Gieniek "moje" łóżko jest bardzo wygodne, chociaż wysiedzialam w nim niezłą dziurę pod tylkiem przez 3 tygodnie. Przepraszam, że nie było okazji pogadać, ale jak przychodzimy do szpitala to pewnie.widzisz że bieniemy od razu do kruszynek. Na prawdę wielki zbieg okoliczności :-) :-)
Dziewczynki są już odlaczone od kroplowek i całej magicznej reszty rurek i może przejdziemy pomału z oiomu na patologie noworodka :-)
Czytam wszystko co piszecie dziewczyny i przeżywam z Wami wszystko, tylko czasu brakuje żeby o tym napisać. Pozdrawiam Was wszystkie :-*
Dziewczynki są już odlaczone od kroplowek i całej magicznej reszty rurek i może przejdziemy pomału z oiomu na patologie noworodka :-)
Czytam wszystko co piszecie dziewczyny i przeżywam z Wami wszystko, tylko czasu brakuje żeby o tym napisać. Pozdrawiam Was wszystkie :-*