mężulek by nas spakował .... Jak leżałam w szpitalu w 10 tyg z powodu krwawienia i poprosiłam żeby mi dowiózł gatki - to złapałam się za głowę .
 
reklama
Sodie - bardzo ładne imiona wybrałaś:) no i wózeczek to też mój faworyt, na początku chciałam jeden obok drugiego ale nie zmieszczę się żadnym do windy i w sklepach przez kasy:( więc ABC ZOOM jest idealny ale jeszcze czekam z zakupem do kwietnia-maja. Lepiej zacznij się pakować hihi bo to w każdej chwili może coś się zacząć, a w takim momencie pakowanie torby to chyba nie najlepszy pomysł:-)
 
Onlyone mocno trzymam kciuki &&&&

Witaj Sodie:tak: Ladne imiona dla dzieci i fajnie, że parka, ale tak jak piszesz najważniesze aby były zdrowe. A co do porodu to ja się nastawiam na sn, dla mnie to taki cudowny moment....a ponoć drugiego maluszka rodzi sie łatwiej.

Elala ale super też bym już chciała poczuć maleństwa...ale jeszcze trochę :tak:
 
Bibiana nie wiem czy łatwiej się rodzi , ja jestem pewna ,że nie dam rady - znam siebie. Mam siłę żeby przekopać ogródek , nosić jakieś ciężary , ale jeżeli chodzi o ból to naprawdę nie jestem odporną osobą . Głupi przykład pobieranie krwi czy dentysta - dziewczyny ja bez znieczulenia nie otwieram nawet buzi. Mi chodzi o to ,że chciałabym żeby dzieciaki miały równy start , nie chodzi mi już nawet o te ostatnie nagłaśniane porody bliźniaków , gdzie drugie dzieci z niedotlenienia dusiły się . Moja mama pracuje w szkole i mówiła mi ,że już kilkanaście rodzeństw bliźniaczych mieli i że niby to 2 dziecko , które zawsze jest lekko niedotlenione (pchają się na świat raczej razem) jest "mniej zdolne" - tak to nazwę od tego pierwszego. Naczytałam się też o porażeniach z powodu niedotlenień a właściwie nasłuchałam , bo ja starałam się nie czytać tego wszystkiego , bo bym zwariowała. Ponoć 99 % porodów mnogich na Brochowie kończy się cesarką (daj mi Panie Boże) , ale widziałam ,że moja lekarka sama jeszcze nie wie. Ja odczuwam lekką presję otoczenia , pojedynczą ciążę to i owszem zmierzyłabym się z porodem naturalnym - zwłaszcza ,że dochodzi się do siebie szybciej po porodzie a to przy bliźniakach bardzo ważne przecież :) Najzabawniejszy jest mój mąż . Ostatnio przyszłam od lekarki i mówię "kochanie wiesz co ? raczej nie ominie Cię poród, bo dzieciaki ułożyły się już główkami w dół". On po chwili zastanowienia ,że muszę zapytać ile kosztuje cesarka tak prywatnie. Ja pytam jak prywatnie ? Nie ma takiego czegoś jak prywatnie w szpitalu, w prywatnej klinice to i owszem , ale nie w szpitalu. W szpitalu "prywatnie" to łapówka. Biedaczek boi się tego naturalnego porodu bardziej niż ja :) Swoją drogą chyba za bardzo upieram się na tej jego obecności przy porodzie (choć dla mnie to bardzo ważne , bo jest jedyną osobą , którą widzę tam w tym czasie, ale jemu jak to facetowi ciężko to zrozumieć ). Dziewczyny ja Wam eseje tu zaczynam pisać , chyba widać ,że poleguję , przeziębienie mnie nie opuściło jeszcze niestety. Wiedziałam ,że jak zacznę pisać to słowotok mi się włączy hahahah
 
Hej dziewczyny, ja tak na szybko.
Witam nowe mamy :-)

Jestem po usg, wszystko w porządku, dziewczyny ważą po 840 i 940 g. Odetchnęłam z ulgą, bo się bałam, czy rosną po tym jak w styczniu tylko chudłam. Ostatnio siedziały na tyłkach, jedna z prawej druga z lewej strony a dziś leżą na głowach z dupkami w górze, jedna przyśrodkowo, druga po lewej i szpyty ma w górze (wyszło dlaczego mam krzywy brzuch po lewej :-)). Lekarz stwierdził po długości kości udowych, że będą wysokie.
Co do insuliny to drażliwy temat, bo jeden dzień jest ok, a na drugi same skoki. Także nie bardzo mogę cokolwiek regulować.

Miss do chusty mam jakoś sceptyczny stosunek. Sądzę, że nawet przy jednym dziecku bym się na nią nie zdecydowała. Po prostu nie moja bajka

Elala ciesz się z ruchów-fajne uczucie, co ?

Widzę, że męczycie temat wózków :baffled:. Ja na razie zrezygnowałam, bo nie miałam do tego cierpliwości. Na razie chyba jestem za abc zoom.
 
Dziś o 9.05 i 9.06 przyszli na świat synowie Onloye -Nicolai 2550 i Samuel 2545 po 10 punktów w skali apgar.Jak dobrze pójdzie za dwa dni bedą w domu:-)
 
Ostatnia edycja:
Lilonka tak dużą różnicę wykrył w zeszły poniedziałek lekarz w szpitalu do tej pory mój mówił ,że to ok 5 dni.Ale podobno nie ma się co martwić więc głowa do góry
Na szczęscie w szpitalu gdzie ja bedę rodzić porody bliźniacze kończą sie tylko cc a i wiem ,że po wszystkim nie ma co brać za dużo leków przeciwbólowych bo macica wolniej się obkurcza i gorzej dochodzi do siebie więc trzeba zeby zacisnać i wytrwac ile się da
 
Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy!
O swoim podwójnym szczęściu wiem dopiero od piątku, więc jestem nadal w szoku. Na zmianę śmieję się i płaczę. Akurat w piątek zobaczyłam na fb zdjęcie tej kobiety z blizniakami obierającej ziemniaki i to mnie strasznie zdołowało. Na razie jednak więcej rzeczy mnie dołuje...Martwię się o starszą córeczkę, jak zareaguje na rodzeństwo i jak zniesie sytuację, że będę zajęta maluchami...Boję sie porodu bo córke rodziłam sn i bardzo nie chciałam mieć cesarki. Teraz niby wiem, że jest jakaś szansa na poród sn, ale większe prawdopodobieństwo cesarki...
Chciałam się Was poradzić w sprawie lekarza. Szukałyście jakiegos specjlsity od ciąży bliźniaczej, czy chodzzłyście do "zwykłego" gina?
Onlyone, trzymam kciuki!!!
 
reklama
Do góry