Dziewczyny tak to jest, z jednej strony miałam wrażenie, że mi się czas dłuży, bo tyyyyle jeszcze zostało do końca ciąży, a z drugiej strony przyłapywalam się na myśleniu, że już tyle za mną. A teraz to aż dziw mnie bierze, że chłopaki mogliby się urodzić lada chwila... bo wiadomo - w ciąży bliźniaczej to nigdy nic nie wiadomo.
Miss - masz rację, Gienek przecież miała cholestazę...
Gienuś jak będziesz - opisz mi proszę jak to było, bo mnie swędzą dłonie i stopy, najbardziej między palcami i ciągle chciałabym "naciągać" tą skórę bo przynosi mi to choć chwilową ulgę. Wysypki brak, nie zmieniałam żadnych proszków ani płynów ani mydeł ostatnio.
Wy tak piszecie o tych wagach po świętach a ja przytyłam od ostatniej wizyty która była 20 grudnia 2 kg... a jadłam więcej przez święta, ale w sumie to dobrze. Ostatnio mowiłam mężowi, że chciałabym, żeby po ciązy została mi przemiana materii - nie mam w tej kwestii żadnych problemów, aż miło
eevlee - no i jak, zdecydowana jesteś na Bogucice? Ostatnio leżałam tam dwa dni i tylko się utwierdziłam w tym, że chcę tam rodzić
Personel bardzo miły, do tego kompetentny
U mnie pobieranie krwi to dramat, żyły uciekają przed igłami i zawsze trzeba mnie kłuć po kilka razy a tam miłe zaskoczenie, pani pielęgniarka wbiła się od razu, i to do takiej żyły, że starczyło na trzy fiolki, i się śmiała, że chciałaby żeby wszyscy mieli takie problemy z żyłami jak ja
a ja gdzie nie idę na pobranie tam wieeeelkie problemy bo żył nie ma.