reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

Hej Laseczki :-)


ehh..nocka raczej taka sobie..z pobudkami i w ogóle.....
Anuska25 - no ja to raczej poprzestawiałam godziny sobie niż klasyczny problem ze spaniem. Bo w nocy czasami bym posiedziala, za to drzemką w dzień jak mnie napadnie (np. wczoraj 2 godzinną) nie pogardze. I to tak..A z drugiej strony co sobie będę żałować, po rozwiazaniu sie juz tak nie bardzo da :tak:

Agata - spokojnej wizyty jutro Ci życzę i wypytaj o wszystko:-) A w jakim banku podpisaliście umowę na krew? bo ja sie też zdecydowalam, chociaż parę wątpliwości ciągle mam..

Dobrego dnia Kobitki:-)
 
reklama
aimee w progenis.A jakie masz watpliwosci?ja zbytnio sie nie zastanawialam tylko sprawdzalam czy ceny jakos diametralnie sie roznia.Mysle ze to bedzie najlepsza inwestycja jakiej dokonalismy w swoim zyciu.Wiadomo,ze lepiej aby nie bylo potrzeby korzystac ale w razie "W" korzysci sa o wiele wieksze niz jakiekolwiek pieniadze swiata i nawet gdybym kasy nie miala pozyczke bym wziela:D Ale ogolnie za pare lat sadze ze bedzie to usluga dla wszystkich i za grosze...wiadomo jak to jest z nowinkami a u nas bylo nie bylo to nowosc
 
no pierwsza wątpliwość to że ilosć krwi pobieranej i wypreparowanych komórek to póki co starcza na dziecko tak do 15 kg (o czym nie zawsze mówią), a druga - to ostatnio wyczytałam artykuł w Twoim Stylu i tam jest o tym, ze np. w białaczce pomaga, ale co do tej ilisty innych chorób, o których oni niby piszą to musiałaby być inna preparatoryka komórek..no przynajmniej tak zrozumiałam..
Ale słowo sie rzekło, zdecydowałam się i chcę wierzyc, ze zawsze to jest jakies potencjalne zabezpieczenie dzieci, a tak w ogóle to nigdy się nie przyda!!!! (zwlaszcza, ze przy pierwszej córce nie robiłam i jak przy którejs morfologii pojawily sie problemy z plytkami krwi to az sie poryczalam ze zlości:no: wszystko sie wyjasilo, ale stres był....)

a tak w ogóle znajoma Pani onkolog i hematolog dziecięcy potwierdziła nam, ze jak najbardziej warto :-)
 
dokladnie warto!natomiast dziwi mnie info ze ilosc pobranej krwi starcza na dziecko do 15 kg w progenis na pewn tak nie jest...jedna z podst rzeczy o ktore pytalam bo mam w rodzinie osobe zajmujaca sie podobnymi sprawami u zrobila nam liste pytan jakie powinnismy zadac;)
ale faktycznie lepiej miec to zabezp niz pozniej robic sobie wyrzuty ze moglo a sie tego nie zrobilo:)

aimee ogolnie jak sie czujesz?w sensie fizycznie i psychicznie dajesz jeszcze rade??
 
Cześć dziewczynki.
Dzieki za zainteresowanie.U mnie dziś jakby lepiej.Dzwoniłam do ginki a ona mi powiedziała wprost,że na pewno nie leżę tak jak kazała.Mam zwiekszyc o jedna tabletkę fenoterolu i leżeć,leżeć.Wczoraj na wieczór to juz całkiem nie ciekawie sie czułam,silne bolesne skurcze,a potem ekstra krwotok z nosa.No,ale nic mam nadzieję,że jakoś dociągne te ponad dwa miesiące.Nie będę ukrywała,że ta ciąża jest dla mnie problematyczna i już bym chciała,żeby był termin porodu.Pierwsza ciąża super i lubiłam ten stan,ale teraz jest inaczej.
Każdy mi gada,że mam maleńki brzuch jak na bliźnieta,już mnie to wkur*** brzuch nie ma nic do rzeczy,można mieć mały brzuch a spore dziecko i odwrotnie.

Pogoda u mnie do kitu,od raza buro,ponuro i pada deszcz.A jak tam Wam mija popołudnie?Co dobrego na obiadek?:-)
 
dziewczyny a widzialyscie gdzies moze body z nadrukami o tematyce muzycznej: typu logo AC/DC, guns'n'roses,led zeppelin?nie ukrywam jestem swirem muzycznym:D chcialam chlopakom kupic:p

lily nie masz wyjscia...musisz lezec!ja tez juz swiruje jeszcze troche i z polozniczego prosto do gniezna wymiekam z ta ciaza...to moze strasznie zabrzmi ale cieze sie ze za jednym zamachem dwojka bo nie chcialabym nigdy wiecej sie tak czuc i psychicznie i fizycznie:/

a ja dzisiaj na obiad do mamuski pedze bo od paru dni nigdzie nie wychodzilam i swiruje...
 
Agatka no ja tak jak pisałam,że w pierwszej ciązy super mi sie chodziło,byłam pełna energii,optymizmu nic mi nie dolegało i naprawdę lubiłam ten stan,ale teraz to czym predzej chciałabym,żeby czas zleciał juz do terminu albo w jego granicach.Ciągle coś mi dolega :eek: skurcze bolesne,twardnienia,omdlenia,wysoki cukier,bóle kręgosłupa,opuchnięcia i krwotoki z nosa.Pewnie jeszcze cos by sie znalazło.I jak tu miec super samopoczucie psychiczne,albo wyglądać na piekną w ciąży eh.... No to sobie pomarudziłam;-)
 
hehe..Lilly to tak jak u mnie..pierwsza ciaża super, bez zadnych leków i praktycznie problemów a teraz taki zoonk.. no ale musimy wytrzymać..leż Kochana i bądź dzielna.

Agata - no u mnie samopoczucie ok, bo jestem naladowana przygotowaniami i zakupami dla dzieciaków i ciągle mam wrazenie, ze mi ogroom został (choć tak naprawde dzis już opanowalam i rozpisalam wszystko poza ciuszkami i po swietach tylko to mi zostaje do przejrzenia)..
fizycznie znacznie gorzej..wlasciwie moglabym tylko lezec i czytać..no ale nie moge:no: i rozpychają mi się dziewczyny juz tak strasznie, ze az boli..chyba Ty tez o tym pisałaś :-(
 
Dziewczyny czy was też bolą kości w udach że chodzić i siedzieć nie możecie niewiem co mi jest ale nawet leżeć w miejscu nie moge zajebiście mnie boli co z tym zrobić :crazy:
 
reklama
lilly w pelni ciebie rozumiem ja juz od dawna czuje sie potwornie, fizycznie w miare dobrze ale psychicznie to zle
chociaz dzis znowu mam lekkie twardnienia na szczescie wcale nie bolesne i tak sie zastanawiam czy to nie czasem macica zaczyna cwiczyc do porodu .mimo to leze caly czas bo wiem ze nie przelewki
wiem ze tobie jest ciezko bo córcia jest ale ograniczaj chodzenie do minimum,teraz maz przyjedzie to wykorzystaj to i lez
kochana ty chyba juz 3 trymest zaczynasz wiec juz zawsze jest bezpieczniej
agata tez mam dosc tej ciazy to nasza pierwsza i odrazu taka niechec ale tak to juz jest:-):-)
 
Do góry