reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Mój kręgosłup na razie w porządku, ale być może też dlatego, że ja kilka miesięcy przed ciążą schudłam 14 kg, a teraz przybrałam dopiero 4 i chyba moje plecy jeszcze nie czują tego, choć w sumie teraz większość wagi skupia się na brzuchu a wtedy na całym ciele, ale mimo wszystko na razie ok. Mam problem z przekręcaniem się w nocy z boku na bok, ale to głównie przez brzuch - po prostu ciągnie mnie na dole jak się przekręcam i zastanawiam się czy nie wyemigrować do salonu z sypialni, bo w salonie mamy kanapę, o wiele twardszą niż nasze łóżko w sypialni, i tam nie mam w ogóle tych bóli, a w ciągu dnia też tam poleguję i jest dobrze.
Ja z kolei w nocy biegam do ubikacji czasem nawet co godzinę, najpierw prześpię 3h a potem już co godzinę muszę iść... od kilku dni tak mam a raczej to nie są problemy z pęcherzem. Masakra jakaś, maluchy chyba urządziły sobie poduszkę z mojego pęcherza... Tęsknię do czasów kiedy do ubikacji szłam przed snem, a drugi raz po obudzeniu :-) ale w życiu bym nie zamieniła tego ;-)

Palu - super, że już jesteście w domu w komplecie. Fajnie, że piszesz, że dajecie radę i że to miłość do maluchów sprawia, że jesteś w stanie znieść zmęczenie... Ja nieraz jak wstanę w nocy półprzytomna czy nad ranem kiedy muszę wstać np na badania do laboratorium to się zastanawiam jak jak będę funkcjonować za pół roku, ale pewnie właśnie tak jak piszesz - instynkt i miłość plus mąż sprawią, że damy radę :tak:

Ale się nas pojawiło z 20 tygodnia! Super :)
 
reklama
Ja tez jestem zdania, ze niech placza, nie daja mi spac, byle wszystko bylo ok. Moja tesciowa powiedziala, ze wprowadzi sie na tydzien, zeby pomoc :O
ale mój M juz jej to wybil z glowy (na szczescie). Damy rade! Mój M juz sie nie moze doczekac kiedy bedzie zmieniac pieluchy :-D Zobaczymy jak to bedzie :))))
 
Palu- czekamy na fotki :-) a jak wogole karmienie ci idzie i czy karmisz piersią czy mm?

Moj mąż sie właśnie dowiedział , ze musi wrócić do pracy po 6 dniach po porodzie. Niestety ma nowa prace i nie może iść na ojcowski 2 tyg bo za krótko pracuje. Tak wiec po tych 6 dniach przyjeżdżają rodzice na 2 tyg , potem tesciowie a potem na święta męża siostra na tydz. I takim sposobem bede miała cały czas dom pełen ludzi...

Katka- nie przejmuj sie różnica bo nie jest aż tak wielka u Ciebie jak u mnie. Najważniejsze , żeby rosły dobrze i miały przepływy itd dobre. Ja z tego powodu od 25 tc mam USG co 2 tyg ze wszystkimi pomiarami i przeplywami. Na razie wszystko jest ok tylko stres żeby szybciej nie urodzić bo dopieto w 37tc moja Lenka może ważyć 1700g. Zobacz u Jasminy tez cała trojeczka inaczej ważyła . A np moja koleżanka ostatnio urodziła córeczkę w 40tc i ważyła tylko 2600g podczas gdy innym dzieci rodzą sie po 4 kg. Inaczej tez by było gdyby u Ciebie ona była jednojajowa a z tego co kojarze to ma osobne lozysko itd?
 
Onlyone- :-D:-D ja się śmieję, a sam ajeszcze niedawno musiałam emkowi dobitnie tłumaczyć,że nie życzę sobie jego mamusi, która się zdeklarowała przyjechać do nas zza granicy na 2 miesiące!!!!:szok::szok: a moja teściowa to taka typowa z dowcipów- wszystko musi wiedzieć i mieć wszystko pod kontrolą i jakoś sobie nie wyobrażam,żeby wisiała nad moimi obolałymi cycami i wielce doradzała!!!!Ale uff w końcu emkowi to dobitnie wytłumaczyłam i jej przekazał nasze newsy- co ona na to- nie interesuje mnie...
 
sylha poprawilas mi humor :-D
moja tesciowa juz wymysla imiona - masakra .... Mój M powiedzial, ze na pewno jeden bedzie Czesio ( bron Boze), to prawie sluchawke oplula. Ale my to mamy takie pomysly I takie glupoty jej gadamy, wtedy mamy na troche spokoj :-)
 
Super, ze nas tu w 20 tc tyle:)
Tekla i Hakima - ja na razie mam spokoj zplecami - bola jak za dlugo siedze na stolku, ale tak to ok. Potem bedzie gorzej:)
Lola - wlasnie lekarze nie sa pewni czy sa 3 czy 2 kosmowkowe. W piatek mam sie dowiedziec gdzie i kiedy bede miala echo serduszek. mAM nadzieję, że wszystko jest dobrze, bo się bardzo martwię.
Mój M jakos nie przebakuje ze by juz chcial zmieniac pieluchy, wiec zazdroszcze:) Ale moze mu sie odmieni:) Na razie byl pochloniety remontem i przeprowadzką. Juz bym chiala byc po tym calym echu i wiedziec co i jak.
Sciskam Was dziołszki serdecznie:)
 
Witajcie,

Jestem po drugich zajęciach na Szkole Rodzenia,dzisiaj była pielęgnacja maluszka i mój mąż miał za zadanie zdjąć lalce pieluszkę,przygotować do kąpieli,wykąpać i potem wytrzeć, zadbać o pępuszek,założyć nową pieluchę. Mówię Wam jaki skupiony był-nieźle mu poszło;-) od razu zgłosił się,że on chcę przewinąć lalkę dziewczynkę,coś czuję, że córeczka będzie jego ulubienicą!

Jasmina- pani, która prowadziła zajęcia była z oddziału neonatologii i chyba opowiadała nam o Tobie:) Mówiła,że niedawno urodziły się trojaczki, mówiła ile ważyły,jaka płeć i że już wyszły do domku:tak:
 
Jasmina- kurde ty to gwiazda z Twoimi myszkami jesteś:-),

Onlyone- moja teściowa jak się dowiedziała,że jedna dzidzia to synuś to powiedziała,że mamy mu dać Stefan:eek::eek::eek: od razu mi się kojarzy z reklamą ING damy mu na imię Zygmunt.....
Hehe ciekawe co powie na Kacpra- bo to nie jej gust a najlepsze to fakt,że emek się upiera na to imię:-):-):-) ależ będzie uciesznie:-)
 
reklama
Do góry